Pójście za Panem wymaga radykalnego oderwania się i podjęcie ryzyka

Fot. Sammie Chaffin / unsplash.com

Pójście za Panem wymaga radykalnego oderwania się i podjęcie ryzyka. Podjęcie powołania to nie osiągnięcie celu, ale wyruszenie w drogę, pierwszy krok. Uczeń musi czuć więź z Panem i podejmować Jego misję do świata. Powołanie ucznia nie odbywa się w jakiejś ‘świętej’ przestrzeni, ale w codzienności, w trudzie, pośród zwyczajnych czynności.

Słowo na dziś (Mt 4,18-22)

Z Ewangelii wg św. Mateusza: Gdy [Jezus] przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.

A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.

Komentarz do Ewangelii (czwartek, 30.11.2023)

Obraz: W święto św. Andrzeja, apostoła, ewangelista Mateusz zabiera nas nad brzeg Jeziora Galilejskiego. Oczyma wyobraźni zobaczę pierwszych uczniów, jak ‘zarzucają sieć w jezioro’ i słyszą słowa powołania. Zobaczę, jak ‘zostawiają sieci, łódź’ i idą za Panem. 

Myśl: Opis wezwania pierwszych uczniów u Mateusza ukazuje istotę każdego Bożego powołania. Ono nie jest naszą inicjatywą. Podstawowe jest ‘wezwanie’ przez Jezusa. Pójście za Panem wymaga radykalnego oderwania się i podjęcie ryzyka (uczniowie zostawiają łódź, sieci, dotychczasowe zajęcia, relacje, zabezpieczenia). Podjęcie powołania to nie osiągnięcie celu, ale wyruszenie w drogę, pierwszy krok. Uczeń musi czuć więź z Panem i podejmować Jego misję do świata (bycie ‘rybakiem ludzi’). Powołanie ucznia nie odbywa się w jakiejś ‘świętej’ przestrzeni, ale w codzienności, w trudzie, pośród zwyczajnych czynności.

Emocja: „Oni natychmiast”. Uczniowie nie zostali powołani dla siebie, ale by stać się ‘rybakami ludzi’, przygotowywać ich na czasy ostateczne, zbierać ich na sąd Boży. To jest ich przyszła misja, której jeszcze sobie nie wyobrażają. Idą ‘natychmiast’ z odwagą, bo Jezus dał im ‘nową perspektywę’ życia.

Wezwanie: Poproszę o łaskę odwagi, by uwierzyć słowu wezwania i pójść za Jezusem. Podziękuję za pragnienia i za odkryte i wybrane powołanie. Przypomnę sobie okoliczności swojego ‘powołania’. Odmówię: „Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen”.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pójście za Panem wymaga radykalnego oderwania się i podjęcie ryzyka
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.