Znany duszpasterz zabiera głos ws. niegrzecznych dzieci w kościele. "To, co się dzieje na tej Mszy to jest jakiś sajgon"

(fot. shutterstock.com)
KAI / pk

Czy niegrzeczne dzieci powinno się zabierać do kościoła? "Rozumiem kapłanów, którzy zwracają uwagę, bo jest im ciężko" - mówi Remigiusz Recław SJ.

"Mój syn ma duże problemy z koncentracją w czasie Mszy świętej. Zresztą, jak widzę, nie on jeden. Dzieci deklarują, że Eucharystia jest nudna, a jak się nudzą to kładą się na podłodze, na ławkach, rozmawiają, szarpią torebki swoich mam, a rodzice wychodzą z siebie. Czy zabierać niegrzeczne dzieci do kościoła, czy poczekać, aż będą starsze i rozsądniejsze?" - pyta jedna z mam.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Znany duszpasterz zabiera głos ws. niegrzecznych dzieci w kościele. "To, co się dzieje na tej Mszy to jest jakiś sajgon"
Komentarze (6)
GS
Grzegorz Sokołowski
20 października 2018, 23:29
Polecam tekst p.t.  "Msza Święta infantylna", który dawno temu popełnił ks. Jacek Dunin-Borkowski. Od siebie dodam tylko, że dzieci, które hałasują na mszach św., hałasują też przy obiedzie rodzinnym w domu, przy chorych domownikach, gdy Mamę głowa boli, gdy ktoś śpi oraz gdy prosi się je, by były cicho. Są one ofiarami wychowywania "bezstresowego" oraz innych szkół wychowawczych. Nie mogę oprzeć się by nie zachęcić do zdobycia książeczki Jacka Mycielskiego "Elementarz dla rodziców". To czuły ojciec i mąż - praktyk: ...jedno z pierwszych słów, które dziecko powinno poznać od kochających rodziców jest słówko NIE.
BJ
Baba Jaga
13 września 2018, 09:11
''Stare'' Twoje śwodowisko wprost twierdzi, że jesteś gejem. Zatem sam napisz czy jesteś gejem czy nie? Po Twojej wypowiedzi zajmiemy się tym, co mówisz o dzieciach w kościele. A mówisz takie głupoty, że należy to wyjaśnić. Ponadto powiedziałeś że biskup zrobił z ciebie proboszcza. KTÓRY TO BISKUP ZROBIŁ Z CIEBIE PROBOSZCZA??? Chyba ma imię i nazwisko!!!
WW
Walenty Walentynowicz
12 września 2018, 22:54
problemem są rodzice, którzy w kościele pozwalają dzieciom na wszystko - tych dzieci nie ma kto wychowywać
BJ
Baba Jaga
13 września 2018, 09:14
Problemem jest KK i takie wypowiedzi jak twoja. Jest to za ciężki temat dla ciebie, mimo, że przyjechałeś radiowozem do księgarni po książki.
KJ
Krystian Jucha-Jung
12 września 2018, 19:59
W każdje parafii są przynajmniej dwie msze św. Dziecko sie nudzi... a dlaczego rodzic się z nim nie modli? Przygotowanie do mszy św. odbywa sie w domu, rodzice wyjaśniaja po co idziemy do kościoła, dlaczego niedziela, dlaczego teraz. Katecheza szkolna, czy przedszkolna, uzupełni wychowanie, które rozpoczną rodzice.
12 września 2018, 17:33
Jeśli jest to msza dla dzieci, to nie ma problemu. I trudno wtedy narzekać. I nie chodzi o to, że dziecko się pokręci w ławce, czy "pogaworzy". Ale są dzieci które się po prostu drą wniebogłosy. Zagłuszają wszystko i wszystkich. I nie wiem jaki pożytek z tego ma być dla innych. Ludzie w różnym stanie przychodzą do kościoła, niektórzy zrozpaczeni, dla niektórych może to jedna godzina w tygodniu, gdzie mogą trochę wyciszyć się i odpocząc przy Jezusie,  a w zamian wychodzą z Kościoła rozdrażnieni, bo jakas mamusia czy tatuś bezstresowo wychowuje dziecko i nie wyjdzie z nim z kościoła nawet na 5 min, żeby się uciszyło. Jest to brak szacunku dla innych. I tak tolerujmy się, szanujmy i akceptujmy... ale wzajemnie, a nie jednostronnie.