Wybiegła z auta, krzycząc, że jej syn nie oddycha. Z pomocą przyszli policjanci

Wybiegła z auta, krzycząc, że jej syn nie oddycha. Z pomocą przyszli policjanci
(Fot. zlotowskie.pl/KPP Złotów)
KPP Złotów/dm

Policjanci z Komisariatu Policji w Jastrowiu (woj. wielkopolskie) uratowali życie trzymiesięcznemu chłopcu. Dziecko podczas podróży ze swoimi rodzicami przestało oddychać i zrobiło się sine.

Małżeństwo zauważyło patrolujący obok nich samochód policyjny i podjechało do niego ze swoim dzieckiem. Zrozpaczona matka niemowlęcia wybiegła ze swojego auta z krzykiem, że jej syn nie oddycha. Policjanci podbiegli do dziecka, które było już sine.

Jeden z funkcjonariuszy, sierżant sztabowy Damian Kledzik, natychmiast podjął czynności ratunkowe. Udrożnił drogi oddechowe i z uwagi na brak wyczuwalnego oddechu u dziecka przystąpił do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. 

DEON.PL POLECA

Podjęte działania już po chwili dały oczekiwany efekt. Niemowlę zaczęło samodzielnie oddychać.

Drugi policjant, posterunkowy Wojciech Kulasek, wezwał karetkę i zajął się przerażoną matka maluszka. Do czasu przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego funkcjonariusz kontrolował oddech chłopca.

Po przyjeździe ratowników, dziecko wraz z matką zostało zabrane do złotowskiego szpitala i jeszcze tego samego dnia wróciło z rodzicami do domu.

Damian Kledzik mówi, że nie czuje się bohaterem i podkreśla, że będąc ojcem wie, jak ważne jest w sytuacjach zagrażających życiu opanowanie stresu i spokój.

Do zdarzenia doszło niedaleko Jastrowia w czwartek koło godz. 16.30.

KPP Złotów/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek, Domenico Agasso

Papież mówi głośno o tym, o czym sami boimy się nawet pomyśleć

Franciszek nie dzieli ludzi na wierzących i niewierzących. Wyciąga rękę do wszystkich i tłumaczy, że pandemia jest sygnałem alarmowym. „Potrzebujemy planu, by znów...

Skomentuj artykuł

Wybiegła z auta, krzycząc, że jej syn nie oddycha. Z pomocą przyszli policjanci
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.