#objawienia prywatne

Trudno dziś wyobrazić sobie duszpasterstwo bez jakiegokolwiek odniesienia do objawień prywatnych. Czy dlatego Dykasteria Nauki Wiary opracowała nowe normy rozeznawania tego typu zjawisk w życiu Kościoła?

Jak powinniśmy podchodzić do objawień prywatnych? Czy katolik ma obowiązek je uznawać? Czy możemy interpretować objawienia zapisane językiem charakterystycznym dla danej epoki czy należy je traktować literalnie? Czy wezwania do nieposłuszeństwa Kościołowi dyskwalifikują objawienie? Czy głosy dusz czyśćcowych albo słyszane podczas egzorcyzmów można uznawać za uzupełnienie naszej wiary? Takie wątki pojawiają się w rozmowie Tomasza Terlikowskiego z ks. prof. Przemysławem Artemiukiem.

Donald Tusk zapowiedział, że tylko zwolennicy aborcji mogą startować w wyborach z list Platformy Obywatelskiej – co wynika z tej deklaracji? W 51. odcinku podcastu Tomasza Terlikowskiego „Tak myślę” mowa będzie także o zapowiedzianym przez polski rząd wystąpieniu o reparacje wojenne od Niemiec, o liście o. Marcina Mogielskiego OP do kurii w Szczecinie oraz o obecnej sytuacji na polskiej scenie politycznej. Ponadto: papież Jan Paweł I nowym błogosławionym Kościoła katolickiego, zmiany w Zakonie Maltańskim, patriarcha Cyryl przekonuje, że Bóg jest po stronie Rosji, pojawił się projekt przepisów zrywający związki cerkwi łotewskiej z Moskwą, czym są objawienia prywatne w Kościele i czy dziadkowie mają mieć prawa do wnuków po zmarłym synu.

Eugenia Ravasio skończyła tylko podstawówkę. W zakonie przełożeni pogardzali nią, powierzając jej najcięższe prace. Kazano jej również spalić wszystkie notatki i zobligowano do milczenia. Mimo to Bóg wybrał ją, aby przekazać orędzie całej ludzkości. Oto jedyne w historii prywatne objawienie Boga Ojca, uznane przez Kościół katolicki.

Co nam daje Alicja Lenczewska, "mistyczka ze szczecińskiego bloku"? Jak mówi Tomasz Terlikowski, autor jej biografii, Lenczewska zaspokaja głód odpowiedzi. Jej zapiski duchowe wyglądają jak wywiad, układają się w formę rozmowy. Mimo, że Lenczewska pisze językiem nauczycielki z lat siedemdziesiątych, to mamy u niej bardzo krótkie cytaty, świetnie pasujące do naszych internetowych czasów.

Mój pięcioletni syn wbiegł do domu w poniedziałkowy wieczór z okrzykiem: „mamo, ksiądz Henio wylosował moje serce na roratach. Dostałem do jutra figurkę Maryi!”. Jego radość była ogromna, marzył o tym żeby przynieść ją do domu chociaż raz.

Nie jest to tekst o tym, czy się szczepić czy nie. Nie będę się na ten temat wypowiadał, ale uważam że decyzji o szczepieniu nie można podjąć w oparciu o jakieś niesprawdzone prywatne objawienia. To nie tędy droga. Decydujemy w oparciu o wiedzę naukową.

W pandemicznej rzeczywistości z dużym niepokojem obserwuję lawinowy wzrost zagubionych i zalęknionych ludzi, którzy chodzą od kościoła do kościoła, szukając tej jednej właściwej i wymarzonej parafii, w której będą mogli praktykować własne formy pobożności i księdza, który utwierdzi ich w ich błędnych przekonaniach.

W czasie pandemii mogliśmy zauważyć wzmożone zainteresowanie prywatnymi objawieniami, także takimi, które nigdy nie zostały zatwierdzone przez Kościół. Pojawiali i pojawiają się ludzie, niestety także duchowni, którzy przy pomocy budzących lęk i niepokój najdziwniejszych apokaliptycznych wizji, próbują skupić wokół siebie jak najwięcej osób.

Jeżeli objawienie maryjne jest sprzeczne z nauczaniem Kościoła, coś do niego dodaje i je zmienia, to nie jest autentyczne. Jakie są pozostałe trzy warunki? Posłuchaj.

Od paru lat próbuję bardziej świadomie brać to pod uwagę w głoszeniu Słowa. Dlatego też jestem zasadniczo przeciwny propagowaniu objawień prywatnych, ponieważ złudzeniem jest, że my już rozumiemy Pismo Święte.

"Najbardziej niepokojącym fenomenem w naszej religijności jest wzrost popularności objawień prywatnych, świadectw z egzorcyzmów (…) Egzorcyści stają się większymi znawcami teologii i autorytetami niż święci i teologowie. Mają bowiem dostęp do szczególnej wiedzy pochodzącej od diabła i złych duchów" - pisze jezuita.

Papież emeryt poruszył temat prywatnych objawień, które co jakiś czas pojawiają się w Kościele. Czy trzeba w nie wierzyć? Jaki stosunek powinien mieć do nich wierzący? Przeczytaj odpowiedź Benedykta XVI.

Objawienia prywatne są nadzwyczajne i budzą większe zainteresowanie niż zwyczajne przepowiadanie prawd biblijnych i wedle wskazań Kościoła. Działają niczym terapia szokowa.

{{ article.description }}