Moje oczy były zaklejone. Lekarze twierdzili, że najprawdopodobniej nie odzyskam wzroku.
Będąc dzieckiem - pięćdziesiąt dwa lata temu - wpadłam do dołu z płynnym wapnem i cementem. W Klinice AM w Krakowie udzielono mi pierwszej pomocy, po czym przez dłuższy czas przebywałam w Szpitalu im. Stefana Żeromskiego, na oddziale okulistycznym. Moje oczy były zaklejone. Lekarze twierdzili, że najprawdopodobniej nie odzyskam wzroku.
>>10 porad jak się modlić o uzdrowienie<<
Moja babcia udała się wówczas do kościoła sióstr bernardynek w Krakowie przy ul. Poselskiej 21, prosząc siostry o modlitwę w intencji odzyskania przeze mnie wzroku. Babcia przecierała moje oczy otrzymanym od sióstr fragmentem szatki Pana Jezusa, modląc się do Dzieciątka Jezus Koletańskiego, którego figura znajduje się w kościele św. Józefa w Krakowie. Prosiła o odzyskanie przeze mnie wzroku. Tak się stało - po pewnym czasie otworzyłam oczy.
>>Co to jest Msza z modlitwą o uzdrowienie?<<
Jestem przekonana, co pokrywa się z opinią lekarzy, że był to cud, bowiem na odzyskanie wzroku nie dawano mi właściwie żadnych szans. Od czasu wypadku nie mam problemów ze wzrokiem, nie noszę okularów, bardzo dużo czytam, skończyłam studia prawnicze i dwie aplikacje. Jestem bardzo wdzięczna za łaskę, jakiej doświadczyłam dzięki wstawiennictwu Dzieciątka Jezus Koletańskiego, przez modlitwę sióstr bernardynek i mojej babci. Bóg w swoim miłosierdziu okazał mi łaskę, dzięki czemu widzę i mogę podziwiać otaczający mnie świat.
Skomentuj artykuł