Tusk: Będzie redukcja zgodnie z planem USA

Tusk: Będzie redukcja zgodnie z planem USA
(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / drr

Premier Donald Tusk powiedział w czwartek w Brukseli, że zlecił szefowi MON Bogdanowi Klichowi przygotowywanie planu redukcji polskich wojsk w Afganistanie i dostosowanie go do amerykańskiej strategii wycofywania sił zbrojnych z tego kraju.

- Zwróciłem się już do ministra Klicha, żeby przygotował precyzyjnie szczegóły, które będą dostosowywały nasze działania do operacji amerykańskiej - powiedział premier Donald Tusk.

Prezydent USA Barack Obama w przemówieniu telewizyjnym w środę wieczorem czasu lokalnego ogłosił, że do końca 2011 roku z Afganistanu wycofanych zostanie 10 tys. amerykańskich żołnierzy, a do końca przyszłego - kolejne 23 tysiące. - Do 2014 roku proces tego przekazywania zadań (Afgańczykom) będzie zakończony i odtąd to naród afgański będzie odpowiadał za własne bezpieczeństwo - powiedział Obama.

Tusk poinformował, że z satysfakcją przyjął sygnał Stanów Zjednoczonych w tej sprawie i podkreślił, że podczas swoich rozmów z prezydentem Obamą mówił, że Polska jest zainteresowana, by USA tak szybko jak to tylko możliwe wdrażały zapowiedziany plan wycofywania wojsk z Afganistanu.

- Bardzo serio traktujemy swoje zobowiązania sojusznicze, ale równocześnie naszą deklarację, że nie będziemy tam ani jednego dnia dłużej, niż to potrzeba - zaznaczył Tusk.

Szef polskiego rządu podkreślił w czwartek w Brukseli, że Polska bardzo otwarcie zawsze mówiła, że nie będzie wychodzić z Afganistanu sama. - Skoro perspektywa nabrała bardziej konkretnego wymiaru, Polska szybko będzie dostosowywała swoje działania do tego planu Stanów Zjednoczonych (...). Minister obrony narodowej przygotuje elementy planu tak, aby Polacy byli gotowi także technicznie i organizacyjnie do redukcji - zaznaczył.

Tusk pytany przez dziennikarzy, czy możliwe jest całkowite wycofanie polskich wojsk z Afganistanu do 2014 roku, stwierdził, że to "zbyt poważne sprawy, by spekulować".

Już w listopadzie 2010 r., jeszcze przed szczytem NATO w Lizbonie, na którym uzgodniono terminarz przejmowania odpowiedzialności za bezpieczeństwo Afganistanu przez miejscowe wojsko i policję do końca 2014 r., Tusk zapowiedział, że rząd będzie robił wszystko, by rok 2012 był prawdziwym początkiem zakończenia polskiej obecności w tym kraju.

We wrześniu podczas spotkania prezydenta Bronisława Komorowskiego i szefa NATO Andersa Fogh Rasmussena w Brukseli, sekretarz generalny Sojuszu wyraził nadzieję, że przejęcie "głównej odpowiedzialności" za Afganistan przez mieszkańców tego kraju rozpocznie się w 2014 roku, a proces wycofywania wojsk rozpocznie się już w 2011 roku.

- Stwierdzenie, że proces zmniejszania zaangażowania militarnego w Afganistanie może się rozpocząć w 2011 r., jest ważne. Polska nie zmienia swojego punktu widzenia, że należy jasno określić strategię zakończenia misji - powiedział wtedy Komorowski.

Prezydent, jeszcze jako marszałek Sejmu i pełniący obowiązki prezydenta, zwrócił się do rządu o przygotowanie strategii wyjścia polskich wojsk z Afganistanu. W tej sprawie w czerwcu 2010 r. odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Komorowski mówił wtedy, że jest przekonany, iż Polska powinna być aktywna i nie czekać na to, co inni zadecydują, tylko sama proponować własną strategię misji w Afganistanie. Wyraził też opinię, że w 2011 r. powinno się ograniczyć zaangażowanie polskich żołnierzy w Afganistanie, a w 2012 r. - wycofać ich stamtąd

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tusk: Będzie redukcja zgodnie z planem USA
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.