Jak doszło w Kościele do podziału ról na męskie i kobiece?
Historycy uważają, że kobiety stanowiły większość wczesnochrześcijańskich wspólnot oraz pełniły w nich istotne funkcje. Z nastaniem średniowiecza zarządzanie Kościołem przeszło w ręce mężczyzn. Zobacz, jak na przestrzeni wieków zmieniała się rola kobiet w życiu Kościoła.
"Nie ma już mężczyzny ani kobiety"
Choć w Nowym Testamencie kobiety nie są włączone do grona apostołów Chrystusa, towarzyszą mu nieustannie podczas nauczania i podróży, goszcząc go w swoich domach. To one są pierwszymi świadkami zmartwychwstania, a Maria Magdalena nie tylko otrzymuje misję świadczenia o tym wydarzeniu, ale również przekazania Dobrej Nowiny reszcie uczniów. Historycy uważają, że kobiety stanowiły większość wczesnochrześcijańskich wspólnot oraz pełniły w nich istotne funkcje, co wynikało po części z niezhierarchizowanej i nieformalnej struktury pierwotnego Kościoła. Stan ten umacniał brak widocznego podziału na duchowieństwo i świeckich oraz sprawowanie władzy w pierwszej kolejności ze względu na posiadane charyzmaty, a nie płeć. Św. Paweł w liście do Galatów pisał wprost: "Nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie".
Kobiety odegrały również niebagatelną rolę w rozprzestrzenianiu się nowej religii na terytorium Cesarstwa Rzymskiego. Wśród nich znajdowała się m.in. św. Pryscylla, żydowska misjonarka, która najprawdopodobniej pomogła stworzyć społeczność chrześcijańską w Koryncie, dokąd odbyła liczne podróże wraz z mężem i św. Pawłem. Pisma epoki wspominają także o czterech siostrach Filipa Ewangelisty, mieszkających w Cezarei, które wielokrotnie gościły Apostoła Narodów w swoim domu. Do rzadkości nie należały przypadki kobiet, które pełniły funkcję diakonów albo odpowiadały za finanse wspólnoty.
Podział ról
Tradycyjny podział ról w Kościele na męskie - kapłańskie, i żeńskie - macierzyńskie, zaczął się formować w epoce Ojców Kościoła, którzy podkreślali rolę i wagę tradycyjnego modelu rodziny. Traktat Jana Chryzostoma "O małżeństwie, wychowaniu dzieci i ascezie", w dużej mierze był skierowany właśnie do kobiet, których rolę widział on w dbaniu o rozwój duchowy dziecka i wychowaniu go na "żołnierza Chrystusa". Słowa te odnajdywały odzwierciedlenie w faktach. Św. Augustyn porzucił manicheizm m.in. za sprawą św. Moniki, a Konstantyn Wielki wielokrotnie konsultował się ze swoją matką, cesarzową św. Heleną - fundatorką bazylik. W starożytności rozwinęła się również instytucja wdów konsekrowanych, które - korzystając z opieki Kościoła - zajmowały się modlitwą i pracą dla gminy.
Z nastaniem średniowiecza zarządzanie Kościołem od strony formalnej przeszło w ręce mężczyzn. Kobiety zostały pozbawione wyższej edukacji, udziału we władzy i kształtowaniu doktryny. Niemniej nieustannie miały wpływ zarówno na królów, jak i papieży oraz duchowieństwo. Zasięgali oni porad u Hildegardy z Bingen, św. Katarzyna ze Sieny prowadziła ożywioną korespondencję z dostojnikami kościelnymi, św. Teresa z Avili zreformowała zakon karmelitanek, Krystyna de Pizan wzywała rycerstwo do zaprzestania krwawych wojen.
Wraz z rozwojem klasztorów również kobiety mogły szukać w nich swojego miejsca, które stanowiło alternatywę dla małżeństwa i opieki nad dziećmi. Zakony, zanim powstały świeckie szkoły żeńskie, jako pierwsze zajęły się kształceniem kobiet. Z biegiem wieków kobiety zakładały również własne zgromadzenia. Wśród nich była św. Klara - jedna z pierwszych uczennic św. Franciszka z Asyżu i pierwsza kobieta, która napisała konstytucję zakonną.
"Żadna kobieta nie jest tylko kobietą"
Nie ulega jednak wątpliwości, że poza okresami wzmożonej aktywności kobiet w życiu Kościoła, dopiero zmiany społeczne i światopoglądowe w XX w. przełożyły się na przedefiniowanie priorytetów. Na Soborze Watykańskim II w szczególny sposób podkreślono rolę kobiet w rozwoju chrześcijaństwa, wliczając je w poczet Doktorów Kościoła. Ważną rolę odegrały również wielkie mistyczki, takie jak siostra Faustyna Kowalska oraz Edyta Stein. Niestety, pomimo adhortacji o życiu konsekrowanym "Vita consecrata", w której Jan Paweł II wysunął postulat uczestniczenia kobiet w gremiach, które decydują o ich życiu, nadal świeckie instytucje kościelne są domeną mężczyzn. Dzieje się tak pomimo tego, że według badań z 2010 r., kobiety stanowią najliczniejsza grupę osób konsekrowanych w katolicyzmie, a liczba zakonnic przekracza ponad 721 tys. na całym świecie. Jak napisała kiedyś Edyta Stein: "Żadna kobieta nie jest tylko kobietą". Dla współczesnej teologii feministycznej, która odnajduje wpływy kobiet na życie Kościoła i stara się zmienić obecny stan rzeczy, to jedno z kluczowych zadań.
Tekst pochodzi z Pomocnika Historycznego POLITYKI Ziemskie Dzieje Kościoła.
Bogato ilustrowane wydanie specjalne jest poświęcone liczącej ponad dwa tysiące lat historii Kościoła rzymskiego, od jego zarania po czasy współczesne.
Autorzy poruszą m in. dzieje soborów i ich konsekwencji. Przedstawią sylwetki Ojców Kościoła, męczenników, świętych i papieży. Wyjaśnią, co dokładnie przedstawia liturgia kościelna i symbolika chrześcijańska. Pomocnik nie pominie tematu schizm i reform Kościoła.
Czytelnicy dowiedzą się jak na przestrzeni lat kształtował się stosunek Kościoła do ekumenizmu, wiedzy, kobiet, nazizmu, masonów, współczesności i nowoczesności. Autorzy spróbują też odpowiedzieć na pytanie jaką Kościół ma przyszłość.
Skomentuj artykuł