Zachód "sprzyjał zamachowi stanu" na Ukrainie

(fot. EPA/ROBERT GHEMENT)
PAP / pz

Rosja oskarżyła państwa zachodnie o pogwałcenie zobowiązań do respektowania suwerenności Ukrainy i jej politycznej niezawisłości, o czym traktowała umowa z r. 1994, czyli Memorandum Budapeszteńskie. Wg Moskwy Zachód sprzyjał "zamachowi stanu" na Ukrainie.

W Memorandum Budapeszteńskim Rosja, USA i W. Brytania zobowiązały się do respektowania suwerenności i granic Ukrainy i do powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko integralności terytorialnej i niepodległości politycznej tego państwa. W zamian Ukraina przekazała do zniszczenia przejętą po rozpadzie ZSRR broń nuklearną.

DEON.PL POLECA


W opublikowanym w środę oświadczeniu rosyjskie MSZ pisze, że w związku z Ukrainą "niektórzy partnerzy nie omieszkali przypomnieć Federacji Rosyjskiej o zobowiązaniach wynikających z Memorandum Budapeszteńskiego", lecz sami naruszyli jego założenia.

"Jak bowiem należy się odnieść do niemal stałych dyżurów zachodnich emisariuszy na majdanie? Jak zakwalifikować oświadczenia USA i UE o tym, że tam już nie uważają za partnera legalnie wybranego prezydenta, lecz nowych liderów wyznaczonych na placu z naruszeniem wszelkich procedur konstytucyjnych?" - pisze MSZ Rosji.

Podkreśla, że to przykłady tego, jak USA i UE "aktywnie sprzyjały zamachowi stanu w Kijowie działając przeciwko suwerenności Ukrainy z naruszeniem zobowiązań, wynikających z Memorandum Budapeszteńskiego".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Zachód "sprzyjał zamachowi stanu" na Ukrainie
Komentarze (5)
jazmig jazmig
19 marca 2014, 19:44
To co ogłosili Rosjanie, to są fakty. Jaceniuk i Kliczko ce chwila jeździli do Berlina po instrukcje Merkel, wysoka urzędniczka USA w rozmowie z amerykańskim ambasadorem w Ukrainie decydowała, kto ma być premierem po obaleniu Janukowycza, a kto nie. Polscy politycy co chwila podgrzewali atmosferę na Majdanie... Takie są niestety fakty. Nie uważam bynajmniej, że te fakty usprawiedliwiają aneksję Krymu przez Rosję, ale Rosjanie mają uzasadnione zarzuty wobec USA i UE.
K
k
19 marca 2014, 20:25
Jak widać kremlowskie "fakty" rezonują  Dla Moskali Węgrzy w 1956, nasza Solidarność, obydwa Majdany i teraz studenci w Wenezueli to nic innego jak bojówki amerykańskie i zaplute karły reakcji, a bolszewicy na czele z przysłanym z Niemiec Leninem w 1918 to był głos ludu.
S
smętek
19 marca 2014, 16:21
SOWIECKO-ROSYJSKA PROPAGANDA W NAJLEPSZYM WYDANIU Tu już nie ma wątpliwości. Obecna Rosja, Rosja Putina, przejęła w pełni dziedzictwo, zarówno Rosji carskiej, jak i sowieckiej, wraz z całym jej propagandowym i militarnym arsenałem i jej głównym celem stało się odzyskanie dawnej potęgi kosztem krajów z najbliższego sąsiedztwa. To obecne oskarżanie Zachodu o złamanie umów z 1994 r. jest klasycznym zabiegiem carskiej i sowieckiej propagandy, znanym powszechnie jako "łapaj złodzieja". Złodziej już ukradł Krym, łamiąc swoje zobowiązania z 1994. Ale to nie on jest złodziejem. To Zachód, który uznał fakty stworzone przez samych Ukraińców i tym samym "ukradł" Putinowi Ukrainę, zostawiając mu gołego Janukowicza. Układy w sprawie Ukrainy? Zachód i Ukraina mogą sobie nimi podetrzeć. Wiadomo co. Czego Putinowi nie dały układy dać mu musi naga siła Rosji. I tak jest prosta, jak silosy jego atomowych rakiet, filozofia Putina. To po to rozbroił z tych rakiet Ukrainę układem z 1994, żeby teraz, bez żadnych obaw o odwet, wejść na Krym, i dalej, buciorami rosyjskich sołdatów. Czy znajdzie się jeszcze ktoś tak głupi, by zawierzyć azjatyckiej mentalności Putina i narodu nim rządzonego, by wchodzić z Rosją w jakiekolwiek układy bezpieczeństwa, ze świadomością, że zostaną one złamane pod byle pretekstem, jeśli Moskwa uzna, że będzie to zgodne z jej partykularnym interesem? Po tym, co się wydarzyło na Ukrainie nie mam wątpliwości, że Polska i Zachód muszą zbroić się za wszelką cenę, jeśli chcą obronić obecny status quo w Europie i na świecie. Rosja pokazała, ze liczy się tylko z siłą i tylko jako słabsza, jest w stanie przestrzegać zawieranych umów. Z Rosją zawieranie umów ma sens wyłącznie z pozycji siły. Dla słabych Rosja ma tylko pogardę.
.
...
19 marca 2014, 16:10
Prof. Nowak: Putin chce podporządkować sobie całą Europę Jeśli Zachód się nie ocknie, za parę, może paręnaście lat, czeka nas uzależnienie całego kontynentu od Rosji - mówi sowietolog. [url]http://www.wsieci.pl/prof-nowak-putin-chce-podporzadkowac-sobie-cala-europe-pnews-952.html[/url] Zaczęło się! Prowokacje już w Polsce. Anonimowa Rosjanka: Polak wyzwał mnie od k… Rosyjskie prowokacje już w Polsce. Polski kierowca opluł mi szybę i wyzwał mnie od k... - twierdzi anonimowa Rosjanka, której relację z pobytu w Braniewie zamieścił jeden z kaliningradzkich portali. Wpis stał się bardzo popularny w rosyjskim internecie. Sprawę opisuje portal braniewo.wm.pl. Oczywiście nie ma żadnego potwierdzenia, że to autentyczne zdarzenie, ale w rosyjskim internecie historia robi furorę. Tekst o domniemanym zdarzeniu w Braniewie przeczytało na stronie klops.ru już ponad 30 tysięcy osób i ponad 200 osób udostępniło na portalach społecznościowych. [url]http://niezalezna.pl/53072-zaczelo-sie-prowokacje-juz-w-polsce-anonimowa-rosjanka-polak-wyzwal-mnie-od-k[/url]
J
Jan
19 marca 2014, 14:29
Teraz "kundle" będą ujadać. Krym został już oddany Rosji, po tym jak 1 żołnierz rosyjski wyszedł z koszar i nikt go nie powstrzymał. Wielu specjalistów, dziennikarzy będzie pisać wiele na ten temat, ale Krym to już przeszłość. Istotne jest co teraz "knuje" Kreml. Po części wiadomo - Naddniestrze, Donieck ... i co dalej, kiedy Polska? Potrzebna jest aktywna polityka i konkretne działania z naszej strony. Polityka wspólnego głosu UE nie ma sensu (przykład Afrykański Pomór Świń), gdyż nikt ze starej Europy nie chce umierać za Krym, Gdańsk. Rosję może powstrzymać konkretna siła militarna. Prawdopodobnie przy skupieniu się Polskiego Państwa na takim celu, możliwe to będzie w przeciągu 10 lat. Obyśmy też mieli sojusznika za Atlantykiem w postaci USA, nie tak jak teraz (przysłąnie 12 samolotów bez broni - śmiech). Możliwy jest scenariusz bliskiego sojuszu z USA, które obecnie może zrównoważyć wpływ Rosji na Polskę i kraje sąsiednie. Przykładem takiego sojuszu dla nas może być Korea, w jakims stopniu Izrael, Turcja.