#Ewangelia: kto idzie za Jezusem zyskuje wiele nowych zdolności
Przyjąć chrzest, znaczy pójść za Jezusem. A to wymaga wiary w Niego. Ale wymaga też pokory, czyli uznania swojej bezsilności wobec grzechu.
[Ewangelia]
Po swoim zmartwychwstaniu Jezus ukazał się Jedenastu i powiedział do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony.
Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie».
Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga.
Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły. (Mk 16, 15-20)
[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
"Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony". Czy potępiony za karę? Czy to możliwe, by Ojciec ukarał swoje dzieci wiecznym piekłem tylko za to, że nie uwierzyły w Ewangelię? Na pewno nie!
Tymi słowami Jezus chce raczej powiedzieć, że aby On mógł nas zbawić, czyli przyprowadzić z powrotem do Ojca, musimy Mu uwierzyć (zwłaszcza w Jego miłość do nas). Przyjąć chrzest, znaczy pójść za Jezusem. A to wymaga wiary w Niego. Ale wymaga też pokory, czyli uznania swojej bezsilności wobec grzechu.
Kto idzie za Jezusem zyskuje wiele nowych zdolności. Nie są one jednak wynikiem jakiś naszych osiągnięć, tylko zwykłą konsekwencją kroczenia za Bogiem.
Skomentuj artykuł