Chcemy, żeby każdy czuł się jak w domu [WYWIAD]
Charyzmatycy szukający wrażeń czy Kościół pełen pasji? Po co Bogu całodobowa modlitwa? Czego uczy nas biblijny Dawid? – na te i inne pytania odpowiada Maciek Wolski, prezes Fundacji 24/7.
Edyta Drozdowska: Wynajmowaną salę biurową zamieniliście na Dom Modlitwy 24/7. Dlaczego?
Maciek Wolski: Skoro mamy całodobowe sklepy i McDonaldy, to dlaczego nie mielibyśmy zrobić całodobowej przestrzeni dla Boga? Jemu należy się nasza uwaga. Na razie uwielbienie trwa u nas 10 godzin każdego dnia, chcemy spędzać z Nim czas. Wierzymy, że nadejdzie taki moment, w którym modlitwa będzie płynęła nieprzerwanie 24/7. Zapraszamy każdego, kto chce oderwać się od zabiegania, wejść i zanurzyć się w Jego Obecności.
A raz w roku przenosicie Dom Modlitwy do Hali Expo, żeby móc modlić się razem z 2 tysiącami ludzi.
Raz w roku spełniamy marzenie o tym, żeby przenieść go do warszawskiej Hali Expo i tam organizujemy Konferencję „24/7 Serce Dawida”, na której spotykają się chrześcijanie, żeby razem oddawać chwałę Królowi. Żeby Mu pozwolić na dotykanie naszych serc.
Byłam i widziałam Kościół pełen pasji, ale słyszałam też głosy: „niedojrzali ludzie potrzebują wrażeń”, „za dużo emocji”. Jak to jest?
W czasie cyklu konferencji mówimy o trzech ważnych rzeczywistościach: spotkania z Bogiem, wewnętrznej przemiany oraz posłania. Chodzi o to, żeby się spotkać, zainspirować, razem uwielbić Boga, a potem wrócić do naszych codziennych środowisk.
Mamy odmienne wrażliwości, inne sposoby modlitwy, ale jednoczy nas sedno – powiedzenie Bogu „tak”. W czasie dwóch konferencyjnych dni staramy się łączyć różnorodne chrześcijańskie elementy w taki sposób, aby każdy mógł poczuć się jak w domu.
Podobno jednemu z uczestników Wasze uwielbienie skojarzyło się z wyśpiewywaniem „lectio divina”. Poczuł się jak w domu?
Wierzę, że tak. To świadczy również o tym, że nasze modlitwy niezależnie od form i sposobów, łączą się w jeden pochwalny hymn dla Boga. Staramy się dbać o różne wymiary: liturgiczny, sakramentalny i charyzmatyczny. Jest wspólna Eucharystia, możliwość skorzystania ze spowiedzi, śpiewamy Słowo Boże.
Są tacy, dla których rzeczywistość charyzmatyczna bywa czymś nowym i otwierającym, może po powrocie do swojego miasta dołączą do wspólnoty, może założą nową grupę modlitewną. Inni uświadomią sobie, że chcą działać w parafii, bo odkryją na nowo znaczenie sakramentów. Ważne jest kultywowanie tego, co te osoby już mają. Nie chodzi o to, żeby teraz w każdym mieście powstawały Domy Modlitwy, tylko o odkrycie powołania, które daje sam Bóg. To nie my mamy coś unikalnego, to Bóg jest unikalny.
Dlatego powtarzasz, że „miejsce spotkania to miejsce posłania”?
Miejsce spotkania z Nim jest jednocześnie miejscem posłania, bo ono ma w nas coś rozpalić, sprawić, że będzie po nas widać, że jesteśmy świadkami spotkania żywego Jezusa.
Hasło cyklu konferencji to „24/7 Serce Dawida”. Dlaczego inspiruje Cię akurat biblijny Dawid?
Dawid jest jedyną postacią, o której Biblia mówi, że był człowiekiem według Bożego serca. Zatem w jego życiu musiało być coś takiego, co dotykało serca samego Boga, pochwyciło je i rozbroiło. Dawid przez całe życie był blisko Boga. Jest dla nas świadectwem, że tak się da.
Umiał być blisko Boga, kiedy wszystko szło mu świetnie i kiedy miał kryzys.
Tak, on trwał przy Bogu i potrafił wylewać przed Nim serce bez względu na okoliczności. Dlatego w psalmach widzimy całą paletę emocji – od euforii po rozpacz. Uwielbienie, dziękczynienie, lament. To pokazuje mi, że w chrześcijańskim życiu powinniśmy przynosić do Boga wszystko to, co jest w naszych sercach.
Dawid doświadczał dokładnie tego samego, co ty i ja: słabości, pokus, zmagań, ale bez względu na wszystko zawsze wracał do Boga i to Jemu wierzył. Kiedy zawalił, potrafił się do tego przyznać, wołał z wiarą: „skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz”. Żył w Bożej Obecności, a umarł, jak czytamy w Księdze Kronik, „pełen sytości”.
Co może zrobić ktoś, kto tak jak Dawid chce podobać się Bogu?
Powinien szczerze powiedzieć: „Boże, pragnę Ciebie. Zapraszam Cię do mojego życia. Jestem słaby i grzeszny, ale chcę Ci zaufać i od dzisiaj żyć razem z Tobą”. To pragnienie jest dla Boga najważniejsze, Jemu naprawdę wystarczy nasze słabe „tak”.
Papież Franciszek mówi dużo o wartości ewangelizacji i jedności chrześcijan. W czasie Waszej konferencji ważny jest również wymiar ekumeniczny, biorą w niej udział ludzie z różnych denominacji.
Tak, wierzymy, że wymiar jedności i otwartości jest ważny. Znamy swoją tożsamość, widzimy dary, które Bóg złożył w naszej katolickiej tradycji, jednocześnie szanujemy i błogosławimy innych. Jako katolicy jesteśmy w większości, ale chcemy, żeby ludzie z każdej denominacji dobrze się z nami czuli.
Dużą inspiracją jest dla nas Franciszek i adhortacja „Evangelii Gaudium”, która mówi o tym, że jeżeli wierzymy w nieograniczone działania Ducha Świętego w całym Kościele, to zauważymy też, że złożył różne dary w różnych tradycjach jako coś, co ma służyć całemu Ciału. Wspólna modlitwa to wyraz tego, że spotykamy się jako bracia i siostry w Chrystusie.
* * *
Maciek Wolski – współzałożyciel oraz prezes Fundacji 24/7, której ideą jest modlitwa i uwielbienie 24/7. Pragnieniem Maćka jest zobaczenie tysięcy ognisk modlitwy, które przepełnią miasta w Polsce atmosferą uwielbienia Jezusa. Zaangażowany w posługę nauczania na konferencjach i rekolekcjach. Mąż Doroty, tata Ani, Hani i Eli-Joy.
* * *
Chcesz wiedzieć więcej o konferencji Serce Dawida? Kliknij TUTAJ >>
Skomentuj artykuł