Moje dziecko ma na środku czoła znamię. Tak jak święta Rita [ŚWIADECTWO]

fot. Hollie Santos / Unsplash
Świadectwo anonimowe

"Pierwsza wizyta u lekarza nie wykazała nic niepokojącego. Dziecko rozwijało się prawidłowo. Lekarz zalecił mi wykonanie badań z krwi. I wtedy zaczął się koszmar". Przeczytaj świadectwo cudu, który miał się dokonać za wstawiennictwem świętej Rity.

Razem z mężem pragnęliśmy mieć dziecko. Gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, z oczu popłynęły mi łzy szczęścia. Jednocześnie jednak byłam pełna obaw. Nie mogłam uwierzyć, że w moim ciele jest drugie życie.

DEON.PL POLECA


Pierwsza wizyta u lekarza nie wykazała nic niepokojącego. Dziecko rozwijało się prawidłowo. Lekarz zalecił mi zrobienie badań z krwi, jakie wykonuje się we wczesnej ciąży. I wtedy zaczął się koszmar.

Badania wykazały, iż prawdopodobnie jestem chora na różyczkę, a co za tym idzie, moje dziecko również może być chore. Różyczka w ciąży jest bardzo niebezpieczna; może dojść do poronienia lub poważnych wad wrodzonych. Lekarz kazał powtórzyć badania, jednakże w dalszym ciągu wychodziły one bardzo źle. Mój świat się zawalił. Nie mogłam w to uwierzyć. "Jak to w ogóle możliwe, że zakaziłam się tą chorobą akurat teraz" - pytałam.

Był to czas, w którym nasz ksiądz proboszcz, razem z grupą naszych parafian, wrócili z Włoch, skąd przywieźli ikonę świętej Rity. Od tego momentu w naszym kościele, każdego 22. dnia miesiąca, odbywały się msze w intencji rzeczy trudnych i beznadziejnych za wstawiennictwem świętej Rity. Przed wejściem do kościoła w wazonach stały róże, które zabierało się na mszę, a następnie kładło przed figurą świętej Rity.

Zaczęłam uczestniczyć w comiesięcznych mszach i bardzo gorliwie modlić się do świętej Rity. Zawierzyłam jej moją prośbę. Błagałam, żeby uzdrowiła mnie i moje jeszcze nie narodzone dziecko.

Może komuś wyda się to śmieszne, może ktoś powie, że to przypadek. Ale ja wierzę, że dzięki modlitwie do świętej Rity stał się cud. Następne bardzo szczegółowe badania wykazały, że jestem zdrowa. Wiem, że święta Rita ma w tym swój udział.

Po porodzie okazało się, że moje dziecko ma na środku czoła znamię. Tak jak święta Rita.

***

Jeśli przeżyłeś/przeżyłaś/przeżyliście coś podobnego, poniższy formularz jest od tego, aby się tym podzielić. Niech również Twoje/Wasze świadectwo stanie się tym, co utwierdzi wiarę innych!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Moje dziecko ma na środku czoła znamię. Tak jak święta Rita [ŚWIADECTWO]
Komentarze (1)
AN
Arianna niedzielska
19 grudnia 2021, 04:46
Piekne swiadectwo!