#Ewangelia: pamiętaj o śmierci

(fot. pixabay.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Grzegorz Kramer SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Tu chodzi o nasze dojrzewanie do życia w Niebie, a w tym bardzo pomocne jest to, że nie mogąc przewidzieć kiedy nastąpi śmierć, jesteśmy na nią gotowi zawsze - 24 godziny na dobę.

[Słowa Ewangelii]

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».

Mt 24, 37-44

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Często małżonkowie będąc w podeszłym wieku zastanawiają się kto z nich pierwszy zostanie wzięty z tego świata. Jak umiera ktoś bardzo młodo często zastanawiamy się dlaczego Bóg zabrał tego właśnie człowieka, a pozwala żyć komuś, kto w wielkim cierpieniu ciągle żyje, choć ma już na przykład 90 lat. Tymczasem to właśnie o to chodzi, abyśmy nie mogli dopatrzyć się żadnych reguł dotyczących momentu odejścia z tego świata.

I nie wynika to z tego, że Bóg postanowił w ten sposób poznęcać się trochę nad nami. Tu chodzi o nasze dojrzewanie do życia w Niebie, a w tym bardzo pomocne jest to, że nie mogąc przewidzieć kiedy nastąpi śmierć,

jesteśmy na nią gotowi zawsze - 24 godziny na dobę.

[Komentarz Grzegorza Kramera SJ]

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: pamiętaj o śmierci
Komentarze (2)
M
Maria
27 listopada 2016, 17:33
Syn Człowieczy przyjdzie, kiedy człowiek nie jest w stanie przewidzieć. Ale pomimo to nie ma żyć tak, jakby odejście z tego świata nia miało się któregogoś dnia dokonać. Pan Jezus mówi o swoim przyjście do człowieka. A czeać człowiekowi na Niego porównuje do przyjcia złodzieja. Wie, że człowiek tak przyjmuje odejście z tego świata. i nie gniewa się za to na człowieka.
WS
Werset Skryba
27 listopada 2016, 08:30
Czy wszyscy dobrzy ludzie idą do nieba?  (Objawienie 21:4) I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To, co poprzednie, przeminęło”. Uważasz, że opisane tu błogosławieństwa odnoszą się do życia w niebie.   Skup się na szczególe zawartym w tym fragmencie. Czytamy tu, że „śmierci już nie będzie”.  Czy zgadzasz się z tym, że aby czegoś już nie było, wcześniej musiało to istnieć.  TAK?.  W niebie nigdy nie było śmierci; ludzie umierają tylko tu, na ziemi. Logika podpowiada więc, że Objawienie 21:4 musi nawiązywać do przyszłych błogosławieństw właśnie na ziemi. (Psalm 37:29) Prawi posiądą ziemię i będą na niej przebywać na zawsze. (Psalm 115:16) Co się tyczy niebios — niebiosa należą do Jehowy, lecz ziemię dał synom ludzkim. (Mateusza 5:5) „Szczęśliwi łagodnie usposobieni, gdyż oni odziedziczą ziemię.