Jędrzejewski: Przepraszam tych, których zawiodłem i proszę o modlitwę [OŚWIADCZENIE]

Jędrzejewski: Przepraszam tych, których zawiodłem i proszę o modlitwę [OŚWIADCZENIE]
Wojciech Jędrzejewski (Fot. Maskacjusz TV/YouTube)
wiez.pl/stacja7/dm

Wojciech Jędrzejewski, znany kaznodzieja i rekolekcjonista, zabrał głos po opuszczeniu zakonu dominikanów. W oświadczeniu, opublikowanym na portalu "Więź", tłumaczy decyzję o odejściu z zakonu.

W sobotę, 4 października dominikanie poinformowali, że „o. Wojciech Jędrzejewski OP postanowił zwrócić się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o zgodę na przeniesienie do stanu świeckiego i możliwość opuszczenia Zakonu”.

DEON.PL POLECA

 

 

W komunikacie, podpisanym przez socjusza prowincjała, o. Szymona Popławskiego, poinformowano również, że prośba ta została przyjęta do dalszego procedowania przez prowincjała. Dodano również, że o. Jędrzejewski podjął decyzję o opuszczeniu klasztoru dotychczasowego zamieszkania. Nie podano jednak przyczyny takiej decyzji.

Oświadczenie Wojciecha Jędrzejewskiego

We wtorek portal „Więź” opublikował oświadczenie Wojciecha Jędrzejewskiego, w którym podkreśla, że odejście z zakonu jest jego dobrowolną, osobistą decyzją.

Ponadto, w dalszej części oświadczenia informuje dlaczego podjął decyzję o przeniesieniu do stanu świeckiego. Jak przyznał, decyzja ta wiąże się „z łamaniem zakonnych ślubów czystości”. „Przepraszam tych, których zawiodłem, i proszę o modlitwę” – podkreśla.

Na koniec dodaje, że katolicyzm nadal pozostaje jego przestrzenią „przeżywania Boga”.

DEON.PL POLECA


wiez.pl/stacja7/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Edyta Świętek

Szepty odwagi, trudy codzienności i wiara w lepsze jutro

Czasem trzeba przebyć długą drogę prowadzącą przez cierpienie, lęk i tęsknotę, by odnaleźć kogoś, kto da nam nadzieję. Marcjanna, kobieta z przeszłością, w końcu otwiera serce...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jędrzejewski: Przepraszam tych, których zawiodłem i proszę o modlitwę [OŚWIADCZENIE]
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.