Odbija się na funkcjonowaniu, jak można się spodziewać, przepełnionym coraz większą ilością błędów, potknięć i niedociągnięć.
Odbija się na funkcjonowaniu, jak można się spodziewać, przepełnionym coraz większą ilością błędów, potknięć i niedociągnięć.
To dzięki Wam wychodziłam ze swojej strefy komfortu, bo stawialiście mnie w takich sytuacjach, w których z własnej woli nigdy bym się nie znalazła. A tym samym nigdy bym się nie dowiedziała, że sobie poradzę. Dzięki Wam wzrastałam, a moje kompetencje jako nauczyciela rosły. To dzięki Wam uczyłam się najwięcej… I mimo że czasami faktycznie łatwo nie było, to nie żałuję ani sekundy i energii, którą poświęcałam na budowanie relacji z Wami.
To dzięki Wam wychodziłam ze swojej strefy komfortu, bo stawialiście mnie w takich sytuacjach, w których z własnej woli nigdy bym się nie znalazła. A tym samym nigdy bym się nie dowiedziała, że sobie poradzę. Dzięki Wam wzrastałam, a moje kompetencje jako nauczyciela rosły. To dzięki Wam uczyłam się najwięcej… I mimo że czasami faktycznie łatwo nie było, to nie żałuję ani sekundy i energii, którą poświęcałam na budowanie relacji z Wami.
Coś w tobie pęka. To jest dziwny przebłysk nadziei. Wiesz, że chcesz się zmienić. Obawiasz się, że za jakiś czas znowu powrócisz do tej bezsilności, do tego nihilizmu, ale teraz masz ochotę na radość.
Coś w tobie pęka. To jest dziwny przebłysk nadziei. Wiesz, że chcesz się zmienić. Obawiasz się, że za jakiś czas znowu powrócisz do tej bezsilności, do tego nihilizmu, ale teraz masz ochotę na radość.
Wolałabym uwierzyć tak mocno, żeby nic moją wiarą nie zachwiało. Nic, żadna burza, sytuacja, choroba. Ale tak nie jest i często myślę o swojej słabości jako o czymś, co mnie przekreśla, oddala od Boga.
Wolałabym uwierzyć tak mocno, żeby nic moją wiarą nie zachwiało. Nic, żadna burza, sytuacja, choroba. Ale tak nie jest i często myślę o swojej słabości jako o czymś, co mnie przekreśla, oddala od Boga.
Kiedyś po spotkaniu z młodzieżą podeszły do mnie dwie dziewczyny i poprosiły o chwilę rozmowy. Łączyła je wielka przyjaźń i wzajemna fascynacja erotyczna. Zapytałem, czy rozmawiały już z kimś o tym. Okazało się, że z księdzem. Pytam, co im powiedział, i słyszę odpowiedź – że wyrośniemy z tego.
Kiedyś po spotkaniu z młodzieżą podeszły do mnie dwie dziewczyny i poprosiły o chwilę rozmowy. Łączyła je wielka przyjaźń i wzajemna fascynacja erotyczna. Zapytałem, czy rozmawiały już z kimś o tym. Okazało się, że z księdzem. Pytam, co im powiedział, i słyszę odpowiedź – że wyrośniemy z tego.
Przeciętny, tzw. niedzielny chrześcijanin, katolik, zazwyczaj wcale nie zdaje sobie sprawy z tego, że potrzebuje nawrócenia. Uważa, że i tak daje z siebie dużo Bogu, bo stara się w większość niedziel uczestniczyć w Eucharystii.
Przeciętny, tzw. niedzielny chrześcijanin, katolik, zazwyczaj wcale nie zdaje sobie sprawy z tego, że potrzebuje nawrócenia. Uważa, że i tak daje z siebie dużo Bogu, bo stara się w większość niedziel uczestniczyć w Eucharystii.
Zaczął wiać ciepły wiatr. Ten dosłowny za oknem. Symbol zmiany. Znak Ducha Świętego. Wysłuchałam świadectwa o papieżu Janie Pawle II, który wycieńczony po jednej z pielgrzymek do Polski wstał wcześnie rano, by się modlić. Bo wiedział, że Bóg jest źródłem życia.
Zaczął wiać ciepły wiatr. Ten dosłowny za oknem. Symbol zmiany. Znak Ducha Świętego. Wysłuchałam świadectwa o papieżu Janie Pawle II, który wycieńczony po jednej z pielgrzymek do Polski wstał wcześnie rano, by się modlić. Bo wiedział, że Bóg jest źródłem życia.
Co sprawia, że młodzi odchodzą od Kościoła? Czasem zachowanie niektórych duchownych, ale według mnie jest to procent marginalny...
Co sprawia, że młodzi odchodzą od Kościoła? Czasem zachowanie niektórych duchownych, ale według mnie jest to procent marginalny...
Różne są wrażliwości. Moja jest taka, że gdy widzę lwa, czuję update duchowy.
Różne są wrażliwości. Moja jest taka, że gdy widzę lwa, czuję update duchowy.
Paweł Kołodziejek
Czy wiedzieliście skąd wzięła się symbolika palmy męczeństwa? Tak, od wjazdu Jezusa do Jerozolimy, ale nie znacie pewnego istotnego szczegółu. Nasz bloger o tym opowiada. Niezwykła symbolika!
Czy wiedzieliście skąd wzięła się symbolika palmy męczeństwa? Tak, od wjazdu Jezusa do Jerozolimy, ale nie znacie pewnego istotnego szczegółu. Nasz bloger o tym opowiada. Niezwykła symbolika!
Ile razy, kiedy usłyszymy coś, co w pierwszym odczuciu wydaje się dla nas niedorzeczne, zadajemy nadawcy komunikatu pytanie w stylu "mógłbyś powiedzieć, co dokładnie miałeś na myśli", zanim zaczniemy go osądzać i oceniać?
Ile razy, kiedy usłyszymy coś, co w pierwszym odczuciu wydaje się dla nas niedorzeczne, zadajemy nadawcy komunikatu pytanie w stylu "mógłbyś powiedzieć, co dokładnie miałeś na myśli", zanim zaczniemy go osądzać i oceniać?
Dziś Kościół (a więc księża, siostry zakonne, osoby świeckie - wszyscy), potrzebuje rewizji, życia Słowem Bożym. Potrzebujemy powrotu do źródła.
Dziś Kościół (a więc księża, siostry zakonne, osoby świeckie - wszyscy), potrzebuje rewizji, życia Słowem Bożym. Potrzebujemy powrotu do źródła.
Długo zastanawiałem się, czy popełnić ten wpis. Przyznaję, że bałem się tego, co chciałem tutaj napisać, bo presja, bo ludzka ocena, bo brak zrozumienia.
Długo zastanawiałem się, czy popełnić ten wpis. Przyznaję, że bałem się tego, co chciałem tutaj napisać, bo presja, bo ludzka ocena, bo brak zrozumienia.
Pewnego dnia zobaczyłam Jezusa na ulicy. Nigdy wcześniej nie spojrzałam Mu głęboko w oczy. Zrobiłam to dopiero w tamtej chwili.
Pewnego dnia zobaczyłam Jezusa na ulicy. Nigdy wcześniej nie spojrzałam Mu głęboko w oczy. Zrobiłam to dopiero w tamtej chwili.
Przeczytałem kiedyś szokującą historię pewnej dziewczyny, która zaręczyła się z mężczyzną z innego obozu. Z racji młodego wieku nie mieszkała jeszcze u swego przyszłego męża. Tymczasem zaszła w ciążę, a honor rodziny domagał się ofiary.
Przeczytałem kiedyś szokującą historię pewnej dziewczyny, która zaręczyła się z mężczyzną z innego obozu. Z racji młodego wieku nie mieszkała jeszcze u swego przyszłego męża. Tymczasem zaszła w ciążę, a honor rodziny domagał się ofiary.
Rafał Krysztofczyk
Kilka tygodni temu światowe media obiegło zdjęcie kostarykańskiego biskupa śpiącego na jakiś liściach w puszczy. Na nogach miał ubłocone buciory. I choć dla biskupa taka posługa nie była niczym nadzwyczajnym, to zamieszczone zdjęcie robi niesamowite wrażenie.
Kilka tygodni temu światowe media obiegło zdjęcie kostarykańskiego biskupa śpiącego na jakiś liściach w puszczy. Na nogach miał ubłocone buciory. I choć dla biskupa taka posługa nie była niczym nadzwyczajnym, to zamieszczone zdjęcie robi niesamowite wrażenie.
Siadali w ławkach, zakładali ręce, trochę jakby w geście obrony i patrzyli na mnie z wyrazem twarzy, która zdawała się pytać: "I co Ty masz nam w ogóle do zaoferowania?". Zapytałem ich, czy chcą ze mną rozmawiać, odpowiedzieli prawie jednocześnie, że tak. Że chcą konfrontować swoje myślenie z kimś, kto siedzi w Kościele po uszy, bo to miejsce jest dla niego tak istotne.
Siadali w ławkach, zakładali ręce, trochę jakby w geście obrony i patrzyli na mnie z wyrazem twarzy, która zdawała się pytać: "I co Ty masz nam w ogóle do zaoferowania?". Zapytałem ich, czy chcą ze mną rozmawiać, odpowiedzieli prawie jednocześnie, że tak. Że chcą konfrontować swoje myślenie z kimś, kto siedzi w Kościele po uszy, bo to miejsce jest dla niego tak istotne.
Kiedy depresja zawitała do mojego życia, nie wiedziałam, co robić. Podstawowe czynności, od wstania z łóżka po wieczorną kąpiel, były jak zdobycie Mont Blanc! Nadszedł jednak moment, w którym wstałam z łóżka....
Kiedy depresja zawitała do mojego życia, nie wiedziałam, co robić. Podstawowe czynności, od wstania z łóżka po wieczorną kąpiel, były jak zdobycie Mont Blanc! Nadszedł jednak moment, w którym wstałam z łóżka....
Nie dziwię się ludziom zdrowym, którzy zupełnie nie mieli styczności z niepełnosprawnością , że kalectwo jest dla nich wielkim dramatem. Rozumiem, że obcy ludzie współczują mi. Nie są mi obce stany depresyjne. Wylałam wiele łez. Doświadczyłam odrzucenia. Parę razy dałam się wykorzystać, ale...
Nie dziwię się ludziom zdrowym, którzy zupełnie nie mieli styczności z niepełnosprawnością , że kalectwo jest dla nich wielkim dramatem. Rozumiem, że obcy ludzie współczują mi. Nie są mi obce stany depresyjne. Wylałam wiele łez. Doświadczyłam odrzucenia. Parę razy dałam się wykorzystać, ale...
Kiedy ostatnio jeden z moich uczniów na kartkówce napisał prześmiewczo, że "Bóg jest odpowiedzią na wszystkie pytania", to uśmiechnąłem się i pogroziłem mu palcem. Ale czy faktycznie tak nie jest? Szukanie odpowiedzi razem z Nim może być fascynujące. Ale jest pewien haczyk...
Kiedy ostatnio jeden z moich uczniów na kartkówce napisał prześmiewczo, że "Bóg jest odpowiedzią na wszystkie pytania", to uśmiechnąłem się i pogroziłem mu palcem. Ale czy faktycznie tak nie jest? Szukanie odpowiedzi razem z Nim może być fascynujące. Ale jest pewien haczyk...
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}