PAP / pk
Pontyfikat św. Jana Pawła II był naznaczony wysiłkiem i pracą. Był jak słońce, które docierało ze swoim światłem na wszystkie kontynenty świata - powiedział w czwartek zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp Marek Jędraszewski podczas mszy św. przy grobie papieża.
Pontyfikat św. Jana Pawła II był naznaczony wysiłkiem i pracą. Był jak słońce, które docierało ze swoim światłem na wszystkie kontynenty świata - powiedział w czwartek zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp Marek Jędraszewski podczas mszy św. przy grobie papieża.
YouTube.com / tk
„Duch jest z nami. Czuć Jego obecność w Kościele, w polskich domach, wśród nas. Zanieśmy go dalej!” - zachęca z okazji Dnia Papieskiego ks. Teodor Sawielewicz, pomysłodawca i inicjator pierwszej płyty Teobańkologia Music „Niech zstąpi Duch Twój”. Dokładnie w Dzień Papieski swoją premierę online ma tytułowy singiel, stworzony na cześć św. Jana Pawła II.
„Duch jest z nami. Czuć Jego obecność w Kościele, w polskich domach, wśród nas. Zanieśmy go dalej!” - zachęca z okazji Dnia Papieskiego ks. Teodor Sawielewicz, pomysłodawca i inicjator pierwszej płyty Teobańkologia Music „Niech zstąpi Duch Twój”. Dokładnie w Dzień Papieski swoją premierę online ma tytułowy singiel, stworzony na cześć św. Jana Pawła II.
PAP / tk
W Rzymie rozpoczynają się w czwartek uroczystości z okazji przypadającej 16 października 45. rocznicy wyboru św. Jana Pawła II. W poniedziałkowych obchodach udział weźmie prezydent RP Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą.
W Rzymie rozpoczynają się w czwartek uroczystości z okazji przypadającej 16 października 45. rocznicy wyboru św. Jana Pawła II. W poniedziałkowych obchodach udział weźmie prezydent RP Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą.
Franciszek z Asyżu był synem bogatej rodziny kupieckiej. Marzył o stanie szlacheckim. Był wrażliwy, lubił poezję. Nie stronił od zabaw i wystawnych uczt. Ubierał się ekstrawagancko. Był czas, kiedy okrzyknięto go w mieście "królem młodzieży". Jest jednym z najbardziej popularnych świętych w dziejach. Był miłośnikiem wszelkiego stworzenia. Kościół wspomina go w liturgii 4 października.
Franciszek z Asyżu był synem bogatej rodziny kupieckiej. Marzył o stanie szlacheckim. Był wrażliwy, lubił poezję. Nie stronił od zabaw i wystawnych uczt. Ubierał się ekstrawagancko. Był czas, kiedy okrzyknięto go w mieście "królem młodzieży". Jest jednym z najbardziej popularnych świętych w dziejach. Był miłośnikiem wszelkiego stworzenia. Kościół wspomina go w liturgii 4 października.
Dlaczego na poprzednich stronach rozwodziliśmy się nad szczególną relacją między Ojcem Pio z Pietrelciny a Janem Pawłem II? Między zakonnikiem ze stygmatami, ogłoszonym przez papieża Wojtyłę błogosławionym, a następnie świętym, a samym polskim papieżem, który już był błogosławionym, a teraz jest już święty? Wyjaśnienie zawiera się w słowach innej wyjątkowej postaci, dziekana włoskich egzorcystów, księdza Gabriele Amortha. Kapłana, który mimo swojego wieku walczył z diabłem – pisze Andrea Tornielli w książce „Ojciec Pio. Święty, który walczył z diabłem”.
Dlaczego na poprzednich stronach rozwodziliśmy się nad szczególną relacją między Ojcem Pio z Pietrelciny a Janem Pawłem II? Między zakonnikiem ze stygmatami, ogłoszonym przez papieża Wojtyłę błogosławionym, a następnie świętym, a samym polskim papieżem, który już był błogosławionym, a teraz jest już święty? Wyjaśnienie zawiera się w słowach innej wyjątkowej postaci, dziekana włoskich egzorcystów, księdza Gabriele Amortha. Kapłana, który mimo swojego wieku walczył z diabłem – pisze Andrea Tornielli w książce „Ojciec Pio. Święty, który walczył z diabłem”.
„Patrzcie, jaką zdobył sławę, jaką zgromadził rzeszę wokół siebie! Ale dlaczego? Może dlatego, że był filozofem? Może mędrcem? Może dlatego, że miał jakieś środki do dyspozycji? Bynajmniej – dlatego, że pokornie odprawiał Mszę św., spowiadał od rana do wieczora i dlatego że - aż trudno to wypowiedzieć – na wzór naszego Pana był naznaczony stygmatami. Był mężem modlitwy i cierpienia.” Tak o świętym, którego Kościół wspomina 23 września, mówił papież Paweł VI.
„Patrzcie, jaką zdobył sławę, jaką zgromadził rzeszę wokół siebie! Ale dlaczego? Może dlatego, że był filozofem? Może mędrcem? Może dlatego, że miał jakieś środki do dyspozycji? Bynajmniej – dlatego, że pokornie odprawiał Mszę św., spowiadał od rana do wieczora i dlatego że - aż trudno to wypowiedzieć – na wzór naszego Pana był naznaczony stygmatami. Był mężem modlitwy i cierpienia.” Tak o świętym, którego Kościół wspomina 23 września, mówił papież Paweł VI.
PAP / pzk
Papież Franciszek w pierwszym przemówieniu wygłoszonym po przylocie do Marsylii w piątek powiedział, że przybył do tego miasta na południu Francji, dołączając do ‘wielkich’ świętych, którzy tam pielgrzymowali. Wymienił wśród nich św. Jana Pawła II.
Papież Franciszek w pierwszym przemówieniu wygłoszonym po przylocie do Marsylii w piątek powiedział, że przybył do tego miasta na południu Francji, dołączając do ‘wielkich’ świętych, którzy tam pielgrzymowali. Wymienił wśród nich św. Jana Pawła II.
Błogosławieni męczennicy, których wspominamy należą do wielkiej rzeszy tych, którzy oddali życie za wiarę w czasie wojny domowej w Hiszpanii w latach trzydziestych XX wieku. ‘Z nienawiści do wiary’ zginęło wtedy ponad 10 tysięcy katolików. 22 września wspominamy błogosławionych Józefa Aparicio Sanza i 232 towarzyszy, męczenników, świadków wiary, kobiety i mężczyzn. Aresztowano ich, bo byli katolikami. Zostali skazani na śmierć bez sądu. Ich winą była działalność duszpasterska i religijna. Nie uczestniczyli w ówczesnych sporach politycznych i ideologicznych.
Błogosławieni męczennicy, których wspominamy należą do wielkiej rzeszy tych, którzy oddali życie za wiarę w czasie wojny domowej w Hiszpanii w latach trzydziestych XX wieku. ‘Z nienawiści do wiary’ zginęło wtedy ponad 10 tysięcy katolików. 22 września wspominamy błogosławionych Józefa Aparicio Sanza i 232 towarzyszy, męczenników, świadków wiary, kobiety i mężczyzn. Aresztowano ich, bo byli katolikami. Zostali skazani na śmierć bez sądu. Ich winą była działalność duszpasterska i religijna. Nie uczestniczyli w ówczesnych sporach politycznych i ideologicznych.
Chrześcijaństwo w Korei było wprowadzone i rozwijane przez ludzi świeckich. Kraj był bardzo zamknięty, Kościół nie mógł oficjalnie działać. Męczeństwo pierwszego księdza, pochodzącego z Korei, miało miejsce w trakcie wieloletnich krwawych prześladowań, jakie wybuchły w XVIII wieku. Koreańscy katolicy zapłacili wysoką cenę za wierność Bogu.
Chrześcijaństwo w Korei było wprowadzone i rozwijane przez ludzi świeckich. Kraj był bardzo zamknięty, Kościół nie mógł oficjalnie działać. Męczeństwo pierwszego księdza, pochodzącego z Korei, miało miejsce w trakcie wieloletnich krwawych prześladowań, jakie wybuchły w XVIII wieku. Koreańscy katolicy zapłacili wysoką cenę za wierność Bogu.
12 września Kościół oddaje cześć Najświętszej Maryi Pannie. Wspomina bowiem Imię Maryi, czyli nadanie imienia Matce Boga. Hebrajskie imię Mirjam, Marjam, Mariamme, Mariame ma wiele znaczeń i one zmieniały się na przestrzeni wieków. Dla uczczenia zwycięstwa Jana III Sobieskiego nad Turkami pod Wiedniem w 1683 roku, papież Innocenty XI, rozszerzył wspomnienie narodzenia Maryi na cały Kościół.
12 września Kościół oddaje cześć Najświętszej Maryi Pannie. Wspomina bowiem Imię Maryi, czyli nadanie imienia Matce Boga. Hebrajskie imię Mirjam, Marjam, Mariamme, Mariame ma wiele znaczeń i one zmieniały się na przestrzeni wieków. Dla uczczenia zwycięstwa Jana III Sobieskiego nad Turkami pod Wiedniem w 1683 roku, papież Innocenty XI, rozszerzył wspomnienie narodzenia Maryi na cały Kościół.
Jan Gabriel Perboyre pochodził z wielodzietnej rodziny. Miał marzenie, aby pojechać na misje do Chin. Konsekwentnie do niego dążył. Swojego dopiął, choć pracował tam tylko kilka lat. Czasy dla katolików, a misjonarzy szczególnie, były trudne. Zginął śmiercią męczeńską, po długich i okrutnych torturach. W liturgii 11 września wspominamy św. Jana Gabriela Perboyre’a, lazarystę.
Jan Gabriel Perboyre pochodził z wielodzietnej rodziny. Miał marzenie, aby pojechać na misje do Chin. Konsekwentnie do niego dążył. Swojego dopiął, choć pracował tam tylko kilka lat. Czasy dla katolików, a misjonarzy szczególnie, były trudne. Zginął śmiercią męczeńską, po długich i okrutnych torturach. W liturgii 11 września wspominamy św. Jana Gabriela Perboyre’a, lazarystę.
W połowie XIX wieku rewolucje wstrząsały społeczeństwem Hiszpanii. Franciszek Gárate jako młodzieniec sam tego doświadczył. Gdy miał jedenaście lat obserwował z okien swojego domu, jak jezuici zostawiali pusty dom w Loyoli, bo zostali wypędzeni na rozkaz władz rewolucyjnych. Kilka lat po tych wydarzeniach sam wstąpił do jezuitów i został bratem zakonnym. Prowadził bardzo zwyczajne życie. Roztaczał jednak wokół aurę nadziei, prostoty i wierności. Był życzliwy i uczynny, okazywał pomoc potrzebującym. Dla wielu było to pociągającym przykładem, owocem autentycznego zjednoczenia z Bogiem. 10 września Kościół wspomina błogosławionego Franciszka Gárate, jezuitę.
W połowie XIX wieku rewolucje wstrząsały społeczeństwem Hiszpanii. Franciszek Gárate jako młodzieniec sam tego doświadczył. Gdy miał jedenaście lat obserwował z okien swojego domu, jak jezuici zostawiali pusty dom w Loyoli, bo zostali wypędzeni na rozkaz władz rewolucyjnych. Kilka lat po tych wydarzeniach sam wstąpił do jezuitów i został bratem zakonnym. Prowadził bardzo zwyczajne życie. Roztaczał jednak wokół aurę nadziei, prostoty i wierności. Był życzliwy i uczynny, okazywał pomoc potrzebującym. Dla wielu było to pociągającym przykładem, owocem autentycznego zjednoczenia z Bogiem. 10 września Kościół wspomina błogosławionego Franciszka Gárate, jezuitę.
opoka.org.pl / biblia.deon.pl / mł
Ta modlitwa pobudza nas do głębokiej ufności Bogu, a z Jego pomocą możemy przezwyciężyć wszelkie zło, którego w życiu nie brak - mówił Jan Paweł II o jednym z psalmów. Módl się nim, gdy przeżywasz trudności.
Ta modlitwa pobudza nas do głębokiej ufności Bogu, a z Jego pomocą możemy przezwyciężyć wszelkie zło, którego w życiu nie brak - mówił Jan Paweł II o jednym z psalmów. Módl się nim, gdy przeżywasz trudności.
Informacja prasowa biura MTA Warsaw
Spuścizna św. Pawła nie jest jedynym powodem do odwiedzin Malty przez pielgrzymów z całego świata. Równie istotnym elementem przywiązania tego śródziemnomorskiego kraju do chrześcijaństwa jest Sanktuarium Matki Bożej z Ta’Pinu. Podczas swojej wizyty w maju 1990 na Malcie, Jan Paweł II odprawił mszę na dziedzińcu tej świątyni. Ale nie tylko. Do historii przeszedł jego gest.
Spuścizna św. Pawła nie jest jedynym powodem do odwiedzin Malty przez pielgrzymów z całego świata. Równie istotnym elementem przywiązania tego śródziemnomorskiego kraju do chrześcijaństwa jest Sanktuarium Matki Bożej z Ta’Pinu. Podczas swojej wizyty w maju 1990 na Malcie, Jan Paweł II odprawił mszę na dziedzińcu tej świątyni. Ale nie tylko. Do historii przeszedł jego gest.
Od połowy XVI wieku do końca następnego Europa była obszarem ostrych podziałów religijnych. Ich skutkiem były konflikty, prześladowania, wojny i tysiące zabitych, a także wielu męczenników. Św. Melchior Grodziecki, jezuita, którego Kościół wspomina 7 września, był jednym z trzech tzw. męczenników koszyckich.
Od połowy XVI wieku do końca następnego Europa była obszarem ostrych podziałów religijnych. Ich skutkiem były konflikty, prześladowania, wojny i tysiące zabitych, a także wielu męczenników. Św. Melchior Grodziecki, jezuita, którego Kościół wspomina 7 września, był jednym z trzech tzw. męczenników koszyckich.
Jan Czartoryski brał udział w I wojnie światowej, a potem w wojnie ukraińsko-polskiej o Lwów. Był dyplomowanym architektem na Politechnice Lwowskiej. Udział w powstaniu warszawskim to była jego ostatnia, życiowa misja. Nie chciał opuścić ciężko rannych, leżących w polowym szpitalu, którymi się opiekował. Został rozstrzelany przez niemieckich oprawców jako ‘der Größte bandit’ – ‘najniebezpieczniejszy bandyta’. 6 września Kościół wspomina błogosławionego Michała Czartoryskiego, dominikanina.
Jan Czartoryski brał udział w I wojnie światowej, a potem w wojnie ukraińsko-polskiej o Lwów. Był dyplomowanym architektem na Politechnice Lwowskiej. Udział w powstaniu warszawskim to była jego ostatnia, życiowa misja. Nie chciał opuścić ciężko rannych, leżących w polowym szpitalu, którymi się opiekował. Został rozstrzelany przez niemieckich oprawców jako ‘der Größte bandit’ – ‘najniebezpieczniejszy bandyta’. 6 września Kościół wspomina błogosławionego Michała Czartoryskiego, dominikanina.
KAI / pk
Była to epoka, która z pewnością zaznaczyła bardzo jasną stronę w historii komunikacji kościelnej i była możliwa dzięki pełnej harmonii między Wojtyłą, Dziwiszem i Navarro-Vallsem - uważa w swoim blogu włoski watykanista Francesco Antonio Grana.
Była to epoka, która z pewnością zaznaczyła bardzo jasną stronę w historii komunikacji kościelnej i była możliwa dzięki pełnej harmonii między Wojtyłą, Dziwiszem i Navarro-Vallsem - uważa w swoim blogu włoski watykanista Francesco Antonio Grana.
Siostry nazaretanki służyły wszystkim: Polakom, Białorusinom, Żydom i Tatarom. Prowadziły szkołę i angażowały się w parafii. Dobrowolnie oddały swoje życie w zamian za uwięzionych 120 mieszkańców Nowogródka. Niemcy rozstrzelali je w lesie. Ludzi, za których oddały życie zostali co prawda wywiezieni na roboty do Niemiec, ale przeżyli wojnę. Kościół 4 września wspomina błogosławione Marię Stellę i dziesięć towarzyszek, męczennic z Nowogródka.
Siostry nazaretanki służyły wszystkim: Polakom, Białorusinom, Żydom i Tatarom. Prowadziły szkołę i angażowały się w parafii. Dobrowolnie oddały swoje życie w zamian za uwięzionych 120 mieszkańców Nowogródka. Niemcy rozstrzelali je w lesie. Ludzi, za których oddały życie zostali co prawda wywiezieni na roboty do Niemiec, ale przeżyli wojnę. Kościół 4 września wspomina błogosławione Marię Stellę i dziesięć towarzyszek, męczennic z Nowogródka.
Błogosławiona Bronisława, którą Kościół wspomina 1 września należała do szlacheckiej rodziny Odrowążów. Jako 16-latka wstąpiła do klasztoru norbertanek na krakowskim Salwatorze i niedługo potem została w nim przełożoną. Miała dobry zmysł organizacyjny. Jan Paweł II przyznał kiedyś, że bł. Bronisława należała do jego ulubionych świętych krakowskich. Żyła duchowością pasyjną. Była wielką czcicielką Męki Pańskiej.
Błogosławiona Bronisława, którą Kościół wspomina 1 września należała do szlacheckiej rodziny Odrowążów. Jako 16-latka wstąpiła do klasztoru norbertanek na krakowskim Salwatorze i niedługo potem została w nim przełożoną. Miała dobry zmysł organizacyjny. Jan Paweł II przyznał kiedyś, że bł. Bronisława należała do jego ulubionych świętych krakowskich. Żyła duchowością pasyjną. Była wielką czcicielką Męki Pańskiej.
KAI / pzk
„Pragniemy zaprosić Jezusa przez Maryję Jasnogórską w naszą przyszłość. Przede wszystkim w najbliższą przyszłość, mieszczącą się w granicach obecnego pokolenia ludzi i narodu, a zarazem w przyszłość coraz dalszą, według woli i wyroków Wszechmogącego Boga” – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odpustowej 26 sierpnia w parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Krakowie-Szklanych Domach.
„Pragniemy zaprosić Jezusa przez Maryję Jasnogórską w naszą przyszłość. Przede wszystkim w najbliższą przyszłość, mieszczącą się w granicach obecnego pokolenia ludzi i narodu, a zarazem w przyszłość coraz dalszą, według woli i wyroków Wszechmogącego Boga” – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odpustowej 26 sierpnia w parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Krakowie-Szklanych Domach.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}