Ukraina: Opozycja nie uzna wyników wyborów?

Ukraina: Opozycja nie uzna wyników wyborów?
(fot. EPA/TATYANA ZENKOVICH )
Jarosław Junko / PAP / slo

Ze względu na fałszerstwa wyborcze w okręgach jednomandatowych ukraińska opozycja gotowa jest nie uznać wyników wyborów parlamentarnych, które odbyły się w tym kraju 28 października - podała w poniedziałek partia Batkiwszczyna b. premier Julii Tymoszenko.

Ugrupowania opozycyjne, do których, prócz Batkiwszczyny zaliczany jest Udar (Cios) boksera Witalija Kliczki oraz nacjonalistyczna Swoboda, protestują tego dnia przeciwko fałszerstwom przed siedzibą Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) w Kijowie. Wiec, który zgromadził ok. tysiąca osób, odbywa się mimo sądowego zakazu demonstracji obowiązującego w ukraińskiej stolicy do 12 listopada.

DEON.PL POLECA




Opozycja domaga się od prezydenta Wiktora Janukowycza, prokuratora generalnego oraz CKW uznania zwycięstwa wyborczego jej przedstawicieli w kilkunastu jednomandatowych okręgach i ukarania osób zaangażowanych w fałszowanie wyborów.

"Jeśli władze nie zatrzymają fałszerstw procesu wyborczego i niezgodnego z prawem przywłaszczania mandatów poselskich uzyskanych przez kandydatów opozycyjnych, Zjednoczona Opozycja Batkiwszczyna gotowa jest do uznania Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy kolejnej kadencji za nielegalną i będzie nalegać na przeprowadzenie wcześniejszych wyborów parlamentarnych i prezydenckich" - głosi oświadczenie.

Do poniedziałku, ponad tydzień po wyborach, CKW Ukrainy podliczyła 99,95 proc. oddanych w nich głosów. Na czele pozostaje prezydencka Partia Regionów z wynikiem 30 proc. Kolejne miejsca zajmują: Batkiwszczyna (25,53 proc.), Udar (13,96 proc.), Komunistyczna Partia Ukrainy (13,18 proc.) i Swoboda (10,44 proc.).

W sobotę o jak najszybsze ogłoszenie wyników wyborów parlamentarnych na Ukrainie apelowała także szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ukraina: Opozycja nie uzna wyników wyborów?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.