USA: Od raka do życia – szafarka Najświętszego Sakramentu na Kongresie Eucharystycznym
„Jesteśmy posłani z misją, by umożliwić innym poznanie Chrystusa i byśmy byli Chrystusem dla nich” – powiedziała w przeddzień Krajowego Kongresu Eucharystycznego w USA Christina Wheatley, szafarka Komunii Świętej, dając świadectwo uzdrowienia z raka.
Christina była jedną z około 50 000 pielgrzymów, którzy przybyli do Indianapolis na pięciodniowe wydarzenie, które rozpoczęło się we wtorek powitalną mszą świętą i adoracją w kościele św. Jana Ewangelisty. Przez cały dzień do kościoła zmierzały liczne grupy sióstr zakonnych i pielgrzymów w każdym wieku, spiesząc się i chcąc zdążyć przed kulminacyjnym wydarzeniem Narodowego Odrodzenia Eucharystycznego. To inicjatywa biskupów amerykańskich, mająca na celu pogłębienie miłości do Jezusa obecnego w Eucharystii.
Uleczona z raka Christina chętnie dawała świadectwo, mówiąc o tym, jak Eucharystia przyniosła jej prawdziwe uzdrowienie po druzgocącej diagnozie. Podczas pandemii COVID Christina, która jest nadzwyczajną szafarką Komunii Świętej w kościele katolickim św. Jana Pawła II w Sellersburgu, roznosiła Jezusa obecnego w Eucharystii ludziom, którzy nie mogli przyjść na mszę świętą. Wtedy też otrzymała wiadomość od swojego lekarza, że wykryto u niej raka okrężnicy.
Pomimo swojej choroby, osłabionego układu odpornościowego i podjętego leczenia, Christina kontynuowała swoją posługę odwiedzając domy braci i sióstr, aby umożliwić im przyjęcie Komunii Świętej. Mimo swojego stanu zdrowia nie chciała rezygnować z pełnionej misji. Sama stwierdziła, że chciała być jak Chrystus dla tych, którzy nie mogli do Niego przyjść.
Mimo złych prognoz, Christina postanowiła wykonać tomografię komputerową. Trzy dni po operacji usunięcia guza w okrężnicy, patolog powiedział jej, że ma „dobre wieści", których „nie słyszy się zbyt często". „Nie ma śladu raka" – oznajmił. I chociaż skany początkowo wykazały, że rak rozprzestrzenia się na jej płuca, kolejne testy potwierdziły, że cokolwiek znajdowało się w jej płucach, nie urosło. Radiolog, jak powiedziała Christina, oznajmił jej, że te widoczne pozostałości można nazwać „bliznami".
Christina Wheatley, obecna na Krajowym Kongresie Eucharystycznym w USA, mówi, że przyjmowanie Komunii Świętej i pełnienie posługi nadzwyczajnej szafarki dawało jej siłę i odwagę do walki ze swoją chorobą.
Skomentuj artykuł