Ukraina ma wolę współpracy ws. reform

Ukraina ma wolę współpracy ws. reform
(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / kn

Jest wola współpracy Ukrainy w sprawie koniecznych reform - uznał minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna po poniedziałkowym spotkaniu w Kijowie z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.

Szef polskiej dyplomacji relacjonował również, że ukraiński prezydent ogłosił w trakcie spotkania jednostronne wycofanie ciężkiego sprzętu zgodnie z niedawnym porozumieniem z Mińska.
Rozmowa Schetyny i szefa MSZ Danii Martina Lidegaarda z Poroszenką trwała ponad godzinę, podobnie jak i wcześniejsze rozmowa z ukraińskim premierem Aresenijem Jaceniukiem.
Schetyna powiedział, że rozmowy dotyczyły przede wszystkich sprawy wdrażania porozumienia z Mińska oraz tempa wprowadzania reform przez Ukrainę, m.in. terminarza przyjmowania projektów ustaw przez parlament.
"Jest współpraca i przekonanie, że to jest jedyna droga, że dla tej decyzji nie ma alternatywy" - mówił Schetyna o zobowiązaniach Ukrainy dotyczących m.in. konieczności wprowadzenia reform. "Widać, że Ukraina potrzebuje europejskiego wsparcia i szansy, by informacje stąd dotarły do świadomości wszystkich 28 krajów UE" - dodał.
Szef polskiego MSZ przekazał, że o wynikach rozmów, które przeprowadził wraz z Lidegaardem w Kijowie, poinformuje partnerów unijnych podczas zaplanowanego na piątek spotkania ministrów spraw zagranicznych w Rydze.
Minister zaznaczył, że na razie nie ma nowych informacji dotyczących przestrzegania porozumień pokojowych z Mińska w sprawie sytuacji na wschodniej Ukrainie.
"Prezydent Poroszenko wyraźnie mówił: +nie będzie prawdziwego procesu pokojowego, jeżeli nie będzie wycofania ciężkiego sprzętu+. Mówił, że dzisiaj Ukraińcy ze swojej strony jednostronnie wycofali ciężki sprzęt, by pokazać swoją odpowiedzialność i dobrą wolę, licząc na podobne zachowanie ze strony separatystów" - podkreślił Schetyna.
"Nie mamy złudzeń, że potrzebne jest zaangażowanie Moskwy, by wyegzekwować zapisy z porozumienia Mińsk-2" - dodał.
Wcześniej, otwierając spotkanie ze Schetyną i Lidegaardem Poroszenko wskazywał na wielokrotne łamanie przez separatystów porozumień mińskich. Mówił m.in. o kolejnych ofiarach po stronie ukraińskiej, o pozostających w niewoli jeńcach oraz o złej i ciągle pogarszającej się sytuacji zdrowotnej ukraińskiej pilotki Nadii Sawczenko, która od 12 grudnia prowadzi strajk głodowy w moskiewskim więzieniu.
Prezydent Ukrainy wskazywał też, że ciężki sprzęt artyleryjski nie jest wycofywany przez separatystów. Dodał, że obserwatorzy OBWE, których - zdaniem Poroszenki - powinno być więcej, nie mają wystarczającego dostępu do terenów kontrolowanych przez siły prorosyjskie.
Rozejm na wschodzie Ukrainy formalnie obowiązuje od nocy z 14 na 15 lutego. Mimo to ciągle pojawiają się informacje o nowych ofiarach śmiertelnych i ruchach wojsk. Rozejm został uzgodniony w zawartym w Mińsku 12 lutego nowym porozumieniu pokojowym. Przewiduje ono m.in. zawieszenie broni, a następnie wycofanie ciężkiego uzbrojenia ze strefy walk i powstanie strefy buforowej.
Obie strony zobowiązały się do wycofania całego ciężkiego uzbrojenia na równe odległości w celu stworzenia strefy bezpieczeństwa szerokości minimum 50 km w przypadku systemów artyleryjskich kalibru 100 mm i większego, strefy bezpieczeństwa szerokości 70 km dla wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych (WWR) i szerokości 140 km dla WWR "Tornado-S", "Uragan", "Smiercz" i systemów rakietowych "Toczka" ("Toczka U").
"Jeżeli nie będzie zmiany polityki rosyjskiej, jeżeli Moskwa dalej będzie wspierać separatystów, jeżeli prawo będzie łamane, a ludzie ginąć, to Unia Europejska i świat zachodni nie mają lepszej reakcji niż dalsze sankcje" - powiedział Schetyna w Kijowie.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ukraina ma wolę współpracy ws. reform
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.