Józef Bilczewski to mój święty na nowy rok! Wylosuj swojego!

Był synem stolarza-cieśli. Rodzice chcieli, by był wykształcony. Posiadał niezwykłą zdolność zapamiętywania przeczytanych tekstów i książek. Pozwoliło mu to napisać wiele prac naukowych i ukończyć studia z wysokimi wynikami. Miał tylko 31 lat, gdy otrzymał tytuł profesora nadzwyczajnego na Uniwersytecie Lwowskim, a dwa lata później był już profesorem zwyczajnym. Pragnął jednać ze sobą nie tylko narody, ale też ludzi różnych warstw społecznych i wyznań. Miał wyjątkowe nabożeństwo do Maryi. Zabiegał u papieża, aby na terenie polskich diecezji do Litanii loretańskiej dodać zawołanie: "Maryjo, Królowo Polski - módl się za nami". Pierwsze obchody święta Matki Bożej - Królowej Korony Polskiej również odbyły się dzięki staraniom dzielnego biskupa i za zgodą papieża. Został pochowany wśród ubogich na miejskim cmentarzu.
Jak powiedział o nim Jan Paweł II:
Ten dobry i wierny sługa Pański, ożywiany głęboką duchowością i niegasnącą miłością, był kochany i szanowany przez wszystkich swoich współobywateli, bez względu na wyznanie, obrządek czy narodowość. Dzisiaj jego świadectwo jaśnieje przed nami i jest dla nas zachętą i bodźcem, aby także nasze apostolstwo, karmione głęboką modlitwą i żarliwym nabożeństwem do Matki Bożej, służyło wyłącznie chwale Bożej i świętej Matce Kościołowi, dla dobra dusz.
Modlitwa za wstawiennictwem św. Józefa: Święty Józefie, ty na pytanie, czego nam najbardziej potrzeba, dawałeś odpowiedź: ludzi mądrych, pracowitych, a przede wszystkich ludzi uczciwych. Mówiłeś, że trzeba nam ludzi świętych, że jest to zadanie każdego chrześcijanina. Ucz mnie tego, jak iść drogą do świętości przez swoją pracowitość, pilność i obowiązkowość. Wypraszaj mi u Boga to, co jest mi najbardziej potrzebne na drodze do świętości. Amen.
Skomentuj artykuł