Słowo Boga przywraca do życia, nadaje kierunek i cel

Fot. Depositphotos.com

Często doświadczamy tej bolesnej samotności, gdy nie ma nadziei na zmianę. Źródłem choroby jest czasem to, co oddziela człowieka od jego źródła i celu. Słowo Boga, Jezus przywraca go do życia, nadaje kierunek i cel.

Słowo na dziś (J 5,1-16)

Z Ewangelii wg św. Jana:

Potem nastąpiło święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. W Jerozolimie zaś znajduje się sadzawka Owcza, nazwana po hebrajsku Betesda, zaopatrzona w pięć krużganków. Wśród nich leżało mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych, którzy czekali na poruszenie się wody. Anioł bowiem zstępował w stosownym czasie i poruszał wodę. A kto pierwszy wchodził po poruszeniu wody, doznawał uzdrowienia, niezależnie od tego, jaką cierpiał chorobę. Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już długi czas, rzekł do niego: «Czy chcesz stać się zdrowym?» Odpowiedział Mu chory: «Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już dochodzę, inny wchodzi przede mną». Rzekł do niego Jezus: «Wstań, weź swoje łoże i chodź!» Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje łoże i chodził.

Jednakże dnia tego był szabat. Rzekli więc Żydzi do uzdrowionego: «Dziś jest szabat, nie wolno ci nieść twojego łoża». On im odpowiedział: «Ten, który mnie uzdrowił, rzekł do mnie: Weź swoje łoże i chodź». Pytali go więc: «Cóż to za człowiek ci powiedział: Weź i chodź?» Lecz uzdrowiony nie wiedział, kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od tłumu, który był w tym miejscu.
Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzekł do niego: «Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło». Człowiek ów odszedł i doniósł Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił w szabat.

DEON.PL POLECA

Komentarz do Ewangelii (12 marca 2024)

Obraz: Jezus znowu udał się do Jerozolimy. Widzimy go wśród mnóstwa chorych w pobliżu sadzawki zwanej Owczą. Było to w świąteczny dzień szabatu. Popatrzę na wszystkich wokoło. Posłucham słów Jezusa. Przyjrzę się myślom, które się we mnie pojawią.

Myśl: Chory, który już od długiego czasu czekał na uzdrowienie to ‘pewien człowiek’, symbolicznie reprezentant całej ludzkości. Jest pośród mnóstwa chorych, niewidomych i chromych, którzy nie mieli wstępu do świątyni. Prawo wykluczało ich z życia. Byli jakby ‘wyschnięci’, bez limfy życiowej. W to nagromadzenie ludzkich ‘odrzutków’ wchodzi Słowo życia. Ono stało się ‘ciałem’ i przywraca przeznaczonych na śmierć na powrót do życia. Źródłem choroby jest ‘niesprecyzowany’ grzech, czyli to, co oddziela człowieka od jego źródła i celu. Słowo Boga, Jezus przywraca go do życia, nadaje kierunek i cel.

Emocja: Nie mam człowieka... Wstań, weź, chodź. Często doświadczamy tej bolesnej samotności, gdy nie ma nadziei na zmianę. Słowo jednak zawsze ‘budzi umarłego’ – powstań z martwych, ‘weź łoże’ czyli to, co cię ogranicza i wiąże, i ‘chodź’, czyli żyj Słowem, słuchaj Go i daj się poprowadzić.

Wezwanie: Poproszę o łaskę uzdrowienia z tego, co jest moim paraliżem. Podziękuję za takie doświadczenia, spotkania, osoby, które pozwoliły mi na nowo żyć, przywracały sens i cel. Uczynię jakiś gest uszanowania i ukorzenia się.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Słowo Boga przywraca do życia, nadaje kierunek i cel
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.