Wędrując przez codzienność, stajemy wobec pytań o sens, o to, co trwałe i co przynosi ukojenie. W poszukiwaniu tego, co istotne, tak łatwo ulegamy ułudzie: tu ktoś obiecuje odpowiedzi, tam ktoś wznosi głos autorytetu. A przecież prawda jest cicha, zakorzeniona w nas samych, subtelna jak szept, który nie narzuca się ani nie przyciąga uwagi. W tej ciszy, pełnej obecności, zaczyna jaśnieć to, co naprawdę ważne.
Wędrując przez codzienność, stajemy wobec pytań o sens, o to, co trwałe i co przynosi ukojenie. W poszukiwaniu tego, co istotne, tak łatwo ulegamy ułudzie: tu ktoś obiecuje odpowiedzi, tam ktoś wznosi głos autorytetu. A przecież prawda jest cicha, zakorzeniona w nas samych, subtelna jak szept, który nie narzuca się ani nie przyciąga uwagi. W tej ciszy, pełnej obecności, zaczyna jaśnieć to, co naprawdę ważne.
Dziesięciu trędowatych szuka oczyszczenia, uwolnienia od trądu grzechu. Muszą jednak odkryć, że zbawienie to nie uwolnienie od grzechu, ale spotkanie z Tym, który ma moc uzdrawiać. Na razie zrozumiał to Samarytanin, ale on jest posłany do pozostałych dziewięciu.
Dziesięciu trędowatych szuka oczyszczenia, uwolnienia od trądu grzechu. Muszą jednak odkryć, że zbawienie to nie uwolnienie od grzechu, ale spotkanie z Tym, który ma moc uzdrawiać. Na razie zrozumiał to Samarytanin, ale on jest posłany do pozostałych dziewięciu.
Proś dziś Boga o umiejętność bycia bezinteresownym we wszystkich relacjach i pracach. Podziękuj za doświadczenie bezinteresowności i wielkoduszności od innych.
Proś dziś Boga o umiejętność bycia bezinteresownym we wszystkich relacjach i pracach. Podziękuj za doświadczenie bezinteresowności i wielkoduszności od innych.
„Uważajcie na siebie!” To nie groźba ani straszenie, ale ‘zgorszenie’ jest poważnym wykroczeniem przeciwko miłości bliźniego. Ideałem nie jest jednak doskonałość, bycie ‘bez zarzutu’. Prawdziwa wspólnota chrześcijańska jest nie tam, gdzie nie ma grzechu, ale tam, gdzie się doświadcza przebaczenia.
„Uważajcie na siebie!” To nie groźba ani straszenie, ale ‘zgorszenie’ jest poważnym wykroczeniem przeciwko miłości bliźniego. Ideałem nie jest jednak doskonałość, bycie ‘bez zarzutu’. Prawdziwa wspólnota chrześcijańska jest nie tam, gdzie nie ma grzechu, ale tam, gdzie się doświadcza przebaczenia.
Vaticannews / jk
O tym, aby sprawowanie władzy odbywało się z poświęceniem i w duchu służby, a nie w sposób wyniosły i obłudny, który służy wykorzystaniu i upokarzaniu innych ludzi, mówił Papież Franciszek w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański.
O tym, aby sprawowanie władzy odbywało się z poświęceniem i w duchu służby, a nie w sposób wyniosły i obłudny, który służy wykorzystaniu i upokarzaniu innych ludzi, mówił Papież Franciszek w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański.
Podchodząc do tematu jak skrupulatni księgowi, moglibyśmy stwierdzić, że z pewnością skarbona w świątyni nie zyskała zbyt wiele na ofierze złożonej przez ubogą wdowę, która przyszła do przybytku pomodlić się. Natomiast my zyskaliśmy niesamowity obraz, który powinien zapaść nam w pamięci, na długo w nas zostać i bardzo mocno pracować, stawiając pytanie o moc naszej wiary w życie wieczne.
Podchodząc do tematu jak skrupulatni księgowi, moglibyśmy stwierdzić, że z pewnością skarbona w świątyni nie zyskała zbyt wiele na ofierze złożonej przez ubogą wdowę, która przyszła do przybytku pomodlić się. Natomiast my zyskaliśmy niesamowity obraz, który powinien zapaść nam w pamięci, na długo w nas zostać i bardzo mocno pracować, stawiając pytanie o moc naszej wiary w życie wieczne.
„Wrzuciła najwięcej”. Różne są miary w oczach Boga. Tam pierwsi są ostatnimi, a ostatni pierwszymi. To, co z pozoru wydaje się wiele, w rzeczywistości Bożej jest znikome. Przypomina to o tym, by nie sądzić pochopnie i mieć zawsze prawą motywację.
„Wrzuciła najwięcej”. Różne są miary w oczach Boga. Tam pierwsi są ostatnimi, a ostatni pierwszymi. To, co z pozoru wydaje się wiele, w rzeczywistości Bożej jest znikome. Przypomina to o tym, by nie sądzić pochopnie i mieć zawsze prawą motywację.
Gwałtowność Jezusa. Postać Pana, która przewraca stoły, rozrzuca pieniądze bankierów, wypędza ludzi i zwierzęta ze świątyni, budzi przerażenie. Gniew Boga budzi w nas jak najgorsze skojarzenia. Ale takie oczyszczenie jest niezbędne.
Gwałtowność Jezusa. Postać Pana, która przewraca stoły, rozrzuca pieniądze bankierów, wypędza ludzi i zwierzęta ze świątyni, budzi przerażenie. Gniew Boga budzi w nas jak najgorsze skojarzenia. Ale takie oczyszczenie jest niezbędne.
Przypowieść dla niektórych wydaje się być niejasna i zaskakująca. Dla Jezusa jest jednak oczywista. Pan chwali ‘roztropnego rządcę’, bo rozdaje, dzieli się dobrami Ojca, a ‘potępia głupotę’ właściciela, który gromadzi dla siebie, a nie żyje miłosierdziem wobec braci.
Przypowieść dla niektórych wydaje się być niejasna i zaskakująca. Dla Jezusa jest jednak oczywista. Pan chwali ‘roztropnego rządcę’, bo rozdaje, dzieli się dobrami Ojca, a ‘potępia głupotę’ właściciela, który gromadzi dla siebie, a nie żyje miłosierdziem wobec braci.
Czasem stajemy przed koniecznością podjęcia decyzji, które wymagają od nas pełnego zaangażowania. Stawką może być nasz spokój wewnętrzny, poczucie spełnienia, a nawet głęboka wewnętrzna przemiana. Przypominają one budowanie wieży czy przygotowanie do walki: działania, które wymagają pełnej świadomości i trzeźwej oceny, czy mamy wystarczające siły, by je zrealizować. Czego jesteśmy gotowi wyrzec się, by nie zatrzymać się w pół drogi?
Czasem stajemy przed koniecznością podjęcia decyzji, które wymagają od nas pełnego zaangażowania. Stawką może być nasz spokój wewnętrzny, poczucie spełnienia, a nawet głęboka wewnętrzna przemiana. Przypominają one budowanie wieży czy przygotowanie do walki: działania, które wymagają pełnej świadomości i trzeźwej oceny, czy mamy wystarczające siły, by je zrealizować. Czego jesteśmy gotowi wyrzec się, by nie zatrzymać się w pół drogi?
U Jezuitów: Święto Wszystkich Świętych Towarzystwa Jezusowego
Obumrzeć dla owocu. „Egoizm jest bezpłodny”. Jeśli ziarno nie obumrze, uschnie, ale nie przekaże życia. Rozczulając się nad sobą, przywiązując się do swojego życia, pozostaniemy sami, nie przyniesiemy owocu a w konsekwencji swoje życie i tak stracimy.
U Jezuitów: Święto Wszystkich Świętych Towarzystwa Jezusowego
Obumrzeć dla owocu. „Egoizm jest bezpłodny”. Jeśli ziarno nie obumrze, uschnie, ale nie przekaże życia. Rozczulając się nad sobą, przywiązując się do swojego życia, pozostaniemy sami, nie przyniesiemy owocu a w konsekwencji swoje życie i tak stracimy.
„Wyjdź co prędzej”. Uczta Królestwa jest gotowa. „Miłość Boża jest niecierpliwa!” Czas ziemskiego życia człowieka jest krótki. Nie można się ociągać. Trzeba podjąć decyzję. To przynaglenie nie jest groźbą ani szantażem. Jest wielkim pragnieniem Ojca.
„Wyjdź co prędzej”. Uczta Królestwa jest gotowa. „Miłość Boża jest niecierpliwa!” Czas ziemskiego życia człowieka jest krótki. Nie można się ociągać. Trzeba podjąć decyzję. To przynaglenie nie jest groźbą ani szantażem. Jest wielkim pragnieniem Ojca.
„Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?” (Mk 12,28). W plątaninie religijnych zakazów i nakazów można naprawdę się pogubić, sprowadzając wiarę do próby wywiązania się z pobożnych przepisów. A nie brakuje w Kościele, choć nie tylko w nim, pomysłów na „oswojenie” nieobliczalnego Pana Boga poprzez przeróżne „całopalenia i ofiary”. Bo tym właśnie są religijne praktyki, które stają się celem samym w sobie. Wtedy zamiast przybliżać do Pana, przyczyniają się raczej do budowania między Nim a ludźmi muru, za którym człowiek z ulgą się chowa i który bezpiecznie trzyma Boga na dystans.
„Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?” (Mk 12,28). W plątaninie religijnych zakazów i nakazów można naprawdę się pogubić, sprowadzając wiarę do próby wywiązania się z pobożnych przepisów. A nie brakuje w Kościele, choć nie tylko w nim, pomysłów na „oswojenie” nieobliczalnego Pana Boga poprzez przeróżne „całopalenia i ofiary”. Bo tym właśnie są religijne praktyki, które stają się celem samym w sobie. Wtedy zamiast przybliżać do Pana, przyczyniają się raczej do budowania między Nim a ludźmi muru, za którym człowiek z ulgą się chowa i który bezpiecznie trzyma Boga na dystans.
Dla Jezusa liczy się nie tyle to, co mamy robić, ale jak i z jakim nastawieniem. Dlatego odpowiadając na pytanie uczonego w Piśmie podkreśla miłość Boga całym sercem, duszą, umysłem i mocą, a bliźniego jak siebie samego.
Dla Jezusa liczy się nie tyle to, co mamy robić, ale jak i z jakim nastawieniem. Dlatego odpowiadając na pytanie uczonego w Piśmie podkreśla miłość Boga całym sercem, duszą, umysłem i mocą, a bliźniego jak siebie samego.
Być niedaleko od królestwa Bożego. Ten uczony w Piśmie to pierwszy, którego mądrość Jezus uznaje, choć jeszcze czegoś mu brak. Nie ma odwagi do przyjęcia tej Bożej miłości i kochania innych tak, jak sam został umiłowany przez Boga.
Być niedaleko od królestwa Bożego. Ten uczony w Piśmie to pierwszy, którego mądrość Jezus uznaje, choć jeszcze czegoś mu brak. Nie ma odwagi do przyjęcia tej Bożej miłości i kochania innych tak, jak sam został umiłowany przez Boga.
Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych / Druga Msza św.
Współczucie i płacz Jezusa. Wielu płacząc robi hałas, szloch i spazm, ale nie Jezus. On płacze, ale nie jest to wyraz niemocy, bólu bezradności. Jest to znak bliskości, przyjaźni. To znak wrażliwości i pragnienie obdarowania ‘prawdziwym życiem’.
Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych / Druga Msza św.
Współczucie i płacz Jezusa. Wielu płacząc robi hałas, szloch i spazm, ale nie Jezus. On płacze, ale nie jest to wyraz niemocy, bólu bezradności. Jest to znak bliskości, przyjaźni. To znak wrażliwości i pragnienie obdarowania ‘prawdziwym życiem’.
Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych / Pierwsza Msza św.
Czułość człowieka. Maryja otuliła w ‘pieluszki’ ciało nowonarodzonego Jezusa. Józef odważnie prosi o ciało Pana, zdejmuje je z krzyża, owija lnianym płótnem i składa ze czcią w przygotowanym grobie. Bóg powierza się człowiekowi, jego czułym dłoniom i pamięci.
Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych / Pierwsza Msza św.
Czułość człowieka. Maryja otuliła w ‘pieluszki’ ciało nowonarodzonego Jezusa. Józef odważnie prosi o ciało Pana, zdejmuje je z krzyża, owija lnianym płótnem i składa ze czcią w przygotowanym grobie. Bóg powierza się człowiekowi, jego czułym dłoniom i pamięci.
Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych / trzecia Msza św.
Trwożliwe serce. Serca uczniów Jezusa są targane przez różnorakie uczucia. Są zaniepokojeni i wystraszeni, ale też doświadczali i pamiętają cuda i znaki. Uczniowie są rozdarci między wiarą i niewiarą. To jest czas próby, ale zaufanie Nauczycielowi jest najskuteczniejszym antidotum na lęk.
Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych / trzecia Msza św.
Trwożliwe serce. Serca uczniów Jezusa są targane przez różnorakie uczucia. Są zaniepokojeni i wystraszeni, ale też doświadczali i pamiętają cuda i znaki. Uczniowie są rozdarci między wiarą i niewiarą. To jest czas próby, ale zaufanie Nauczycielowi jest najskuteczniejszym antidotum na lęk.
Błogosławieństwa są życiowym programem. Uroczystość Wszystkich Świętych to przypominanie sobie, że świętość jest zadaniem dla każdego chrześcijanina. To nie są niedościgłe ideały, do praktykowania przez nielicznych, ale życiowy program dla wszystkich.
Błogosławieństwa są życiowym programem. Uroczystość Wszystkich Świętych to przypominanie sobie, że świętość jest zadaniem dla każdego chrześcijanina. To nie są niedościgłe ideały, do praktykowania przez nielicznych, ale życiowy program dla wszystkich.
Królestwo Boże zaskakuje. Jest otwarte na małych, na dzieci, jest pogardzane przez wielkich i możnych, bo jest małe, nic nie znaczące. Żeby je dostrzec, trzeba zgodzić się na pokorę i uniżenie. Bóg wypełnia swój plan poprzez to, co małe, pogardzane i odrzucane.
Królestwo Boże zaskakuje. Jest otwarte na małych, na dzieci, jest pogardzane przez wielkich i możnych, bo jest małe, nic nie znaczące. Żeby je dostrzec, trzeba zgodzić się na pokorę i uniżenie. Bóg wypełnia swój plan poprzez to, co małe, pogardzane i odrzucane.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}