#Ewangelia: Zaopatrzmy się w Miłość

#Ewangelia: Zaopatrzmy się w Miłość
(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ

Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść: "Podobne jest królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie oblubieńca. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych.

Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły ze sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się oblubieniec opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły.

DEON.PL POLECA

Lecz o północy rozległo się wołanie: «Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!» Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: «Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną». Odpowiedziały roztropne: «Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie». Gdy one szły kupić, nadszedł oblubieniec: te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: «Panie, panie, otwórz nam». Lecz on odpowiedział: «Zaprawdę powiadam wam, nie znam was».

Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny".

Komentarz do Ewangelii:

"Czuwać" nie oznacza "nigdy nie zasnąć". "Czuwać", to mieć zawsze wszystko, co jest niezbędne do życia wiecznego. A do życia wiecznego niezbędna jest Miłość. To ona jest ową "oliwą". Nie można "wyjść na spotkanie Oblubieńca", jeśli nie ma się Miłości. On bowiem jest samą Miłością. To nie oznacza, że w chwili śmierci musimy być doskonali w Miłości, by pójść do Nieba, ale musimy być już jakoś w nią zaopatrzeni, tak by wystarczyło tylko jej oczyszczenie, czyli pełne rozpalenie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: Zaopatrzmy się w Miłość
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.