Jakie wnioski płyną z tej – co tu dużo mówić – sytuacji przykrej, która nie powinna była się wydarzyć? Co zrobić, by nie było takich więcej w przyszłości?
Jakie wnioski płyną z tej – co tu dużo mówić – sytuacji przykrej, która nie powinna była się wydarzyć? Co zrobić, by nie było takich więcej w przyszłości?
"Rzeczpospolita" / kk
"O przejrzystości postępowania mówi się w Kościele – tak na poziomie Watykanu, jak i poszczególnych Kościołów – od dawna. Czasem używa się stwierdzenia, że trzeba zerwać z kulturą sekretu. A jednak wciąż ma się ona dobrze" - twierdzi dziennikarz "Rzeczpospolitej".
"O przejrzystości postępowania mówi się w Kościele – tak na poziomie Watykanu, jak i poszczególnych Kościołów – od dawna. Czasem używa się stwierdzenia, że trzeba zerwać z kulturą sekretu. A jednak wciąż ma się ona dobrze" - twierdzi dziennikarz "Rzeczpospolitej".
rp.pl / Tomasz Krzyżak / df
Nie wiem, na co ks. Isakowicz-Zaleski liczył, ale jeżeli wydaje mu się, że komisja wyjaśni jakąkolwiek sprawę pedofilską, to się myli.
Nie wiem, na co ks. Isakowicz-Zaleski liczył, ale jeżeli wydaje mu się, że komisja wyjaśni jakąkolwiek sprawę pedofilską, to się myli.
Dlaczego wielu ludzi Kościoła – zarówno duchownych, jak i świeckich – wciąż tego nie pojmuje? Dlaczego wciąż bardziej skupiamy się na instytucji, a nie na człowieku?
Dlaczego wielu ludzi Kościoła – zarówno duchownych, jak i świeckich – wciąż tego nie pojmuje? Dlaczego wciąż bardziej skupiamy się na instytucji, a nie na człowieku?
Jakub Pankowiak powinien teraz przejść od słów do czynów i ludzie, którzy są w tej chwili obok niego powinni mu w tym z całych sił pomóc. O jakich czynach mowa?
Jakub Pankowiak powinien teraz przejść od słów do czynów i ludzie, którzy są w tej chwili obok niego powinni mu w tym z całych sił pomóc. O jakich czynach mowa?
"Rzeczpospolita" / kk
Do redakcji „Rzeczpospolitej” zgłosiła się kolejna osoba skrzywdzona przez ks. Stanisława S. Rok temu skierowała sprawę do kurii. Mężczyzna twierdzi, że w Radomiu powszechnie znano „skłonności” duchownego.
Do redakcji „Rzeczpospolitej” zgłosiła się kolejna osoba skrzywdzona przez ks. Stanisława S. Rok temu skierowała sprawę do kurii. Mężczyzna twierdzi, że w Radomiu powszechnie znano „skłonności” duchownego.
Najbardziej zaskakujące w całej tej krytyce i dezawuowaniu działań abp. Wojciecha Polaka, Fundacji św. Józefa czy inicjatywy „Zranieni w Kościele” jest to, że krytyka pochodzi ze środowisk, które dla ochrony małoletnich nie zrobiły dotąd nic.
Najbardziej zaskakujące w całej tej krytyce i dezawuowaniu działań abp. Wojciecha Polaka, Fundacji św. Józefa czy inicjatywy „Zranieni w Kościele” jest to, że krytyka pochodzi ze środowisk, które dla ochrony małoletnich nie zrobiły dotąd nic.
twitter.com / kk
„Pańskie doniesienie zostało już formalnie przekazane do kompetentnego Dykasterium Stolicy Apostolskiej”. To treść pisma, jakie otrzymał z nuncjatury apostolskiej Tomasz Krzyżak, który poinformował o wieloletnich zaniedbaniach w kwestii zgłoszenia przypadków wykorzystywania seksualnego jakie miały miejsce w diecezji.
„Pańskie doniesienie zostało już formalnie przekazane do kompetentnego Dykasterium Stolicy Apostolskiej”. To treść pisma, jakie otrzymał z nuncjatury apostolskiej Tomasz Krzyżak, który poinformował o wieloletnich zaniedbaniach w kwestii zgłoszenia przypadków wykorzystywania seksualnego jakie miały miejsce w diecezji.
"Rzeczpospolita" / ml
“Akcję przerwać może już tylko Stolica Apostolska decyzją o natychmiastowym zawieszeniu biskupa Janiaka w czynnościach biskupich do czasu wyjaśnienia sprawy” - pisze dziennikarz na łamach “Rzeczpospolitej”.
“Akcję przerwać może już tylko Stolica Apostolska decyzją o natychmiastowym zawieszeniu biskupa Janiaka w czynnościach biskupich do czasu wyjaśnienia sprawy” - pisze dziennikarz na łamach “Rzeczpospolitej”.
"Rzeczpospolita" / kk
Kuria miała rozpocząć postępowanie kanoniczne w stosunku do księdza oskarżonego o wykorzystywanie nieletnich już w 2013 roku. Ze śledztwa "Rzeczpospolitej" wynika, że przez lata nie działo się nic.
Kuria miała rozpocząć postępowanie kanoniczne w stosunku do księdza oskarżonego o wykorzystywanie nieletnich już w 2013 roku. Ze śledztwa "Rzeczpospolitej" wynika, że przez lata nie działo się nic.
Uwielbiamy w Polsce celebrować różne rocznice. W tych dniach mija kilka, o których szeroko nie da się usłyszeć, bo wydają się być nieco niewygodne, jakby trochę uwierające.
Uwielbiamy w Polsce celebrować różne rocznice. W tych dniach mija kilka, o których szeroko nie da się usłyszeć, bo wydają się być nieco niewygodne, jakby trochę uwierające.
rp.pl / kk
„Biskupów zaskoczyły zarzuty sformułowane pod adresem krakowskiego biskupa pomocniczego. Watykan rozpoczął wyjaśnianie sprawy za ich plecami. Czy to oznaka oznaka nieufności?”
„Biskupów zaskoczyły zarzuty sformułowane pod adresem krakowskiego biskupa pomocniczego. Watykan rozpoczął wyjaśnianie sprawy za ich plecami. Czy to oznaka oznaka nieufności?”
Spadki zaufania do Kościoła widać także w badaniach innych sondażowni, ale tu po raz pierwszy poziom ufności jest niższy niż poziom nieufności.
Spadki zaufania do Kościoła widać także w badaniach innych sondażowni, ale tu po raz pierwszy poziom ufności jest niższy niż poziom nieufności.
Nie pojmuję dlaczego ze scenariusza wychwycono tylko rzekome zagrożenia, a zabrakło woli dotarcia do jego istoty, prawdziwego przesłania.
Nie pojmuję dlaczego ze scenariusza wychwycono tylko rzekome zagrożenia, a zabrakło woli dotarcia do jego istoty, prawdziwego przesłania.
"Więź" / "Rzeczpospolita"
„Tak naprawdę mamy do czynienia z kukułczym jajkiem, z którym nikt nie wie, co zrobić”
„Tak naprawdę mamy do czynienia z kukułczym jajkiem, z którym nikt nie wie, co zrobić”
Za komunikację Stolicy Apostolskiej już od dawna odpowiada zespół świeckich, po reformie watykańskich mediów powstała wręcz specjalna dykasteria – a na jej czele próżno wypatrywać jakiegoś purpurata. Może zatem warto wziąć przykład?
Za komunikację Stolicy Apostolskiej już od dawna odpowiada zespół świeckich, po reformie watykańskich mediów powstała wręcz specjalna dykasteria – a na jej czele próżno wypatrywać jakiegoś purpurata. Może zatem warto wziąć przykład?
"Rzeczpospolita" / ml
“Oskarżenia wobec abp. Głódzia są na tyle poważne, że nuncjusz nie może przejść obok nich obojętnie. Wyjaśnienie ich jest dla Kościoła testem wiarygodności” - pisze publicysta "Rzeczpospolitej”.
“Oskarżenia wobec abp. Głódzia są na tyle poważne, że nuncjusz nie może przejść obok nich obojętnie. Wyjaśnienie ich jest dla Kościoła testem wiarygodności” - pisze publicysta "Rzeczpospolitej”.
Abp Lenga jawi się jako miłośnik spisków, masonerii, itp. Jego zdaniem do Kościoła wszedł antychryst – i choć nie mówi tego wprost, to jednak z kontekstów jego wypowiedzi wynika, że to Franciszek.
Abp Lenga jawi się jako miłośnik spisków, masonerii, itp. Jego zdaniem do Kościoła wszedł antychryst – i choć nie mówi tego wprost, to jednak z kontekstów jego wypowiedzi wynika, że to Franciszek.
rp.pl / Tomasz Krzyżak / df
"Dlaczego zatem ogólne wrażenie społeczne jest takie, że Kościół znów mieszał się do polityki?" Ważna powyborcza analiza publicysty "Rzeczpospolitej".
"Dlaczego zatem ogólne wrażenie społeczne jest takie, że Kościół znów mieszał się do polityki?" Ważna powyborcza analiza publicysty "Rzeczpospolitej".
rp.pl / ms
W uchodźcach nie tyle nie dostrzegamy już braci i sióstr, ale nawet nie zauważamy ich samych, problem dla nas już nie istnieje - zauważa na łamach Rzeczpospolitej Tomasz Krzyżak.
W uchodźcach nie tyle nie dostrzegamy już braci i sióstr, ale nawet nie zauważamy ich samych, problem dla nas już nie istnieje - zauważa na łamach Rzeczpospolitej Tomasz Krzyżak.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}