Małżeństwo katolicko-luterańskie: nasze życie codzienne nijak ma się do teologicznych sporów

Małżeństwo katolicko-luterańskie: nasze życie codzienne nijak ma się do teologicznych sporów
(fot. Gades Photography / Unsplash)
"Tygodnik Powszechny" / kk

"Budowanie własnej tożsamości nie powinno polegać na wskazywaniu tego, co różni. Wtedy nie ma mowy o żadnej formie bycia razem" - mówi Patrycja Prostak, luteranka, która ma męża katolika.

"Nie chodzi o udawanie, że różnic nie ma, ale o stawianie ich w drugim szeregu. I to nam się zasadniczo udaje" - dodaje jej mąż Rafał w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym".
Nigdy nie chcieli przekonywać drugiej strony, bo twierdzą, że "to Bóg powołuje do obecności w danym Kościele". Zdaniem Rafała to nie jest coś, co się wybiera, bo nie ma możliwości, żeby za namową rezygnował z przekonań, które są mu bliskie.
"Szczerze mówiąc, nasze życie codzienne nijak ma się do teologicznych sporów. Dla nas najważniejsza jest przestrzeń jedności, o której mówiliśmy, wspólne fundamenty" - mówi Patrycja, a fundamentem jest Ewangelia i Credo. "W kwestiach fundamentalnych zachowujemy jedność, a w kwestiach drugorzędnych kierujemy się miłością: i, jak myślę, powinno dotyczyć to tak rodziny, jak i relacji między Kościołami" - dodaje Rafał.
Wzięli ślub w Kościele katolickim i choć dobrze go wspominają, to jednak formalności przed były dla Patrycji "długie i nieprzyjemne". "Wyczuwalna była presja, żebym zmieniła wyznanie" - mówi. Rafał dodaje, że świadomość tego, że nie może przystąpić do komunii z własnymi dziećmi jest czymś bolesnym. Wraz z żoną zdecydowali, że nie będą ich dzielić między siebie.
"Dzieci formalnie należą do Kościoła luterańskiego, ale to nie zmienia faktu, że z pełnym oddaniem pomagam im rozwijać się jako chrześcijanom. One zresztą uczestniczą w liturgiach katolickich, a najstarszy syn lubi ze mną słuchać w internecie o. Szustaka" - powie Rafał.
"W wychowaniu religijnym najważniejsze jest to, żeby dzieci same kiedyś usłyszały głos Boga i odpowiedziały na niego. To, w którym Kościele będą się do Niego zbliżać i realizować Jego wolę, jest dla nas rzeczą wtórną" - podkreśla Patrycja.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Brat Roger z Taizé

Kiedy gęstnieje mrok,
Jego miłość jest ogniem.
A ty wpatruj się w tę lampę
zapaloną w ciemnościach,
tak długo, aż w twoim sercu
zaświta brzask
i wstanie nowy dzień.

...

Skomentuj artykuł

Małżeństwo katolicko-luterańskie: nasze życie codzienne nijak ma się do teologicznych sporów
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.