Kamilianie w Gruzji
Niepełnosprawni podopieczni kamilianów z Gruzji na zajęciach arteterapii przed prawosławnymi świętami Wielkanocnymi przyozdabiają jajka koralikami, wykonują też inne wielkanocne ozdoby.
Pokażą je na wystawie zorganizowanej w gruzińskie święta na początku maja. W Gruzji kamilianie są od 1998 r. prowadzą m. in. Ośrodek Zdrowia im. Jana Pawła II, gdzie najbiedniejsi mają dostęp do lekarzy prawie wszystkich specjalności oraz Centrum dla Osób Niepełnosprawnych w Tbilisi.
Zajęcia arteterapii, tak jak i muzykoterapii, logopedii czy fizjoterapii odbywają się w nowym Centrum dla Osób Niepełnosprawnych w Tbilisi prowadzonym przez Zakon Kleryków Regularnych Posługujących Chorym w Gruzji. Jego budowa zakończyła się dziewięć miesięcy temu. Obecnie na terapię zajęciową i rehabilitację przyjeżdża ok. czterdziestu osób.
Centrum położone nad Tbiliskim Morzem można zobaczyć z lotu ptaka, jeśli poświęci się kilka chwil na wspinaczkę na pobliskie wzgórze. Kamilianie codziennie patrząc na szczyt góry podziwiają monumentalny pomnik - historię Gruzji i chrześcijaństwa wyrytą na płytach z brązu (projekt wymyślony i ufundowany przez Zuraba Cereteli, gruzińskiego malarza, rzeźbiarza i architekta realizowany jest od końca lat 90-tych i ma być ukończony do końca tego roku). Rzeźby przedstawiają królów i królowe Gruzji, w tym Świętą Tamarę, której rządy to "złoty wiek" dla Gruzji, 13 Ojców ściętych przez Turków i sceny z Pisma św. Wnętrza górującej nad projektem cerkwi prawosławnej będą zdobić malunki gruzińskich świętych (w tym Świętej Nino, oświecicielki i apostołki Gruzji) wykonane rzadką techniką na emalii.
Widok Kamiliańskiego Centrum dla Niepełnosprawnych z lotu ptaka wyróżnia się na tle pozostałych zaniedbanych budynków i zniszczonych postsowieckich bloków w tbiliskiej dzielnicy Temka. Centrum to nowoczesny kompleks z placem zabaw dla niepełnosprawnych dzieci (dwa place i sprzęt rehabilitacyjny ufundowano z pieniędzy polskiej pomocy rozwojowej). Większość kosztów budowy centrum ponieśli donatorzy z Włoch. Do takiego miejsca ciągną niepełnosprawni i potrzebujący, których w Gruzji nie brakuje.
- Na parterze prowadzimy rehabilitację, na pierwszym piętrze - terapie zajęciowe, na drugim jest Dom Pielgrzyma, ale docelowo będą tam pokoje dla osób przyjeżdżających na turnusy rehabilitacyjne z gruzińskich wiosek - powiedział KAI Ojciec Paweł Dyl, dyrektor Misji Kamiliańskiej w Gruzji. Ojciec Dyl przyjechał do Gruzji w 1999 r., rok po tragicznej śmierci pierwszego polskiego kamilianina w Gruzji ojca Pawła Szczepanka.
Wkrótce w Centrum rozpocznie się realizacja kolejnego projektu z polskiej pomocy rozwojowej, w ramach którego piętnaście osób z rożnych regionów Gruzji zostanie przeszkolonych z prowadzenia terapii zajęciowej i rehabilitacji. Pracownicy kamiliańskiego centrum pomocy dla niepełnosprawnych zdobywali już umiejętności w Polsce. Logopeda po trzech miesiącach pobytu w Polsce rozmawia ze mną po polsku Z kolei na zajęciach arteterapii prowadząca pokazuje mi styropianowe jajka, które przywiozła z Polski.
Wśród misjonarzy kamilianów w Gruzji jest dwóch Polaków: ojciec Paweł Dyl i ojciec Zygmunt Niedźwiedź. Od prawie dwóch lat wspiera ich polska kamilianka siostra Beata Kupka. Do ośrodka kamilianów z roku na rok przyjeżdża coraz więcej wolontariuszy z Polski. Jedna z polskich wolontariuszek - rehabilitantek po roku zdecydowała się zostać w Gruzji. Jak podkreślił ojciec Paweł Dyl, dzięki niej rozwinęła się rehabilitacja, bo pracuje na miejscu już od trzech lat.
Kamilianie w Gruzji od 1998 r. prowadzą Ośrodek Zdrowia im. Jana Pawła II, gdzie najbiedniejsi mają dostęp do lekarzy prawie wszystkich specjalności. Zakonnicy służą w domach prywatnych. Co miesiąc wydają dla pięciuset rodzin produkty żywnościowe. - Nie ma co myśleć o super aparatach medycznych, jeśli nie ma co jeść - zauważył o. Dyl. Część pieniędzy na żywność ofiarują darczyńcy z Polski w ramach akcji "Kromka chleba z masłem dla dzieci w Gruzji".
W mieście Gori, ok. 60 km. od Tbilisi, gdzie znajduje się sławne Muzeum Stalina, kamilianie prowadzą parafię. - Mamy też jeden projekt dla uchodźców, a wkrótce wspólnie z Kawalerami Maltańskimi, siostrami Św. Nino, Fundacją Pomocy Kościoła dla Wschodu otwieramy ośrodek dla niepełnosprawnych w Achalciche - zapowiedział o. Dyl.
Zakon Posługujący Chorym to wspólnota założona przez świętego Kamila, zatwierdzona przez papieża Sykstusa w 1586 r. Celem kamilianów we współczesnym świecie jest "dawanie świadectwa wobec świata o nieprzerwanej miłości Chrystusa do chorych". Aktualnie kamilianie prowadzą na świecie między innymi 114 szpitali, domów opieki i klinik, 27 centrów dla chorych na AIDS, a także 10 wyższych szkół pielęgniarskich i uniwersytetów medycznych.
Skomentuj artykuł