Złe myśli w sercach. Doświadczenie przebaczenia to cud większy od wskrzeszenia umarłego. Powracający do życia w ciele znowu umrze. Ten, komu przebaczono rodzi się ‘do nieśmiertelnego życia’.
Złe myśli w sercach. Doświadczenie przebaczenia to cud większy od wskrzeszenia umarłego. Powracający do życia w ciele znowu umrze. Ten, komu przebaczono rodzi się ‘do nieśmiertelnego życia’.
Jezus realizuje swoje plany odpłynięcia na drugą stronę. Oczyma wyobraźni zobaczę wzburzone jezioro, zagrożenie życia. Wczuję się w przeżycia i odczucia uczniów. Przypomnę sobie jakąś sytuację z mojego doświadczenia, kiedy czułem lęk o życie.
Jezus realizuje swoje plany odpłynięcia na drugą stronę. Oczyma wyobraźni zobaczę wzburzone jezioro, zagrożenie życia. Wczuję się w przeżycia i odczucia uczniów. Przypomnę sobie jakąś sytuację z mojego doświadczenia, kiedy czułem lęk o życie.
Vaticannews / jk
Potrzebujemy Kościoła i społeczeństwa, które nikogo nie wykluczają, które nikogo nie traktują jak „nieczystego”, aby każdy ze swoją historią był przyjmowany i kochany bez etykietek i uprzedzeń – powiedział dziś Papież w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański”.
Potrzebujemy Kościoła i społeczeństwa, które nikogo nie wykluczają, które nikogo nie traktują jak „nieczystego”, aby każdy ze swoją historią był przyjmowany i kochany bez etykietek i uprzedzeń – powiedział dziś Papież w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański”.
„Dziecko nie umarło, tylko śpi”. To obraz chrześcijańskiego podejścia do śmierci – odpoczynek w Bogu w oczekiwaniu na ‘powstanie z martwych’. Śmierć przestaje być dramatem. Wiara pokonuje nieufność i desperację. Od Boga wyszliśmy i do Niego idziemy.
„Dziecko nie umarło, tylko śpi”. To obraz chrześcijańskiego podejścia do śmierci – odpoczynek w Bogu w oczekiwaniu na ‘powstanie z martwych’. Śmierć przestaje być dramatem. Wiara pokonuje nieufność i desperację. Od Boga wyszliśmy i do Niego idziemy.
„Za kogo ludzie... a wy...?” Uczniowie zdają sobie sprawę z tego, jak różne opinie krążą o Jezusie, jak postać Pana budzi skrajne emocje. Ale nie to jest ważne, co inni myślą, lecz to, co przeżywa każdy z uczniów osobiście. To jest pytanie o dojrzałą wiarę, z wyboru i przekonania, a nie z przyzwyczajenia, wiarę kulturową i powierzchowną.
„Za kogo ludzie... a wy...?” Uczniowie zdają sobie sprawę z tego, jak różne opinie krążą o Jezusie, jak postać Pana budzi skrajne emocje. Ale nie to jest ważne, co inni myślą, lecz to, co przeżywa każdy z uczniów osobiście. To jest pytanie o dojrzałą wiarę, z wyboru i przekonania, a nie z przyzwyczajenia, wiarę kulturową i powierzchowną.
Jezus w Kazaniu na Górze przestrzega przed życiem obłudnym i pełnym pozorów. Nie można żyć w zakłamaniu przez długi czas. Prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw. Stanięcie w prawdzie to wyraz wiary. To uznanie pierwszeństwa prawego sumienia (Bóg je osądza) nad udawaniem i ‘wielkością w oczach ludzi’.
Jezus w Kazaniu na Górze przestrzega przed życiem obłudnym i pełnym pozorów. Nie można żyć w zakłamaniu przez długi czas. Prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw. Stanięcie w prawdzie to wyraz wiary. To uznanie pierwszeństwa prawego sumienia (Bóg je osądza) nad udawaniem i ‘wielkością w oczach ludzi’.
I. XII Niedziela zwykła w ciągu roku – „Nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?” Lęk przed umieraniem i śmiercią to podstawowy niepokój człowieka. Użyjemy wszystkiego, co ‘pod ręką’, by zachować życie. Nawet Bóg jest wzywany, aby wybawił nas od śmierci. Mamy jednak inne niż Bóg wyobrażenie tego, na czym polega życie i uchronienie od śmierci. | II. Wigilia Uroczystości Narodzenia Jana Chrzciciela – „Nie bój się!” Spotkanie z Bogiem żyjącym to doświadczenie, które może ‘przerazić’. Już od raju, od Adama, człowiek doświadcza tego lęku, strachu, niepewności. A Bóg konsekwentnie i na różne sposoby mówi do każdego: „nie bój się!”.
I. XII Niedziela zwykła w ciągu roku – „Nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?” Lęk przed umieraniem i śmiercią to podstawowy niepokój człowieka. Użyjemy wszystkiego, co ‘pod ręką’, by zachować życie. Nawet Bóg jest wzywany, aby wybawił nas od śmierci. Mamy jednak inne niż Bóg wyobrażenie tego, na czym polega życie i uchronienie od śmierci. | II. Wigilia Uroczystości Narodzenia Jana Chrzciciela – „Nie bój się!” Spotkanie z Bogiem żyjącym to doświadczenie, które może ‘przerazić’. Już od raju, od Adama, człowiek doświadcza tego lęku, strachu, niepewności. A Bóg konsekwentnie i na różne sposoby mówi do każdego: „nie bój się!”.
Służyć Bogu czy Mamonie? Aramejskie słowo mamona miało pozytywny wydźwięk ufności i zawierzenia. W Ewangelii jest natomiast ‘personifikacją’ bożka pieniądza, braku uczciwości i pójścia za logiką świata. Bóg i Mamona nie pójdą razem.
Służyć Bogu czy Mamonie? Aramejskie słowo mamona miało pozytywny wydźwięk ufności i zawierzenia. W Ewangelii jest natomiast ‘personifikacją’ bożka pieniądza, braku uczciwości i pójścia za logiką świata. Bóg i Mamona nie pójdą razem.
Słowa Jezusa o niegromadzeniu skarbów na ziemi związane są ze sprawiedliwością i budowaniem właściwej relacji z dobrami ziemskimi oraz z perspektywą zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Nie chodzi o przeciwstawianie dóbr tej ziemi, tym zgromadzonym w niebie.
Słowa Jezusa o niegromadzeniu skarbów na ziemi związane są ze sprawiedliwością i budowaniem właściwej relacji z dobrami ziemskimi oraz z perspektywą zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Nie chodzi o przeciwstawianie dóbr tej ziemi, tym zgromadzonym w niebie.
„Ojciec... w ukryciu... odda tobie”. Uczeń Chrystusa jest dyskretny, nie działa dla zdobycia rozgłosu. Wierzy, że tylko Bóg może docenić wartość każdego gestu. On przenika wszystko. Widzi to, co dla innych ukryte. Zna zamiary serca i nagradza [oddaje] z hojnością.
„Ojciec... w ukryciu... odda tobie”. Uczeń Chrystusa jest dyskretny, nie działa dla zdobycia rozgłosu. Wierzy, że tylko Bóg może docenić wartość każdego gestu. On przenika wszystko. Widzi to, co dla innych ukryte. Zna zamiary serca i nagradza [oddaje] z hojnością.
Nie stawiać oporu złemu. Chrześcijanin nie jest naiwnym lekkoduchem ani cierpiętnikiem. Ważne jest jednak, jak reagujemy, jak odpowiadamy na zło czy krzywdę. Jesteśmy wzywani, by przerywać łańcuch przemocy. To jest możliwe tylko, kiedy motywem jest naśladowanie Chrystusa.
Nie stawiać oporu złemu. Chrześcijanin nie jest naiwnym lekkoduchem ani cierpiętnikiem. Ważne jest jednak, jak reagujemy, jak odpowiadamy na zło czy krzywdę. Jesteśmy wzywani, by przerywać łańcuch przemocy. To jest możliwe tylko, kiedy motywem jest naśladowanie Chrystusa.
Wyrastać ponad spodziewaną miarę. Wrzucając wielki pień w ziemię, on zgnije. Małe ziarenko wyrośnie na wielkie drzewo. Jezus nie szuka sukcesu, ale nie rezygnuje z wymagań wobec człowieka. Chce naszej autentyczności i gotowości do obumarcia dla królestwa.
Wyrastać ponad spodziewaną miarę. Wrzucając wielki pień w ziemię, on zgnije. Małe ziarenko wyrośnie na wielkie drzewo. Jezus nie szuka sukcesu, ale nie rezygnuje z wymagań wobec człowieka. Chce naszej autentyczności i gotowości do obumarcia dla królestwa.
„Tak, tak; nie, nie”. Słowa mają swoje znaczenie i wagę. Dlatego prostolinijność i prawdomówność świadczą o wielkiej cnocie. Chronią nas też przed wpadnięciem w sidła ‘złego’. Szatan jest nazywany ojcem kłamstwa, dlatego prostota i jasność są tarczą obronną przed nim.
„Tak, tak; nie, nie”. Słowa mają swoje znaczenie i wagę. Dlatego prostolinijność i prawdomówność świadczą o wielkiej cnocie. Chronią nas też przed wpadnięciem w sidła ‘złego’. Szatan jest nazywany ojcem kłamstwa, dlatego prostota i jasność są tarczą obronną przed nim.
„Posłali po Niego, aby Go przywołać”. Jezus posyła uczniów, aby dali świadectwo o Nim wobec świata. Krewni ‘posyłają’, aby przywołać Jezusa do siebie. To jest antyposłanie. Jak często chcemy ‘nawrócić’ Pana i dostosować Go do siebie, do własnych wyobrażeń? A nie nawrócić się i dostosować do Jego wołania.
„Posłali po Niego, aby Go przywołać”. Jezus posyła uczniów, aby dali świadectwo o Nim wobec świata. Krewni ‘posyłają’, aby przywołać Jezusa do siebie. To jest antyposłanie. Jak często chcemy ‘nawrócić’ Pana i dostosować Go do siebie, do własnych wyobrażeń? A nie nawrócić się i dostosować do Jego wołania.
‘Wrzucać’ to, co zbywa. Jak ktoś wszystko sobie zapewnia, Bogu daje to, co mu zbywa. Bóg nie jest wtedy Panem. Zostaje sprowadzony do roli idola, którym można manipulować. Ubóstwo jest sprawdzianem naszych intencji.
‘Wrzucać’ to, co zbywa. Jak ktoś wszystko sobie zapewnia, Bogu daje to, co mu zbywa. Bóg nie jest wtedy Panem. Zostaje sprowadzony do roli idola, którym można manipulować. Ubóstwo jest sprawdzianem naszych intencji.
„To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu” (Mk 2,27). Słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii zdają się być oczywiste. Trochę już się z nimi osłuchaliśmy. Powiemy więc, że zgadzamy się z Jezusem, że właśnie takie trzeba mieć podejście. Życie pokazuje jednak, jak bardzo jesteśmy daleko od życia według nich. To tylko jedno zdanie, ale jak wielkie stawia przed nami wyzwanie! Nie chodzi w nim bowiem tylko o to, żeby zadbać o wypoczynek. Znaczenie jest o wiele głębsze.
„To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu” (Mk 2,27). Słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii zdają się być oczywiste. Trochę już się z nimi osłuchaliśmy. Powiemy więc, że zgadzamy się z Jezusem, że właśnie takie trzeba mieć podejście. Życie pokazuje jednak, jak bardzo jesteśmy daleko od życia według nich. To tylko jedno zdanie, ale jak wielkie stawia przed nami wyzwanie! Nie chodzi w nim bowiem tylko o to, żeby zadbać o wypoczynek. Znaczenie jest o wiele głębsze.
„Lecz oni milczeli”. Stosunek do prawa nie jest łatwym tematem dla wielu wspólnot religijnych. Liczne konflikty i podziały na przestrzeni dziejów, są właśnie jego efektem. Czasami ‘prawo’ zdaje się być ważniejsze od człowieka, także dzisiaj. I z ‘zatwardziałym sercem’, zaciśniętymi wargami, stajemy naprzeciwko siebie w złowrogim milczeniu.
„Lecz oni milczeli”. Stosunek do prawa nie jest łatwym tematem dla wielu wspólnot religijnych. Liczne konflikty i podziały na przestrzeni dziejów, są właśnie jego efektem. Czasami ‘prawo’ zdaje się być ważniejsze od człowieka, także dzisiaj. I z ‘zatwardziałym sercem’, zaciśniętymi wargami, stajemy naprzeciwko siebie w złowrogim milczeniu.
‘Nie wiemy’. Często zasłaniamy się takim stwierdzeniem, kiedy nie mamy odwagi na zmianę i nie jesteśmy otwarci na żadną dyskusję. Często za takim stwierdzeniem jest ‘zła intencja’ a nie rzeczywisty brak wiedzy, upór przy swoim, a brak wiedzy jest tylko pozornym alibi.
‘Nie wiemy’. Często zasłaniamy się takim stwierdzeniem, kiedy nie mamy odwagi na zmianę i nie jesteśmy otwarci na żadną dyskusję. Często za takim stwierdzeniem jest ‘zła intencja’ a nie rzeczywisty brak wiedzy, upór przy swoim, a brak wiedzy jest tylko pozornym alibi.
Dziecko podskoczyło z radości. Bóg nas nawiedza, przychodzi do nas, nawet wtedy, kiedy nie zdajemy sobie z tego sprawy. Potrzeba uznania tego przyjścia i rozpoznania Go. Radość, uważna pamięć, poczucie bliskości, uwielbienie to znaki nawiedzenia przez Pana.
Dziecko podskoczyło z radości. Bóg nas nawiedza, przychodzi do nas, nawet wtedy, kiedy nie zdajemy sobie z tego sprawy. Potrzeba uznania tego przyjścia i rozpoznania Go. Radość, uważna pamięć, poczucie bliskości, uwielbienie to znaki nawiedzenia przez Pana.
Pierwszy dzień Przaśników. Według rożnych obliczeń, najprawdopodobniej pierwsza Eucharystia, w czasie Ostatniej Wieczerzy, była sprawowana 6 kwietnia 30 roku. To był czwartek, 14 dzień miesiąca Nisan, wigilia Paschy.
Pierwszy dzień Przaśników. Według rożnych obliczeń, najprawdopodobniej pierwsza Eucharystia, w czasie Ostatniej Wieczerzy, była sprawowana 6 kwietnia 30 roku. To był czwartek, 14 dzień miesiąca Nisan, wigilia Paschy.