Nie dać się zwieść – iść swoją drogą
„Wszyscy Cię szukają”. To z jednej strony jest cel naszego życia: ‘szukanie Bożego oblicza’ (Ps 27). Ale dla Jezusa jest to pokusa: „szukanie własnego ja”. To jest też próba dla Piotra, który idzie za swoimi pragnieniami i oczekuje ich spełnienia w Jezusie. Ale to nie jest ‘naśladowanie’ lecz swoiste ‘prześladowanie’ Pana. Jezus odrzuca pokusę siłą modlitwy.
Słowo ewangelii na dziś (Mk 1,29-39):
Z ewangelii wg św. Marka: Zaraz po wyjściu z synagogi przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł do niej i podniósł ją ująwszy za rękę, gorączka ją opuściła. A ona im usługiwała.
Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest.
Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pospieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają». Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem». I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.
Komentarz do ewangelii z dnia (4 lutego 2024 r.):
Obraz: Dzisiejszy fragment ewangelii jest bardzo dynamiczny. Towarzyszę Jezusowi w Jego aktywności, począwszy od synagogi aż po dom św. Piotra. Jestem świadkiem cudów, których On dokonuje. Razem z Nim udaję się na ‘miejsce pustynne’. Przyjrzę się swoim skojarzeniom i odczuciom.
Myśl: Ewangelista przedstawia ‘typowy’ dzień z działalności Jezusa. Kolejny dzień rozpoczyna się jeszcze, gdy jest ‘ciemno’, w nocy, która jest ‘obrazem śmierci’. Jezus ‘wstaje i wychodzi’ na pustkowie. Są to słowa opisujące exodus, wyjście z niewoli i tego, co nas trzyma w zamknięciu: lęki, przyzwyczajenia, dokonania, ludzkie ‘sukcesy’. Jezus nie pozwala na to, aby sukces, ludzkie oczekiwania odrywały Go od tego, do czego został przeznaczony. Jego modlitwa to nie dywagacje ‘o Bogu’, ale rozmowa ‘z Nim’. Dzisiaj mamy trudność, aby ‘wyjść’ na miejsce pustynne, oderwać się od aktywizmu, uniezależnić się od demona ‘sukcesów apostolskich’ i trwać na rozmowie z Bogiem.
Emocja: „Wszyscy Cię szukają”. To z jednej strony jest cel naszego życia: ‘szukanie Bożego oblicza’ (Ps 27). Ale dla Jezusa jest to pokusa: „szukanie własnego ja”. To jest też próba dla Piotra, który idzie za swoimi pragnieniami i oczekuje ich spełnienia w Jezusie. Ale to nie jest ‘naśladowanie’ lecz swoiste ‘prześladowanie’ Pana. Jezus odrzuca pokusę siłą modlitwy.
Wezwanie: Poproszę o łaskę wolności wewnętrznej, abym mógł ‘wyjść na miejsce pustynne’. Podziękuję Panu za tych, którzy uczyli mnie prawdziwej modlitwy.
Pomodlę się przez chwilę imieniem Jezus, wypowiadanym na głos, w duchu, w rytm oddechu, dostosowując się do okoliczności miejsca i czasu.
Skomentuj artykuł