#Ewangelia: Zwariować z Miłości

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak sj

Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: "Odszedł od zmysłów". Mk 3, 20-21

Przeczytaj komentarz.

"Odszedł od zmysłów" to eufemizm dla wyrażenia tego, że Jezus zwariował. Tak, On zwariował na punkcie człowieka, zwłaszcza tego najuboższego, najbardziej zagubionego i cierpiącego. Jezus zwariował z miłości! Co gorsza - to zwariowanie jest całkowicie świadome i chciane przez Niego. Nie jest wynikiem chwilowego stanu emocjonalnego, ale autentycznej Miłości.

Kto potrafi być tak "zwariowanym", ten szybko będzie doświadczał szczęścia, bo nie ma nic wspanialszego od sytuacji, gdy pełną kontrolę nad naszym postępowaniem przejmuje prawdziwa Miłość.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: Zwariować z Miłości
Komentarze (1)
PG
Pawel G
23 stycznia 2016, 11:35
Tytuł jest bardzo zwodniczy. Jezusowi nigdy nie chodziło o "porywy serca", czyli uczucia, np. zakochanie. Jemu chodziło o postawę. Kiedy mówił o sercu, mówił o woli i zamiarach człowieka, o tym, na co się człowiek dobrowolnie decyduje. O tym trzeba przypominać młodym ludziom, bo dzisiaj mylą uczucia i przyjemność z wolą człowieka i dobrem. Szczególnie trzeba o tym przypominać młodym kobietom.