Dwunastoletni pontyfikat Franciszka przepełniony był troską o pokrzywdzonych i determinacją w walce z wykorzystywaniem małoletnich w Kościele. Zaczęło się od Jana Pawła II, kontynuował Benedykt XVI, ale to Franciszek zrobił w tym zakresie najwięcej. Napotykał opór, rzucano mu kłody pod nogi, oszukiwano. Ale on rozumiał, że przed miłosierdziem musi kroczyć sprawiedliwość. Zmieniał mentalność. Wiele jeszcze zostało do zrobienia, ale to Franciszek uruchomił procesy, od których nie ma odwrotu.
Dwunastoletni pontyfikat Franciszka przepełniony był troską o pokrzywdzonych i determinacją w walce z wykorzystywaniem małoletnich w Kościele. Zaczęło się od Jana Pawła II, kontynuował Benedykt XVI, ale to Franciszek zrobił w tym zakresie najwięcej. Napotykał opór, rzucano mu kłody pod nogi, oszukiwano. Ale on rozumiał, że przed miłosierdziem musi kroczyć sprawiedliwość. Zmieniał mentalność. Wiele jeszcze zostało do zrobienia, ale to Franciszek uruchomił procesy, od których nie ma odwrotu.
Papież Franciszek ponad sześć lat temu na zakończenie watykańskiego szczytu na temat pedofilii papież mówił, że „żadne wykorzystywanie nie może być kiedykolwiek ukrywane (jak to było zwyczajem w przeszłości) i lekceważone, ponieważ ukrywanie wykorzystywania sprzyja rozprzestrzenianiu się zła i dodaje dodatkowy poziom zgorszenia”. Naszym zadaniem jest pomoc skrzywdzonym, wysłuchanie ich i przyjęcie. Także po to, by pomóc Kościołowi się oczyścić. Potrzebujemy wszyscy przemiany naszego myślenia, potrzebujemy mądrego działania.
Papież Franciszek ponad sześć lat temu na zakończenie watykańskiego szczytu na temat pedofilii papież mówił, że „żadne wykorzystywanie nie może być kiedykolwiek ukrywane (jak to było zwyczajem w przeszłości) i lekceważone, ponieważ ukrywanie wykorzystywania sprzyja rozprzestrzenianiu się zła i dodaje dodatkowy poziom zgorszenia”. Naszym zadaniem jest pomoc skrzywdzonym, wysłuchanie ich i przyjęcie. Także po to, by pomóc Kościołowi się oczyścić. Potrzebujemy wszyscy przemiany naszego myślenia, potrzebujemy mądrego działania.
"Co się stało, że teraz ujawniły się spory? Dom przestał płonąć, pożar udało się wtedy opanować? Pozory. Ognia nie dogaszono. Wciąż coś się żarzy. Na co zatem czekamy? Aż wybuchnie ze zdwoją siłą, aż pojawi się kolejny film uderzający w Jana Pawła, czekamy na kolejne spadające głowy hierarchów? Pół biedy jeśli spór idzie tylko o zasady pracy komisji. Gorzej, że mówi się o całkowitym zarzuceniu projektu" - pisze Tomasz Krzyżak, analizując rozdźwięk wśród biskupów, dotyczący powołania ogólnopolskiej komisji ds. wyjaśnienia przypadków wykorzystania seksualnego małoletnich.
"Co się stało, że teraz ujawniły się spory? Dom przestał płonąć, pożar udało się wtedy opanować? Pozory. Ognia nie dogaszono. Wciąż coś się żarzy. Na co zatem czekamy? Aż wybuchnie ze zdwoją siłą, aż pojawi się kolejny film uderzający w Jana Pawła, czekamy na kolejne spadające głowy hierarchów? Pół biedy jeśli spór idzie tylko o zasady pracy komisji. Gorzej, że mówi się o całkowitym zarzuceniu projektu" - pisze Tomasz Krzyżak, analizując rozdźwięk wśród biskupów, dotyczący powołania ogólnopolskiej komisji ds. wyjaśnienia przypadków wykorzystania seksualnego małoletnich.
Kilka dni temu w Warszawie odbyła się konferencja dotycząca relacji państwa i Kościoła. Zgromadziła całkiem spore grono uczestników. Byli biskupi, księża, siostry zakonne. Byli politycy (z wicepremierem rządu na czele), byli naukowcy zajmujący się sprawami państwa i Kościoła. Duża frekwencja była prawdopodobnie wynikiem tego, że - delikatnie rzecz ujmując - relacje Kościoła i państwa do najlepszych obecnie nie należą.
Kilka dni temu w Warszawie odbyła się konferencja dotycząca relacji państwa i Kościoła. Zgromadziła całkiem spore grono uczestników. Byli biskupi, księża, siostry zakonne. Byli politycy (z wicepremierem rządu na czele), byli naukowcy zajmujący się sprawami państwa i Kościoła. Duża frekwencja była prawdopodobnie wynikiem tego, że - delikatnie rzecz ujmując - relacje Kościoła i państwa do najlepszych obecnie nie należą.
Stolica Apostolska ekskomunikowała włoskiego księdza Natale Santonocito, który publicznie kwestionował wybór Franciszka i twierdził, że Benedykt XVI nigdy nie zrzekł się urzędu. Ekskomunikę nałożono po przeprowadzonym procesie kanonicznym duchownego. Nie jest to pierwszy taki przypadek, gdy najbardziej surowa kara kościelna dotyka kwestionujących wybór Franciszka. W ubiegłym roku podobne sankcje nałożono na księdza Ramóna Guidettiego z diecezji Livorno we Włoszech, który nazwał papieża „uzurpatorem”, a także duchownych z Argentyny, Kostaryki czy Brazylii. Najgłośniejszym przypadkiem była ekskomunika arcybiskupa Carlo Maríi Viganò, byłego nuncjusza apostolskiego w USA, który w połowie 2024 roku został wydalony ze wspólnoty Kościoła. Także on uważa, że Franciszek nie jest prawowitym papieżem i uznaje go za heretyka.
Stolica Apostolska ekskomunikowała włoskiego księdza Natale Santonocito, który publicznie kwestionował wybór Franciszka i twierdził, że Benedykt XVI nigdy nie zrzekł się urzędu. Ekskomunikę nałożono po przeprowadzonym procesie kanonicznym duchownego. Nie jest to pierwszy taki przypadek, gdy najbardziej surowa kara kościelna dotyka kwestionujących wybór Franciszka. W ubiegłym roku podobne sankcje nałożono na księdza Ramóna Guidettiego z diecezji Livorno we Włoszech, który nazwał papieża „uzurpatorem”, a także duchownych z Argentyny, Kostaryki czy Brazylii. Najgłośniejszym przypadkiem była ekskomunika arcybiskupa Carlo Maríi Viganò, byłego nuncjusza apostolskiego w USA, który w połowie 2024 roku został wydalony ze wspólnoty Kościoła. Także on uważa, że Franciszek nie jest prawowitym papieżem i uznaje go za heretyka.
Kolejny raz resort edukacji złamał prawo. Tydzień temu, w piątek późnym popołudniem, MEN opublikowało kolejne rozporządzenie dotyczące zmian w nauczaniu religii. Od nowego roku szkolnego będzie jedna lekcja religii tygodniowo, na dodatek przed lub po obowiązkowych zajęciach.
Kolejny raz resort edukacji złamał prawo. Tydzień temu, w piątek późnym popołudniem, MEN opublikowało kolejne rozporządzenie dotyczące zmian w nauczaniu religii. Od nowego roku szkolnego będzie jedna lekcja religii tygodniowo, na dodatek przed lub po obowiązkowych zajęciach.
Przełom roku to czas szczególny. Z jednej strony spojrzenia wstecz i podsumowań, a z drugiej wybiegania w przyszłość i snucia planów. Nie inaczej jest, kiedy myślimy o Kościele, tym powszechnym, globalnym, ale i tym krajowym, a nawet lokalnym. Co przeżyliśmy i jaki to dało rezultat, a co nas czeka? Spójrzmy!
Przełom roku to czas szczególny. Z jednej strony spojrzenia wstecz i podsumowań, a z drugiej wybiegania w przyszłość i snucia planów. Nie inaczej jest, kiedy myślimy o Kościele, tym powszechnym, globalnym, ale i tym krajowym, a nawet lokalnym. Co przeżyliśmy i jaki to dało rezultat, a co nas czeka? Spójrzmy!
W Kościele rozpoczął się Rok Jubileuszowy. W wigilijny wieczór papież otworzył Drzwi Święte w Bazylice św. Piotra, a 26 grudnia w rzymskim więzieniu Rebibbia. W kolejnych dniach Drzwi Święte będą otwierane jeszcze w trzech bazylikach papieskich Rzymu: bazylice św. Jana na Lateranie (29 grudnia), bazylice Matki Bożej Większej (1 stycznia) oraz bazylice św. Pawła za Murami (5 stycznia). Także w kościołach lokalnych na całym świecie wyznaczono tzw. kościoły jubileuszowe, w których wierni będą mogli otrzymać odpusty.
W Kościele rozpoczął się Rok Jubileuszowy. W wigilijny wieczór papież otworzył Drzwi Święte w Bazylice św. Piotra, a 26 grudnia w rzymskim więzieniu Rebibbia. W kolejnych dniach Drzwi Święte będą otwierane jeszcze w trzech bazylikach papieskich Rzymu: bazylice św. Jana na Lateranie (29 grudnia), bazylice Matki Bożej Większej (1 stycznia) oraz bazylice św. Pawła za Murami (5 stycznia). Także w kościołach lokalnych na całym świecie wyznaczono tzw. kościoły jubileuszowe, w których wierni będą mogli otrzymać odpusty.
Podejście polityków do kwestii migracji jest zmienne, uzależnione od ich aktualnej pozycji u władzy. Prowadzi to do instrumentalnego traktowania rzesz uchodźców. Brak spójnej polityki migracyjnej, a jednocześnie utrwala się ‘strach przed obcymi’. Uderza rozdźwięk między chrześcijańskimi wartościami a praktycznym postępowaniem wobec potrzebujących, mimo rozlicznych apeli papieskich. Papież Franciszek zestawia dramat uchodźców z historią Świętej Rodziny. Apeluje o większą empatię i refleksję nad współczesnym podejściem do migracji. Czy Święta Rodzina znalazłaby pośród nas ‘bezpieczną przystań’?
Podejście polityków do kwestii migracji jest zmienne, uzależnione od ich aktualnej pozycji u władzy. Prowadzi to do instrumentalnego traktowania rzesz uchodźców. Brak spójnej polityki migracyjnej, a jednocześnie utrwala się ‘strach przed obcymi’. Uderza rozdźwięk między chrześcijańskimi wartościami a praktycznym postępowaniem wobec potrzebujących, mimo rozlicznych apeli papieskich. Papież Franciszek zestawia dramat uchodźców z historią Świętej Rodziny. Apeluje o większą empatię i refleksję nad współczesnym podejściem do migracji. Czy Święta Rodzina znalazłaby pośród nas ‘bezpieczną przystań’?
mat. pras. Komisji / mł
Komisja "Wyjaśnienie i naprawa" Spraw Wrażliwych Diecezji Sosnowieckiej to zespół powołany przez bp. Artura Ważnego w październiku 2024 roku. Celem komisji jest zbadanie trudnych i bulwersujących opinię publiczną wydarzeń, które miały miejsce na terenie diecezji. W komunikacie nadesłanym do redakcji DEON komisja prosi o kontakt osoby, które mają wiedzę na temat powyższych wydarzeń. 
Komisja "Wyjaśnienie i naprawa" Spraw Wrażliwych Diecezji Sosnowieckiej to zespół powołany przez bp. Artura Ważnego w październiku 2024 roku. Celem komisji jest zbadanie trudnych i bulwersujących opinię publiczną wydarzeń, które miały miejsce na terenie diecezji. W komunikacie nadesłanym do redakcji DEON komisja prosi o kontakt osoby, które mają wiedzę na temat powyższych wydarzeń. 
mat.pras Komisji / mł
Nasz publicysta, red. Tomasz Krzyżak został przewodniczącym Komisji „Wyjaśnienie i Naprawa” spraw wrażliwych Diecezji Sosnowieckiej. Jak czytamy w komunikacie komisji, został powołany na to stanowisko przez bp. Artura Ważnego po rezygnacji dotychczasowej przewodniczącej.
Nasz publicysta, red. Tomasz Krzyżak został przewodniczącym Komisji „Wyjaśnienie i Naprawa” spraw wrażliwych Diecezji Sosnowieckiej. Jak czytamy w komunikacie komisji, został powołany na to stanowisko przez bp. Artura Ważnego po rezygnacji dotychczasowej przewodniczącej.
W Polsce 29% wiernych przychodzi na niedzielną Mszę św. Połowa z nich przystępuje do Komunii św. „Obraz Kościoła, który trwa w społeczeństwie doświadczającym kryzysu demograficznego i epidemii samotności” – tak dane ostatnich badań na temat praktyk religijnych Polaków oraz innych danych dotyczących Kościoła nad Wisłą komentują autorzy najnowszego rocznika statystycznego. Zaprezentowano go w minionym tygodniu w Warszawie.
W Polsce 29% wiernych przychodzi na niedzielną Mszę św. Połowa z nich przystępuje do Komunii św. „Obraz Kościoła, który trwa w społeczeństwie doświadczającym kryzysu demograficznego i epidemii samotności” – tak dane ostatnich badań na temat praktyk religijnych Polaków oraz innych danych dotyczących Kościoła nad Wisłą komentują autorzy najnowszego rocznika statystycznego. Zaprezentowano go w minionym tygodniu w Warszawie.
Papieska Komisja ds. Ochrony Małoletnich opublikowała w tych dniach pierwszy raport roczny, w którym podsumowała działania Kościoła w zakresie ochrony małoletnich i dorosłych bezbronnych przed wykorzystywaniem seksualnym. Raport jest odpowiedzią na prośbę Franciszka wyrażoną w 2022 r. podczas spotkania z członkami Komisji. W obszernym dokumencie podsumowano dotychczasowe działania Kościoła w zakresie ochrony małoletnich, tak na poziomie Kurii Rzymskiej, jak i w poszczególnych Kościołach lokalnych. Wskazano także obszary, w których konieczna jest dalsza intensywna praca.
Papieska Komisja ds. Ochrony Małoletnich opublikowała w tych dniach pierwszy raport roczny, w którym podsumowała działania Kościoła w zakresie ochrony małoletnich i dorosłych bezbronnych przed wykorzystywaniem seksualnym. Raport jest odpowiedzią na prośbę Franciszka wyrażoną w 2022 r. podczas spotkania z członkami Komisji. W obszernym dokumencie podsumowano dotychczasowe działania Kościoła w zakresie ochrony małoletnich, tak na poziomie Kurii Rzymskiej, jak i w poszczególnych Kościołach lokalnych. Wskazano także obszary, w których konieczna jest dalsza intensywna praca.
Co pewien czas wraca w Kościele temat święceń kobiet. Długo dyskutowana była kwestia święceń kapłańskich. Debata powinna się właściwie zakończyć w roku 1994, gdy Jan Paweł II w liście apostolskim „Ordinatio Sacerdotalis” definitywnie oświadczył, że „Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom oraz że orzeczenie to powinno być przez wszystkich wiernych Kościoła uznane za ostateczne”. Ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Joseph Ratzinger wskazał, że orzeczenie to powinno być traktowane jako nieomylne. A jednak dyskusja trwała. Już za pontyfikatu Franciszka – w roku 2018 – kolejny prefekt kongregacji abp Luis Ladaria na łamach watykańskiego dziennika „L'Osservatore Romano” oświadczył, że nie ma o czym debatować, bo sprawę zamknął Jan Paweł II.
Co pewien czas wraca w Kościele temat święceń kobiet. Długo dyskutowana była kwestia święceń kapłańskich. Debata powinna się właściwie zakończyć w roku 1994, gdy Jan Paweł II w liście apostolskim „Ordinatio Sacerdotalis” definitywnie oświadczył, że „Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom oraz że orzeczenie to powinno być przez wszystkich wiernych Kościoła uznane za ostateczne”. Ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Joseph Ratzinger wskazał, że orzeczenie to powinno być traktowane jako nieomylne. A jednak dyskusja trwała. Już za pontyfikatu Franciszka – w roku 2018 – kolejny prefekt kongregacji abp Luis Ladaria na łamach watykańskiego dziennika „L'Osservatore Romano” oświadczył, że nie ma o czym debatować, bo sprawę zamknął Jan Paweł II.
Papież jest heretykiem – obwieścili polscy ultrakonserwatyści po tym jak papież Franciszek na międzyreligijnym spotkaniu z młodzieżą w Singapurze stwierdził, że wszystkie „religie są drogami dojścia do Boga”, bo „Bóg jest Bogiem dla wszystkich. A ponieważ Bóg jest Bogiem dla wszystkich, wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. (…) Jest tylko jeden Bóg, a my, nasze religie, są językami, ścieżkami prowadzącymi do Boga. Ktoś jest sikhem, ktoś muzułmaninem, ktoś hinduistą, ktoś chrześcijaninem, ale są to różne ścieżki”.
Papież jest heretykiem – obwieścili polscy ultrakonserwatyści po tym jak papież Franciszek na międzyreligijnym spotkaniu z młodzieżą w Singapurze stwierdził, że wszystkie „religie są drogami dojścia do Boga”, bo „Bóg jest Bogiem dla wszystkich. A ponieważ Bóg jest Bogiem dla wszystkich, wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. (…) Jest tylko jeden Bóg, a my, nasze religie, są językami, ścieżkami prowadzącymi do Boga. Ktoś jest sikhem, ktoś muzułmaninem, ktoś hinduistą, ktoś chrześcijaninem, ale są to różne ścieżki”.
Politycy nie potrafią żyć bez Kościoła. W twierdzeniu tym nie chodzi jednak o fakt bycia katolikiem, który chodzi w niedzielę na mszę, przyjmuje sakramenty i jest po prostu członkiem kościelnej wspólnoty. Politycy nie potrafią żyć bez Kościoła rozumianego jako instytucja. Nie mogą się obyć bez biskupów, czy toruńskiej rozgłośni radiowej.
Politycy nie potrafią żyć bez Kościoła. W twierdzeniu tym nie chodzi jednak o fakt bycia katolikiem, który chodzi w niedzielę na mszę, przyjmuje sakramenty i jest po prostu członkiem kościelnej wspólnoty. Politycy nie potrafią żyć bez Kościoła rozumianego jako instytucja. Nie mogą się obyć bez biskupów, czy toruńskiej rozgłośni radiowej.
PAP / pk
Następca kard. Nycza powinien mieć głęboką wiarę, szybko odpowiadać na wyzwania świata i nie bać się kontaktu z ludźmi - powiedział PAP publicysta "Rz" Tomasz Krzyżak. Jego zdaniem medialne doniesienia o odrzuceniu kandydatur kard. Grzegorza Rysia i abp. Wojciecha Polaka to fałsz i obaj pozostają w grze.
Następca kard. Nycza powinien mieć głęboką wiarę, szybko odpowiadać na wyzwania świata i nie bać się kontaktu z ludźmi - powiedział PAP publicysta "Rz" Tomasz Krzyżak. Jego zdaniem medialne doniesienia o odrzuceniu kandydatur kard. Grzegorza Rysia i abp. Wojciecha Polaka to fałsz i obaj pozostają w grze.
Na rezultat prac francuskiej komisji czekali przedstawiciele innych sanktuariów i kościołów, w których dzieła Rupnika się znajdują. Jak się wydaje nie dostali odpowiedzi, co robić. Będą musieli podjąć decyzję sami. A nie będzie ona łatwa.
Na rezultat prac francuskiej komisji czekali przedstawiciele innych sanktuariów i kościołów, w których dzieła Rupnika się znajdują. Jak się wydaje nie dostali odpowiedzi, co robić. Będą musieli podjąć decyzję sami. A nie będzie ona łatwa.
Byliśmy w tych dniach świadkami wymiany korespondencji między wiernymi a biskupami. Najpierw list do hierarchów napisała grupa skrzywdzonych przestępstwami seksualnymi. Podkreślając, że wciąż traktowani są w Kościele przedmiotowo, sformułowali kilka postulatów, które ich zdaniem mogłyby tę sytuację zmienić. Wśród nich znalazły się m.in. postulaty zmiany prawa kanonicznego, a także żądanie zawieszenia w funkcji przewodniczącego KEP – abp. Tadeusza Wojdy, któremu zarzuca się niewłaściwe traktowanie pokrzywdzonych i nieprawidłowości w wyjaśnianiu spraw dotyczących przestępstw seksualnych.
Byliśmy w tych dniach świadkami wymiany korespondencji między wiernymi a biskupami. Najpierw list do hierarchów napisała grupa skrzywdzonych przestępstwami seksualnymi. Podkreślając, że wciąż traktowani są w Kościele przedmiotowo, sformułowali kilka postulatów, które ich zdaniem mogłyby tę sytuację zmienić. Wśród nich znalazły się m.in. postulaty zmiany prawa kanonicznego, a także żądanie zawieszenia w funkcji przewodniczącego KEP – abp. Tadeusza Wojdy, któremu zarzuca się niewłaściwe traktowanie pokrzywdzonych i nieprawidłowości w wyjaśnianiu spraw dotyczących przestępstw seksualnych.
Czemu dotąd nie wsłuchano się w głos pokrzywdzonych, czemu proponowanych przez nich rozwiązań nie ma? Strach? Mentalność oblężonej twierdzy? Lęk przed tym, że jak się ustąpi w jednym obszarze, to za moment trzeba będzie to zrobić w kolejnym? Pewnie wszystko na raz.
Czemu dotąd nie wsłuchano się w głos pokrzywdzonych, czemu proponowanych przez nich rozwiązań nie ma? Strach? Mentalność oblężonej twierdzy? Lęk przed tym, że jak się ustąpi w jednym obszarze, to za moment trzeba będzie to zrobić w kolejnym? Pewnie wszystko na raz.