Czytaj słowo: biedny jesteś i ślepy
Przeczytałem osiemnasty rozdział Ewangelii według św. Łukasza i słuchałem, co Duch mówi do Kościoła.
Kościołowi który ma swoją dumę i honor, który ma swój majątek i pozycję napisz: to mówi Ten, który został wydany poganom, wyszydzony, znieważony i opluty, który był martwy, ale jest żyjący.
Chcę wziąć w obronę swoich wybranych i szybko uczynić zadość ich sprawiedliwości. Jestem jak uboga wdowa, która naprzykrza się sędziemu. Jestem jak celnik, który nie śmie podnieść oczu. Jestem jak dziecko odtrącone, które chce się przytulić. Jestem jak niewidomy, który woła przy drodze o zmiłowanie.
Wołam i krzyczę do ciebie dniem i nocą: Kto się wywyższa, będzie poniżony; a kto się uniża, będzie wywyższony. Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, nie wejdzie do niego. Jak trudno jest wejść do królestwa Bożego tym, którzy mają majątek.
Mam zatem przeciwko Tobie to, że jesteś wielki w swoich oczach, że skupiony na sobie stawiasz się ponad innymi i pogardzasz tymi, którzy zbłądzili na manowcach. Mówisz: Dzięki ci Boże, że nie jestem zdziercą, niesprawiedliwym, cudzołożnikiem. Dzięki ci Panie, że od młodości dzień święty święcę i daję na tacę, dzięki, że nikogo nie zabiłem, nikomu nic nie ukradłem, nikogo nie szkalowałem oraz czczę ojca i matkę.
Biedny jesteś i ślepy. Porzuć swą pychę i bogactwo, i wołaj natrętnie: "Jezusie Nazarejczyku, Synu Dawida ulituj się nade mną", a pospieszę ci z pomocą, i przejrzysz, i twoją nagość okryję, i otrzymasz znacznie więcej niż prosisz w tym czasie, a w przyszłości życie wieczne.
Paweł Kozacki OP - przeor krakowskich dominikanów
Tekst pochodzi z adwentowego cyklu "Czytaj Słowo" dostępnego tutaj. Codziennie ukazują się tam również rozważania "Co Bóg mówi do mnie" i komentarze biblijne.
Skomentuj artykuł