#dubia

Na początku października media poinformowały o wystosowaniu przez pięciu kardynałów listu do papieża Franciszka zawierającego kilka wątpliwości (tzw. dubiów) odnośnie do jego nauczania. Wśród pytań znalazło się dubium związane z możliwością udzielania błogosławieństwa parom homoseksualnym. Jakie jest zatem stanowisko Franciszka w tej sprawie? Jakie było jego dotychczasowe przesłanie kierowane do osób homoseksualnych? Co zawiera odpowiedź na list pięciu kardynałów? Próbujemy wyjaśnić.

To bezprecedensowa akcja. Codziennie prowadzony jest systematyczny atak obliczony na zniszczenie Ojca Świętego. Stoją za tym niektórzy biskupi.

Ich zdaniem pisma Benedykta XVI pomogły w rozprzestrzenianiu się "jawnie heretyckiego zwrotu".

Zdaniem niemieckiego purpurata poważny błąd krytyków polega na tym, że "wgryźli się w jeden jedyny paragraf" i wyrwali go z kontekstu.

Raz jeszcze prosi papieża, aby "wyraźnie potwierdził on nauczanie Kościoła w sprawie moralności i sakramentów"

"To jest karykatura. Przedstawiają papieża Franciszka jako wspaniałego, otwartego człowieka i nic w tym złego, ale obrazują mnie tak, jakbym był przeciwieństwem" - komentuje kardynał.

Kardynał Caffarra był jednym z czterech kardynałów, którzy skierowali do papieża Franciszka dubia, czyli zapytania w kwestii adhortacji apostolskiej "Amoris laetitia".

Kardynał Raymond Burke z USA po raz kolejny skrytykował formę sprawowania urzędu przez papieża Franciszka. Dał przy tym do zrozumienia, że nadszedł czas na formalną korektę papieskich wypowiedzi odnośnie do komunii dla osób rozwiedzionych żyjących w drugich związkach.

W wywiadzie dla gazety "Irish Times" kard. Schönborn stanowczo potępił działanie czterech kardynałów, którzy w odpowiedzi na "Amoris Laetitia" napisali do papieża Franciszka list zwany "Dubiami" (z łac. "wątpliwości") oraz odpowiedział na zarzuty kard. Müllera.

Watykan opublikował wiadomość papieża w związku ze śmiercią jednego z najważniejszych niemieckich hierarchów.

Był przyjacielem Jana Pawła II. Choć tradycyjny, to nie ominęło go wywoływanie pewnych kontrowersji.

Po raz kolejny czterej kardynałowie, autorzy wątpliwości ws. adhortacji apostolskiej "Amoris laetitia", chcą od papieża Franciszka wyjaśnień ws. zawartego w niej nauczania. Wysłali w tej sprawie list do Ojca Świętego, prosząc w nim o audiencję. Jednocześnie, tak jak poprzednio w 2016 r., udostępnili treść swojego listu mediom.

W czasie wizyty w parafii św. Rajmunda z Penyafort, kard. Raymond Burke publicznie zabrał głos w sprawie adhortacji Amoris Laetitia i odpowiedzi jakiej od papieża Franciszka oczekują czterej kardynałowie - sygnataraiusze listu. Powiedział, że jej brak zmusi ich do podjęcia stanowczych kroków wobec papieskiego nauczania.

O tym, czy papieżowi Franciszkowi uda się zreformować Kościół oraz o tym, jakie przeszkody w Watykanie i rzymskiej kurii stoją mu na drodze - mówił kard. Vincent Nichols.

"Z waszego dokumentu jasno wynika, że w praktyce nie wierzycie w najwyższy autorytet nauczania papieża, wspartego przez dwa synody biskupów, pochodzących z całego świata" - bp Papamanólis napisał list do 4 kardynałów - "Tak zaczynają się schizmy w Kościele".

Jeden z autorów listu do papieża na temat adhortacji i Komunii dla rozwodników stwierdził, że jeśli Franciszek będzie nauczał herezji, wówczas jego obowiązkiem jest "jasno stwierdzić, że papież naucza błędów i poprosić go o korektę"

{{ article.description }}