Jak znaleźć w sobie siłę do działania?
Kobieta, która na co dzień jest płochliwa i wątła, w obliczu walki o ważną dla siebie sprawę potrafi znaleźć w sobie niesamowitą siłę. Jeśli nie wiesz, skąd wziąć w sobie odwagę, proś o to Tego, który jest Miłością, bo "doskonała miłość usuwa lęk" (1 J 4,18).
Wskazówki od Weroniki na drodze krzyżowej
1. Odwaga
Św. Weronika jest postacią wywodzącą się z chrześcijańskiej Tradycji, nie ma o niej wzmianki w Ewangelii. Wspominamy ją jednak w Wielkim Poście bardzo często, krocząc z Jezusem drogą krzyżową. Jest ona symbolem kobiecej odwagi, bo przecież nie było łatwą sprawą przedarcie się przez tłum i żołnierzy, aby podejść do skazańca.
Kiedy myślę o niej, przychodzi mi na myśl Judyta, o której opowiada jedna z ksiąg Starego Testamentu. Judyta to waleczna wdowa, która ratuje Izraelitów z opresji, ścinając głowę ich prześladowcy. Decyduje się ona na heroiczny czyn, by wejść do wrogiego obozu.
Nie idzie jednak sama, towarzyszy jej nieustannie jej Bóg, do którego wcześniej wytrwale się modli. Odwaga Judyty, podobnie jak Weroniki, nie pochodzi od niej samej, ale z tej właśnie ukrytej mocy, która rodzi się, kiedy kobieta walczy o sprawy najważniejsze. Dla nas zawsze najważniejsze powinno być zbawienie nasze i drugiego człowieka. Jeśli małe sytuacje w naszym życiu do tego prowadzą, Bóg da nam odwagę, by się nie poddawać.
2. Prawdziwe oblicze
Samo imię Weroniki pochodzi od słów vera eikon, czyli prawdziwe oblicze. Jezus pozostawił na chuście Weroniki swój prawdziwy wizerunek. Dzieje się tak za każdym razem, kiedy okazujemy drugiemu człowiekowi miłosierdzie - wtedy on otwiera się przed nami ze swoją prawdziwą twarzą, ze swoją skrywaną historią, z czymś najbardziej intymnym.
Ważne tylko, by kierowało nami autentyczne miłosierdzie, a nie litość, fałszywa chęć pomocy czy jakiś interes. Dzisiaj działalność charytatywna jest w modzie, szczególnie w Roku Miłosierdzia - wypada czasem zrobić jakiś dobry uczynek, żeby mieć poczucie spełnionego obowiązku. Nie ma to jednak nic wspólnego z prawdziwym miłosierdziem, które musi wypływać z czystej miłości, niepragnącej zupełnie nic w zamian - nawet prostego "dziękuję". "Jeśli bowiem miłujemy tych, którzy nas miłują, cóż za nagrodę mieć będziemy?" (Mt 5,48)
3. Miłość zaradna
Nie wiemy, w jaki sposób Weronika przedostała się przez tłum do Jezusa. Możemy jednak przypuszczać, że nie użyła w tym celu siły, bo pewnie nie miała szans z uzbrojonymi żołnierzami. Wydaje się, że podobnie jak biblijna Judyta musiała uciec się do jakiegoś podstępu.
W naszą naturę wpisana jest pewnego rodzaju zaradność, którą możemy wykorzystywać w dwojaki sposób - możemy nią uwodzić, kokietować i wpływać na innych, by realizować własne cele, albo możemy inspirować, motywować i pomagać innym w wykonaniu kroku w dobrą stronę. Wdziękowi kobiety o czystym sercu i szczerych intencjach bardzo trudno jest się oprzeć, bo jest w niej przesłanie od samego Boga.
Spotkanie
Spotkaj się dziś z Weroniką i Jezusem na drodze krzyżowej. Zobacz, z jaką miłością pochyla się ona nad Jego zmaltretowaną twarzą. Niech ten prosty gest będzie inspiracją, byś zajrzała głęboko w swoje serce i znalazła te miejsca, gdzie jeszcze nie masz odwagi wyjść do drugiego człowieka.
Co jest twoim lękiem? Co pragniesz osiągnąć? Jakie są twoje motywacje?
* * *
Jezus i Kobiety. 10 spotkań - to propozycja siostry Ewy Bartosiewicz RSCJ na Wielki Post. W każdy wtorek i czwartek. Tylko na DEON.pl.
Pierwsze spotkanie: Co to znaczy, że masz być matką?
Drugie spotkanie: Jak nie tracić nadziei w trudnej codzienności?
Trzecie spotkanie: Jak rozmawiać z Bogiem?
Czwarte spotkanie: Jak poradzić sobie z seksualnością?
Piąte spotkanie: 3 porady, jak nie wpaść w pułapkę aktywizmu
Szóste spotkanie: Co oznacza prawdziwa miłość?
S. Ewa Bartosiewicz - zakonnica ze Zgromadzenia Najświętszego Serca Jezusa (Sacre Coeur), prowadzi bloga Spojrzenie Serca - siostraewa.blog.deon.pl
Skomentuj artykuł