Gdy w konfesjonale dzieje się krzywda

(fot. Alessandro Vicentin / cathopic.com)
DEON TV

"Miałam dwa razy taką sytuację, że zastanawiałam się, czy można odejść od konfesjonału w trakcie spowiedzi. Za pierwszym razem ksiądz mi powiedział jasno i klarownie, że pójdę do piekła"

Przychodzisz po pomoc, jesteś poraniony, a zamiast niej ktoś kopie cię i cię dobija. Znamy ludzi, którzy po usłyszeniu czegoś takiego w konfesjonale, już nigdy do niego nie wrócili. Przecież grzech sam w sobie jest upokarzający. Co zrobić, gdy ktoś dodaje ci krzywdy?
Czy można odejść od konfesjonału w trakcie spowiedzi? Posłuchaj:

* * *

DEON.PL POLECA

Spowiedź nie musi boleć | Spowiedź bywa jednym z najtrudniejszych sakramentów. Wielu się jej boi, ma z nią złe doświadczenia, albo po prostu… nie potrafi się spowiadać. To nic złego, sami miewamy z nią problemy. Spowiedź wskazuje na dwa punkty przełomowe. Punkt pierwszy to smutna prawda o mnie samym. Punkt drugi - to doświadczenie, że będąc grzeszny, nie jestem pozostawiony sam. Jeśli w głębi duszy zastanawiasz się po co w ogóle się spowiadać, jak działa sumienie i co zrobić, gdy w konfesjonale dzieje się krzywda, ten podcast jest dla Ciebie. Swoimi doświadczeniami i przemyśleniami dzielą się redaktorki i redaktorzy DEON.pl: Julia Bondyra, Edyta Drozdowska, Karol Kleczka, Szymon Żyśko i Piotr Żyłka. Kolejne odcinki co piątek na DEON TV.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Gdy w konfesjonale dzieje się krzywda
Komentarze (4)
JW
Jan Warski
5 kwietnia 2019, 11:51
Spowiedź nie jest sakramentem. Sakramentem jest pojednanie z Bogiem.
Piotr Błaszczyk
5 kwietnia 2019, 10:22
Nigdy, na żadnej z setek moich spowiedzi u dziesiątków kapłanów nie usłyszałem czegoś takiego. deon.pl kłamie, szczuje na spowiedników.
KB
Kasia Brzez
5 kwietnia 2019, 15:45
A mój sąsiad pił i palił, i dożył dziewięćdziesiątki :-)) Lekarze to nas strasznie oszukują, podobnie naukowcy ;-)
WR
Wow Ras
5 kwietnia 2019, 18:17
z myśleniem coś nie tak u Ciebie? skoro Ty nie usłyszałeś, tzn. zjawisko nie może istnieć? Zatem kłamstwem jest przemoc domowa, bo w moim domu przemocy nie ma. Ręce opadają. Pogódź się z tym, że kłamie to Twój umysł, skoro nie dopuszcza istnienia czegoś, czego sam nie doświadczyłeś. Taka prosta logika...