W Nowej Zelandii płacą Misiem Uszatkiem

W Nowej Zelandii płacą Misiem Uszatkiem
Postać Uszatka został wykonana w technologii tampondruku i dzięki temu jest on kolorowy (fot. Mennica Polska)
PAP / wab

Miś Uszatek zdobywa Nową Zelandię. Podobizna najpopularniejszego polskiego misia z klapniętym uszkiem znalazła się na jednodolarowej monecie, której emitentem jest nowozelandzka wyspa Niue Island. Srebrna moneta wejdzie do obiegu w sobotę.

Monetę wybiła Mennica Polska w porozumieniu z władzami Łodzi i wyspą Niue Island. Jednodolarówka z misiem została przygotowana w limitowanym nakładzie zaledwie ośmiu tysięcy sztuk. To niewiele, bowiem nakłady srebrnych monet kolekcjonerskich w Polsce sięgają 100 tys. sztuk.

- Ta moneta jest środkiem płatniczym w Nowej Zelandii, będzie dostępna w sprzedaży w Polsce, ale także w innych krajach. Dolar jest bardzo rozpoznawalnym nominałem na cały świecie i dzięki temu moneta będzie atrakcyjna dla zagranicznych kolekcjonerów - mówił w czwartek na konferencji prasowej w Łodzi rzecznik Mennicy Polskiej Mariusz Przybylski.

Na rewersie monety znajduje się wizerunek sceny z kreskówki przedstawiającej Misia Uszatka oraz jego przyjaciół Prosiaczka i Króliczka; w tle jest płotek i słoneczniki. Postać Uszatka został wykonana w technologii tampondruku i dzięki temu jest on kolorowy. Na awersie znajduje się stylizowany wizerunek taśmy filmowej z wybranymi scenami z bajek, wizerunek brytyjskiej królowej Elżbiety II, nominał 1 dollar i nazwa Niue Island.

Pierwsze nowozelandzkie monety z misiem będzie można kupić w sobotę na specjalnym stoisku Mennicy Polskiej na ulicy Piotrkowskiej podczas specjalnej imprezy "Uszatkowej". Dla najmłodszych przygotowano konkursy wiedzy o misiu z klapniętym uszkiem, "Uszatkowe" zabawy edukacyjne, rodzinne tworzenie jego portretów i wspólne śpiewanie piosenki z tej dobranocki. Podczas imprezy zbierane też będą maskotki, które trafić mają do Domów Dziecka.

- Dzieci będą mogły przynieść swoje niepotrzebne pluszaki, którymi często nie ma się już kto opiekować, a na które czekają inne dzieci. Będą też mogły zobaczyć oryginalnego misia z ostatniego odcinka dobranocki - zapowiada prezes łódzkiego Se-ma-fora Zbigniew Żmudzki.

Miś Uszatek narodził się w 1957 roku. Stworzyli go pisarz Czesław Janczarski i ilustrator Zbigniew Rychlicki. Początkowo gościł w pisemku dla dzieci "Miś", którego był patronem. Później stał się bohaterem licznych książek, tłumaczonych również na obce języki. Popularność misia wzrosła od roku 1975, kiedy to Studio Małych Form Filmowych Se-Ma-For w Łodzi rozpoczęło produkcję lalkowego serialu z Uszatkiem w roli głównej. Głos misiowi dawał Mieczysław Czechowicz, a tytułową piosenkę skomponował Piotr Hertel.

Do 1987 roku powstały 104 odcinki filmu. Serial cieszył się wielką popularnością. Emitowano go w ponad 20 krajach świata. Na Węgrzech miś nazywa się "Fules Macko", w Japonii "Oyasumi Kuma-chan", w Finlandii "Nalle Luppakorva" a w Słowenii "Medvedek Uhec". Imię Uszatka nosi wiele polskich przedszkoli m.in. w Poznaniu, Piotrkowie Trybunalskim i Pabianicach; miś ma także swój niewielki pomnik, który stoi na ulicy Piotrkowkiej w Łodzi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W Nowej Zelandii płacą Misiem Uszatkiem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.