Zwolniony z pracy mężczyzna zabił pięcioro byłych kolegów
(fot. shutterstock.com)
PAP / ml
45-letni mężczyzna zwolniony w kwietniu z pracy zabił w poniedziałek pięcioro byłych kolegów zatrudnionych u jego dawnego pracodawcy w Orlando na Florydzie - podała miejscowa policja. Następnie napastnik popełnił samobójstwo.
Do tragedii doszło w poniedziałek rano czasu lokalnego w jednym z magazynów na przemysłowych przedmieściach Orlando. Uzbrojony w broń palną i nóż mężczyzna wszedł na teren firmy i zaatakował znajdujące się tam osoby. Zabił na miejscu czworo byłych kolegów, piąta ofiara zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Former employee fatally shot five people at a suburban Orlando business, before killing himself, sheriff says https://t.co/emsXtE3BQD pic.twitter.com/9lobOD4ueq
— CNN Breaking News (@cnnbrk) 5 czerwca 2017
Policja podkreśliła, że dzięki szybkiej interwencji funkcjonariuszy, którzy przybyli na miejsce po dwóch minutach od wezwania, udało się ocalić życie siedmiu kolejnych osób zatrudnionych w firmie. Produkuje ona akcesoria do samochodów campingowych.
"Nie możemy powiązać tego wydarzenia ze światowym terroryzmem" - zapewniła na Twitterze policja. "Na tę chwilę wygląda to naprawdę na przypadek przemocy w pracy" - powiedział na konferencji prasowej szeryf hrabstwa Orange Jerry Demings, zapewniając, że "sercem jest z ofiarami".
W czerwcu 2014 roku policja interweniowała w tym samym zakładzie pracy, bo mężczyzna, który dokonał w poniedziałek zabójstw, uderzył wówczas kolegę. Nie postawiono mu wtedy żadnych zarzutów karnych. Mężczyzna miał jednak na koncie wyroki za posiadanie marihuany oraz stosowanie przemocy.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł