Ujrzeć Jezusa. Wspólnota uczniów doświadcza zagubienia, niepewności. Opanowani przez ciemności, czują tylko zagrożenie. Łódź się chwieje, woda nie daje oparcia. Dopiero spotkanie z Jezusem, zobaczenie Go, przynosi pokój. Ustają burze i ciemność nocy. Jest to zapowiedź poranka Zmartwychwstania.
Ujrzeć Jezusa. Wspólnota uczniów doświadcza zagubienia, niepewności. Opanowani przez ciemności, czują tylko zagrożenie. Łódź się chwieje, woda nie daje oparcia. Dopiero spotkanie z Jezusem, zobaczenie Go, przynosi pokój. Ustają burze i ciemność nocy. Jest to zapowiedź poranka Zmartwychwstania.
„Kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia”. Kiedy słuchamy słowa Jezusa, On mieszka w nas, a my w Nim. Ten, kto Go nie słucha, odłącza się od Jego życia. Moja odpowiedź na wołanie Syna jest ‘deklaracją’ przyjęcia lub odrzucenia tożsamości syna, a zarazem wyborem życia lub śmierci.
„Kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia”. Kiedy słuchamy słowa Jezusa, On mieszka w nas, a my w Nim. Ten, kto Go nie słucha, odłącza się od Jego życia. Moja odpowiedź na wołanie Syna jest ‘deklaracją’ przyjęcia lub odrzucenia tożsamości syna, a zarazem wyborem życia lub śmierci.
Bóg jest cały nastawiony na zbawianie, choć nikogo nie przymusi do przyjęcia tegoż zbawienia. Ten krótki fragment Pisma ukazuje także kryterium rozeznania. Nieprawość, grzech, odmowa przyjęcia zbawienia to ucieczka od światła Słowa Bożego. Kto staje w świetle sumienia, prawości, ten dokonuje uczynków w Bogu.
Bóg jest cały nastawiony na zbawianie, choć nikogo nie przymusi do przyjęcia tegoż zbawienia. Ten krótki fragment Pisma ukazuje także kryterium rozeznania. Nieprawość, grzech, odmowa przyjęcia zbawienia to ucieczka od światła Słowa Bożego. Kto staje w świetle sumienia, prawości, ten dokonuje uczynków w Bogu.
Wciąż doświadczamy pokusy opierania swojej wiary i relacji z Bogiem nie na zaufaniu i powierzeniu się Jemu, ale na naszym rozumieniu, pojmowaniu, czy działaniu. Duch Jezusa z wyrozumiałością i delikatnością przeprowadza nas przez ciemność do światła.
Wciąż doświadczamy pokusy opierania swojej wiary i relacji z Bogiem nie na zaufaniu i powierzeniu się Jemu, ale na naszym rozumieniu, pojmowaniu, czy działaniu. Duch Jezusa z wyrozumiałością i delikatnością przeprowadza nas przez ciemność do światła.
Im więcej myślę o Bożym Miłosierdziu, czym ono w rzeczywistości jest, to odnoszę wrażenie, że ostatecznie jednak łatwiej mi opisać, czym nie jest. Bo to, czym jeast, przerasta nasze wyobrażenie i oczekiwanie – niczego takiego nie doświadczymy w żadnej innej relacji z drugą osobą. Trudno więc znaleźć właściwy język dla wyrażenia ogromu miłości, jaką Bóg obdarza człowieka.
Im więcej myślę o Bożym Miłosierdziu, czym ono w rzeczywistości jest, to odnoszę wrażenie, że ostatecznie jednak łatwiej mi opisać, czym nie jest. Bo to, czym jeast, przerasta nasze wyobrażenie i oczekiwanie – niczego takiego nie doświadczymy w żadnej innej relacji z drugą osobą. Trudno więc znaleźć właściwy język dla wyrażenia ogromu miłości, jaką Bóg obdarza człowieka.
„Nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”. Nie rodzimy się wierzący, albo niewierzący. My się nimi stajemy. To jest proces. Drzemią w nas nasiona życia i śmierci, wiary i nieufności. To od nas zależy, co w sobie rozwijamy. Nie jesteśmy na nic skazani, predestynowani. Sami odpowiadamy na Boże wezwanie.
„Nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”. Nie rodzimy się wierzący, albo niewierzący. My się nimi stajemy. To jest proces. Drzemią w nas nasiona życia i śmierci, wiary i nieufności. To od nas zależy, co w sobie rozwijamy. Nie jesteśmy na nic skazani, predestynowani. Sami odpowiadamy na Boże wezwanie.
„Nie chcieli wierzyć”. Zło obezwładnia uczniów. Nie wierzą Marii Magdalenie, innym świadkom. Nie wierzą nawet samemu Jezusowi, kiedy ukazuje się przez znaki. Jest w nas jakaś ‘zatwardziałość’ i opór przeciwko orędziu życia i zmartwychwstawania.
„Nie chcieli wierzyć”. Zło obezwładnia uczniów. Nie wierzą Marii Magdalenie, innym świadkom. Nie wierzą nawet samemu Jezusowi, kiedy ukazuje się przez znaki. Jest w nas jakaś ‘zatwardziałość’ i opór przeciwko orędziu życia i zmartwychwstawania.
„Pokój wam!” Orędzie pokoju jest słowem kierowanym przez Boga do człowieka od zarania dziejów. Przeżywany pokój wewnętrzny jest znakiem obecności Boga, jest też znakiem działania w nas Ducha Świętego.
„Pokój wam!” Orędzie pokoju jest słowem kierowanym przez Boga do człowieka od zarania dziejów. Przeżywany pokój wewnętrzny jest znakiem obecności Boga, jest też znakiem działania w nas Ducha Świętego.
Razem z płaczącą Marią Magdaleną stań przed pustym grobem Jezusa. Zobacz zbliżającą się do niej postać, w której ona nie rozpoznaje Pana. Posłuchaj ich rozmowy.
Razem z płaczącą Marią Magdaleną stań przed pustym grobem Jezusa. Zobacz zbliżającą się do niej postać, w której ona nie rozpoznaje Pana. Posłuchaj ich rozmowy.
Zobaczyć Pana w Galilei. Jezus wysyła kobiety z radosną nowiną do ‘braci’, uczniów. One nie tylko zanoszą wieść o zmartwychwstaniu, ale też wieść, że uczniowie mają iść do Galilei, tam zobaczą Jezusa. To powrót do miejsc, sytuacji, przeżyć z ‘początku’, do pierwszych spotkań z Panem.
Zobaczyć Pana w Galilei. Jezus wysyła kobiety z radosną nowiną do ‘braci’, uczniów. One nie tylko zanoszą wieść o zmartwychwstaniu, ale też wieść, że uczniowie mają iść do Galilei, tam zobaczą Jezusa. To powrót do miejsc, sytuacji, przeżyć z ‘początku’, do pierwszych spotkań z Panem.
Jezusa nie znajdziemy w grobie. To przekracza wyobrażenia. Nie można tego zrozumieć, zracjonalizować, wpasować w ludzką logikę. Trzeba pozwolić, aby ‘znaki’ zmartwychwstania przemówiły do mojej duszy i roznieciły wiarę.
Jezusa nie znajdziemy w grobie. To przekracza wyobrażenia. Nie można tego zrozumieć, zracjonalizować, wpasować w ludzką logikę. Trzeba pozwolić, aby ‘znaki’ zmartwychwstania przemówiły do mojej duszy i roznieciły wiarę.
Wigilia Paschalna: Ujrzeć Jezusa w Galilei. W Galilei miało początek głoszenie ewangelii. Tam były pierwsze spotkanie, wybór uczniów, cuda. Każdy z nas ma swoją symboliczną Galileę, gdzie po raz pierwszy spotkał Pana, doświadczył wybrania, cudu uzdrowienia i nakarmienia chlebem. Do powrotu do tego początku wiary i bliskości z Panem jestem zaproszony.
Wigilia Paschalna: Ujrzeć Jezusa w Galilei. W Galilei miało początek głoszenie ewangelii. Tam były pierwsze spotkanie, wybór uczniów, cuda. Każdy z nas ma swoją symboliczną Galileę, gdzie po raz pierwszy spotkał Pana, doświadczył wybrania, cudu uzdrowienia i nakarmienia chlebem. Do powrotu do tego początku wiary i bliskości z Panem jestem zaproszony.
Działania Józefa. Był znamienitą postacią wśród Sanhedrynu. To on udał się, prosił, przyjął, zabrał, owinął, złożył, zatoczył kamień, odszedł. Wszystko dzieje się w pośpiechu. Namaszczenie wonnościami zostanie odłożone, bo zbliża się szabat, a skazaniec musiał być pogrzebany przed zachodem słońca.
Działania Józefa. Był znamienitą postacią wśród Sanhedrynu. To on udał się, prosił, przyjął, zabrał, owinął, złożył, zatoczył kamień, odszedł. Wszystko dzieje się w pośpiechu. Namaszczenie wonnościami zostanie odłożone, bo zbliża się szabat, a skazaniec musiał być pogrzebany przed zachodem słońca.
„Wykonało się!” Czasownik użyty w formie perfectum wskazuje na działanie dokonane w przeszłości, którego skutki trwają do dziś. Bóg przeprowadził swój plan. W ewangelii Jana to jest ostatnie słowo, jakie wypowiada Jezus na krzyżu. To jest okrzyk tryumfu.
„Wykonało się!” Czasownik użyty w formie perfectum wskazuje na działanie dokonane w przeszłości, którego skutki trwają do dziś. Bóg przeprowadził swój plan. W ewangelii Jana to jest ostatnie słowo, jakie wypowiada Jezus na krzyżu. To jest okrzyk tryumfu.
„Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” To najbardziej przejmujące słowa, jakie padają z ust Jezusa. Ale, jakże często jest to także doświadczenie wielu z nas. I choć nie jesteśmy doskonali, bez grzechu, jak Pan, możemy mieć nadzieję, że trud, jakiego doświadczamy jest ‘dla życia’, a nie na ‘potępienie’.
„Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” To najbardziej przejmujące słowa, jakie padają z ust Jezusa. Ale, jakże często jest to także doświadczenie wielu z nas. I choć nie jesteśmy doskonali, bez grzechu, jak Pan, możemy mieć nadzieję, że trud, jakiego doświadczamy jest ‘dla życia’, a nie na ‘potępienie’.
„Postanowili Go zabić”. Jezus wydaje siebie z pełną świadomością, że to przybliża ‘Jego godzinę’, ofiarę ‘życie za życie’, za wielką cenę, za ofiarę z samego siebie. Wie, co Go czeka, ale nie na zasadzie zrezygnowanego skazańca, ale Tego, który w wolności wydaje samego siebie za ‘wszystkich’.
„Postanowili Go zabić”. Jezus wydaje siebie z pełną świadomością, że to przybliża ‘Jego godzinę’, ofiarę ‘życie za życie’, za wielką cenę, za ofiarę z samego siebie. Wie, co Go czeka, ale nie na zasadzie zrezygnowanego skazańca, ale Tego, który w wolności wydaje samego siebie za ‘wszystkich’.
„Prawda was wyzwoli”. Prawdę poznaje tylko ten, kto nią żyje. Ona jest ciągle w czasie przyszłym. Jest to proces, który się w nas dokonuje. Prawda jest zagrożona przez kłamstwo, lenistwo, pomyłki i różne zniewolenia. Oświecenie umysłu, wyzwolenie woli jest ostatecznie owocem trwania w Słowie.
„Prawda was wyzwoli”. Prawdę poznaje tylko ten, kto nią żyje. Ona jest ciągle w czasie przyszłym. Jest to proces, który się w nas dokonuje. Prawda jest zagrożona przez kłamstwo, lenistwo, pomyłki i różne zniewolenia. Oświecenie umysłu, wyzwolenie woli jest ostatecznie owocem trwania w Słowie.
„Przyciągnę wszystkich”. To ma wartość na całą przyszłość, bez końca. Widzenie Boga ‘bez krzyża’ jest szatańskie, z tego świata. Ograniczanie zbawienia do niektórych – ‘godnych’ jest także kłamstwem. On ma moc, aby ‘przyciągnąć wszystkich’. Za to oddał swoje życie.
„Przyciągnę wszystkich”. To ma wartość na całą przyszłość, bez końca. Widzenie Boga ‘bez krzyża’ jest szatańskie, z tego świata. Ograniczanie zbawienia do niektórych – ‘godnych’ jest także kłamstwem. On ma moc, aby ‘przyciągnąć wszystkich’. Za to oddał swoje życie.
„Czyż i wy daliście się zwieść?” Ktoś uwikłany w kłamstwie będzie traktował słowo prawdy jako oszustwo. Człowiek skoncentrowany na sobie i swoich ideach, samowystarczalny, nie przyjmie dobrej nowiny, nawet jeśli pochodzi ona od Boga. Pozostanie przy swoich przekonaniach.
„Czyż i wy daliście się zwieść?” Ktoś uwikłany w kłamstwie będzie traktował słowo prawdy jako oszustwo. Człowiek skoncentrowany na sobie i swoich ideach, samowystarczalny, nie przyjmie dobrej nowiny, nawet jeśli pochodzi ona od Boga. Pozostanie przy swoich przekonaniach.
„Nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie”. To jest poważne oskarżenie. Nie tylko wobec Żydów, ale i wobec każdego z nas. Pragniemy życia, pełni, obfitości, a jednocześnie uganiamy się za tym, co jest błyskotką, blichtrem i pozorem życia. Jezus zachęca do poszukiwania życia tam, gdzie ono rzeczywiście jest.
„Nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie”. To jest poważne oskarżenie. Nie tylko wobec Żydów, ale i wobec każdego z nas. Pragniemy życia, pełni, obfitości, a jednocześnie uganiamy się za tym, co jest błyskotką, blichtrem i pozorem życia. Jezus zachęca do poszukiwania życia tam, gdzie ono rzeczywiście jest.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}