Żyjemy tak, jakby Pan nie był teraz z nami. Ale On jest, żyje
Myślimy o przeszłości z nostalgią (wspominając ‘dawne dobre czasy’) albo marzymy o przyszłości, o ‘lepszych czasach’ dla życia i praktykowania wiary, bo teraz to jest zbyt trudne czy wręcz niemożliwe. Żyjemy tak, jakby Pan nie był teraz z nami. Ale On jest, żyje, musimy odejść od swoich wyobrażeń – ‘postów’.
Słowo na dziś (Mk 2,18-22)
Z ewangelii wg św. Marka: Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Niego i pytali: «Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?» Jezus im odpowiedział: «Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi? Nie mogą pościć, jak długo pana młodego mają u siebie. Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć.
Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze [część] ze starego ubrania i robi się gorsze przedarcie. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki; i wino przepadnie, i bukłaki. Lecz młode wino [należy wlewać] do nowych bukłaków».
Komentarz do Ewangelii (15.01.2023)
Obraz: W dzisiejszym fragmencie ewangelii mamy kilka obrazów, które opisują naszą relację do Boga. To goście weselni i pan młody, radość i post. To łata z nowego materiału i stare ubranie, to także młode wino i stare bukłaki. Skoncentruję się na tym obrazie, który do mnie teraz bardziej przemawia. Pozwolę, aby wokół niego krążyły moje myśli.
Myśl: Uczniowie Jana i faryzeusze oczekują przyjścia Pana, przygotowują się do niego, poszczą. Nie zauważyli, że On już jest pomiędzy nimi. Tak są nastawieni na przyszłość, że nie potrafią dojrzeć tego, co jest teraz. My też często ryzykujemy podobnym zachowaniem. Myślimy o przeszłości z nostalgią (wspominając ‘dawne dobre czasy’) albo marzymy o przyszłości, o ‘lepszych czasach’ dla życia i praktykowania wiary, bo teraz to jest zbyt trudne czy wręcz niemożliwe. Żyjemy tak, jakby Pan nie był teraz z nami. Ale On jest, żyje, musimy odejść od swoich wyobrażeń – ‘postów’.
Emocja: Nie ulegać pozorom. Ludzkie działania w życiu duchowym mogą ulegać łatwym wypaczeniom. Praktykujemy wiarę, podejmujemy działania, krzątamy się duchowo, ale to często jest skoncentrowany na sobie aktywizm. To pozory religijności, z którymi muszę walczyć.
Wezwanie: Poproszę o łaskę radości, że Pan jest z nami. Podziękuję za Jego ciągle nową bliskość ze mną. Uczynię jakiś gest uszanowania i zaproszę Oblubieńca do mojego życia.
Skomentuj artykuł