Nie ma sytuacji bez wyjścia

Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Nie ma sytuacji, z której Pan by nas nie wyprowadził. Czasem „musimy” doświadczyć jakieś z pozoru beznadziejnej sytuacji, abyśmy mogli się o tym przekonać i przez to bardziej oprzeć się na Bogu, nie na sobie.

Dzisiejsza Ewangelia: J 11, 1-45

Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ:

Nie ma sytuacji, z której Pan by nas nie wyprowadził. Czasem „musimy” doświadczyć jakieś z pozoru beznadziejnej sytuacji, abyśmy mogli się o tym przekonać i przez to bardziej oprzeć się na Bogu, nie na sobie. Niestety, kiedy jest nam dobrze, to żyjemy w przekonaniu, że Boga w zasadzie nie potrzebujemy. A to jest bardzo przykre, jeśli dzieci mówią rodzicom: „Już was nie potrzebujemy”. Nie oznacza to, że Bóg zsyła nam różne trudne sytuacje, byśmy sobie o Nim przypomnieli, ale też nie chroni nas przed nimi za wszelką cenę.

W każdym razie tak zwane „beznadziejne sytuacje” są dla nas wielką szansą – doświadczenia czegoś wielkiego, to znaczy działania Boga. Trzeba tylko tego chcieć, trzeba Boga dopuścić do tego, co przeżywamy i zaangażować Go w nasze sprawy. Trzeba się z Nim zaprzyjaźnić, jak Maria, Marta i Łazarz.

Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie ma sytuacji bez wyjścia
Komentarze (3)
AG
~Aleksandra G.
2 kwietnia 2020, 19:15
Nadzieją jest Jezus Chrystus, który obiecuje pokrzepiać cierpiących oraz obiecuje życie wieczne. Choć nam ludziom pewne sytuacje jawią się jako beznadziejne. Taka sytuacja występuję teraz w związku z koronawirusem. I właśnie w tym okresie tym bardziej się modlimy o życie ludzi. Mam w swoim życiu naprawdę beznadziejne sytuacje, ale dzięki wierze mam siłę żyć...Bez wiary w dane nam Słowo Boże, życie czasami byłoby zbyt ciężkie.
AG
~Aleksandra Gerbatowska
2 kwietnia 2020, 12:27
Nie ma sytuacji beznadziejnych, bo jest Pan Bóg.
AM
~a mówiąc trochę inaczej...
29 marca 2020, 19:43
Pamiętam, z trochę starszego dzieciństwa, wypowiedź mojego wujka (kontekstu nie pamiętam, chyba kierował ją do swojego syna): "Pamiętaj, nie ma w życiu sytuacji bez wyjścia, nawet jak cię połkną to masz dwa wyjścia, w tym jedno mniej higieniczne" ;))