(fot. Langusta na palmie / youtube.com)
"Bóg każe Jonaszowi iść do kogoś, kto zamordował jego «ojca», kogoś kto wymordował jego naród i powiedzieć: «Bóg ma dla was litość». To jest tak jakby powiedzieć komuś w 1945 żeby pojechał do Berlina, stanął przed całym wojskiem niemieckim i powiedział «Bóg nic do was nie ma»" mówi dominikanin.
Zadanie, które Bóg postawił przed Jonaszem, było najtrudniejszym jakie mógł postawić. Bóg robi to, bo szuka w Jonaszu ogromnego serca. Prawdziwy mężczyzna to jest ktoś, kto ma najszersze serce świata. To Jezus ma na myśli, gdy mówi o "znaku Jonasza".
Posłuchaj:
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł