Kard. Ryś: Jedność nie jest dodatkiem do wiary, ale jej sercem
Kościół nie może głosić pojednania światu, jeśli sam pozostaje podzielony – przypomina kard. Grzegorz Ryś. W rozmowie z mediami watykańskimi metropolita łódzki podkreśla, że ekumenizm to nie dodatkowe zadanie, lecz istotna część misji Kościoła. Jego zdaniem nowa Karta Ekumeniczna, podpisana w Rzymie przez przedstawicieli Kościołów Europy, powinna ożywić świadomość jedności w całym Kościele – także w Polsce.
- Kościół jako sakrament jedności
- Nowa Karta Ekumeniczna – znak czasu i potrzeby
- Dokument to dopiero początek procesu
- Synodalność i ekumenizm – drogi równoległe
- Odpowiedzialność większości: głos Kościoła katolickiego
- Ekumenizm od dołu – praktyczny wymiar jedności
- W duchu Jana Pawła II – modlitwa i pokój ponad podziałami
Kościół jako znak jedności
Kościół nie może być wiarygodnym narzędziem pojednania, jeśli sam nie żyje jednością – przypomina kard. Grzegorz Ryś. W rozmowie z mediami watykańskimi metropolita łódzki podkreśla, że ekumenizm to nie kwestia wyboru, lecz fundament misji Kościoła. Odnosi się w ten sposób do podpisania w Rzymie nowej Karty Ekumenicznej, która zastępuje dokument z 2001 roku.
„Sobór Watykański II nazwał Kościół sakramentem jedności całego rodzaju ludzkiego” – przypomina kard. Ryś, uczestnik spotkania Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE) i Konferencji Kościołów Europejskich (CEC). „Nie trzeba być uważnym analitykiem, by dostrzec, jak bardzo ta definicja staje się dziś aktualna – bo właśnie jedności najbardziej nam brakuje”.
Hierarcha zwraca uwagę, że świat i Europa pogrążone są w głębokich podziałach, które dotykają również poszczególnych narodów. „Kościół nie może być skutecznym narzędziem pokoju, jeśli sam nie doświadcza pojednania” – zaznacza.
DEON.PL POLECA
Karta jako proces, nie papier
Kard. Ryś przestrzega, by nie postrzegać Karty Ekumenicznej wyłącznie jako kolejnego dokumentu. „Dokumenty mają znaczenie, ale są żywe tylko wtedy, gdy stają się częścią procesu. Gdyby dziś zapytać Polaków, ilu z nich zna poprzednią Kartę z 2001 roku, pewnie niewielu by odpowiedziało twierdząco. Dlatego ważne jest, by ten tekst uruchomił realne działania”.
Synodalność i ekumenizm idą razem
Metropolita łódzki zwraca uwagę na bliski związek między ekumenizmem a synodalnością, o którym mówił papież Franciszek podczas spotkania z sygnatariuszami Karty. „Ojciec Święty podkreślił, że ekumenizm z natury jest synodalny, a synodalność z natury jest ekumeniczna” – relacjonuje kardynał.
Odpowiedzialność katolików
W krajach, gdzie Kościół katolicki stanowi większość – jak w Polsce – to właśnie katolicy ponoszą szczególną odpowiedzialność za dialog i spotkanie. „To od nas powinno wychodzić zaproszenie do wspólnej modlitwy, lektury Pisma i działania na rzecz dobra wspólnego. Nie możemy się bać, że w dialogu coś tracimy – przeciwnie, właśnie w nim potwierdzamy i pogłębiamy naszą tożsamość”.
Ekumenizm „od dołu”
Kardynał popiera pomysł, by nową Kartę wprowadzać w życie oddolnie. „Nie wystarczy, że dokument podpiszą episkopat i Polska Rada Ekumeniczna. Trzeba, by trafił do każdej parafii, wspólnoty, rady duszpasterskiej. Gdy z tych środowisk wrócą refleksje, dopiero wtedy można opracować realny program prowadzenia Kościoła ku jedności”.
W duchu Jana Pawła II
Na zakończenie kard. Ryś przypomina dziedzictwo św. Jana Pawła II, który szeroko otworzył Kościół na dialog międzyreligijny. „Spotkania w Asyżu pokazały, że nawet jeśli nie możemy modlić się wspólnie, możemy modlić się obok siebie – w tym samym duchu pokoju. Tam, gdzie dzieją się rzeczy straszne, wspólna modlitwa jest konieczna. To ona daje siłę do pojednania”.
JEŚLI KTO SPOŻYWA TEN CHLEB, BĘDZIE ŻYŁ NA WIEKI /J 6, 51/
Eucharystia to codzienny pokarm chrześcijanina. Ale też niezgłębiona, dla wielu niedostępna tajemnica.
Co zrobić, by otworzyć się na tę tajemnicę? Jak przyjąć jej...
Skomentuj artykuł