Czemu oni robią to, czego nie wolno? Tak odpowiedział Jezus

Fot. Fabian Centeno / Unsplash

Wszystkie religie świata zmagają się z tym dylematem: prawo i wierność czy wolność i miłość. Pokładając zbyt wielkie nadzieje w przepisach i normach, nie otrzymujemy zbawienia od Boga, ale przez wierność.

Słowo na dziś (Mk 2,23-28)

Z Ewangelii wg św. Marka:

Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego: «Patrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno?» On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie, i był głodny on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom». I dodał: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest panem szabatu».

DEON.PL POLECA

Komentarz do Ewangelii (16 stycznia 2024)

Obraz: Trwa i pogłębia się spór Jezusa i wspólnoty zgromadzonej wokół Niego z faryzeuszami. Oczyma wyobraźni zobaczę pole dojrzałych kłosów. Prawo zabraniało w szabat dłuższego chodzenia i pracy - a więc także żniw. Posłucham rozmowy z Panem. Przyjrzę się swoim odczuciom.

Myśl: Zachowanie przepisów szabatowych jest samo w sobie dobre i jest nie tylko nakazanym prawem, ale i darem. Dlatego "zawłaszczenie" szabatu przez legalistyczne, pozbawione miłości do Ojca, który jest "Panem szabatu", formalistyczne wypełnianie przepisów jest nadużyciem. Jezus ukazuje go w relacji do człowieka. Szabat został ustanowiony dla człowieka, jest "wartością funkcjonalną" na służbie człowiekowi. Odrzucony jest zatem „wszelki moralizm i formalizm, wszelki legalizm i jurydyzm, wszelki rytualizm i dogmatyzm”, które absolutyzują normę bez odniesienia do dobra dla człowieka.

Emocja: Prawo i wolność. Wszystkie religie świata zmagają się z tym dylematem: prawo i wierność czy wolność i miłość. Pokładając zbyt wielkie nadzieje w przepisach i normach, nie otrzymujemy zbawienia ‘od’ Boga, ale przez ‘wierność’. Jezus przekracza ‘bałwochwalstwo litery’, prowadząc nas do wolności Ducha Bożego.

Wezwanie: Poproszę o łaskę wierności zasadom, przepełnioną miłością do człowieka. Podziękuję Panu za wyzwolenie nas z formalizmu i spętania przepisami prawa. Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia, czas rozeznawania.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czemu oni robią to, czego nie wolno? Tak odpowiedział Jezus
Komentarze (2)
MR
~Monika Radziak
16 stycznia 2024, 19:09
To jest tak jak z grzechem on niby nie jest dla człowieka a jednak człowiek jest dla grzechu. Popełniamy błędy, grzeszymy nie trzymamy się zasad. Zdrowa miłość kłuci się z rozumem. Z czasem zaczyna nass uwierać grzech i źle się z nim czujemy chcemy wrócić do reguł czy zasad czy szabatu? Bo tylko wtedy czuliśmy się dobrze . Jezu nie zabrania nam dokonywać wyboru .
AS
~Antoni Szwed
15 stycznia 2024, 17:00
"Jezus przekracza ‘bałwochwalstwo litery’, prowadząc nas do wolności Ducha Bożego." To skrót myślowy, który łatwo źle zrozumieć, i wprowadzić ludzi w błąd. Pan Jezus pozwolił uczniom zrywać kłosy w dzień szabatu (robili to zresztą nie dla zabawy, lecz dlatego, ze byli głodni), bo to był mało znaczący żydowski przepis. Pan Jezus przyszedł także po to, by mało znaczące żydowskie przepisy znieść. Chrystus jest Bogiem, który ma prawo zmieniać żydowskie przepisy. Ale tenże Bóg-Człowiek nie zniósł przykazań Bożych, zawartych w Dekalogu!! Dekalog to już nie jest drobiazg, to fundamentalne przykazania Boga, które Syn Boży POTWIERDZA i WYPEŁNIA. W świetle szóstego i dziewiątego przykazania Dekalogu nie wolno stawiać alternatywy: "prawo i wierność czy wolność i miłość". W świetle Ewangelii nie ma takiej alternatywy. Dlatego nie wolno sugerować (nawet w skrócie myślowym), że ona z chrześcijańskiego punktu widzenia jest poprawna. NIE JEST POPRAWNA!