Czasem odnoszę wrażenie, że większym problemem w naszym Kościele jest nie tyle brak doświadczenia miłości Boga do nas, czy nasza odpowiedź dana Jemu, lecz najpierw nierozpoznanie tej miłości.
Czasem odnoszę wrażenie, że większym problemem w naszym Kościele jest nie tyle brak doświadczenia miłości Boga do nas, czy nasza odpowiedź dana Jemu, lecz najpierw nierozpoznanie tej miłości.
Jeśli na te pytania udałoby się w świetle Ewangelii odpowiedzieć twierdząco, to nie dziwię się, że po naszej ziemi chodzą antyklerykałowie i ateiści. Bo takiego Boga trudno pokochać.
Jeśli na te pytania udałoby się w świetle Ewangelii odpowiedzieć twierdząco, to nie dziwię się, że po naszej ziemi chodzą antyklerykałowie i ateiści. Bo takiego Boga trudno pokochać.
Nieuzdrowiony ślepiec jest obrazem każdego chrześcijanina, który wprawdzie słyszał o Chrystusie i nawet przyznaje, że chce być uczniem, ale w praktyce pozostaje ciągle daleko w tyle za Mistrzem.
Nieuzdrowiony ślepiec jest obrazem każdego chrześcijanina, który wprawdzie słyszał o Chrystusie i nawet przyznaje, że chce być uczniem, ale w praktyce pozostaje ciągle daleko w tyle za Mistrzem.
"Szatan, chcąc powstrzymać od dobrego działania ludzi zaangażowanych w wierze, używa subtelnej pułapki" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
"Szatan, chcąc powstrzymać od dobrego działania ludzi zaangażowanych w wierze, używa subtelnej pułapki" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Jezus wyjaśnia uczniom, że cudzołóstwo zachodzi zarówno wtedy, gdy mąż oddala żonę jak i wtedy, gdy żona opuszcza męża. W ten sposób wprowadza równowagę: żona jest taką samą osobą jak mąż.
Jezus wyjaśnia uczniom, że cudzołóstwo zachodzi zarówno wtedy, gdy mąż oddala żonę jak i wtedy, gdy żona opuszcza męża. W ten sposób wprowadza równowagę: żona jest taką samą osobą jak mąż.
Podczas gdy z wolności Jezusa promieniuje ogromny pokój, w wielu ludziach ta sama wolność wyzwala często najgorsze reakcje: złośliwość, gniew, święte oburzenie i nienawiść.
Podczas gdy z wolności Jezusa promieniuje ogromny pokój, w wielu ludziach ta sama wolność wyzwala często najgorsze reakcje: złośliwość, gniew, święte oburzenie i nienawiść.
Dlaczego apostołowie milczeli? Myślę, że po prostu trudno im było przyznać się do tego, że czegoś nie rozumieją. Po co wysłuchiwać niepotrzebnego komentarza, no i dopuszczać do siebie słabość?
Dlaczego apostołowie milczeli? Myślę, że po prostu trudno im było przyznać się do tego, że czegoś nie rozumieją. Po co wysłuchiwać niepotrzebnego komentarza, no i dopuszczać do siebie słabość?
Chrystus nie dlatego musiał cierpieć, ponieważ cierpienie samo w sobie jest wartością, ale właśnie dlatego, że nią nie jest - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Chrystus nie dlatego musiał cierpieć, ponieważ cierpienie samo w sobie jest wartością, ale właśnie dlatego, że nią nie jest - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Jesteśmy skłonni widzieć cuda tylko w nadzwyczajnościach, a przecież zapomnienie o sobie i pomoc drugiemu w potrzebie to też cud, często pierwszy i konieczny etap długiego procesu uzdrowienia.
Jesteśmy skłonni widzieć cuda tylko w nadzwyczajnościach, a przecież zapomnienie o sobie i pomoc drugiemu w potrzebie to też cud, często pierwszy i konieczny etap długiego procesu uzdrowienia.
Chodzi o walkę "przeciw nam samym i przeciw podstępom kusiciela, który robi wszystko, by odwrócić człowieka od modlitwy, od zjednoczenia z Bogiem".
Chodzi o walkę "przeciw nam samym i przeciw podstępom kusiciela, który robi wszystko, by odwrócić człowieka od modlitwy, od zjednoczenia z Bogiem".
Czy w Polsce przechodzimy kryzys wiary, a nie tylko spadek powołań? Nie mam co do tego wątpliwości. Ale też nie rozpaczam z tego powodu. Raczej dostrzegam w tych przemianach ogromną szansę odnowy i powrotu do źródeł.
Czy w Polsce przechodzimy kryzys wiary, a nie tylko spadek powołań? Nie mam co do tego wątpliwości. Ale też nie rozpaczam z tego powodu. Raczej dostrzegam w tych przemianach ogromną szansę odnowy i powrotu do źródeł.
Czy w Polsce przechodzimy kryzys wiary, a nie tylko spadek powołań? Nie mam co do tego wątpliwości. Ale też nie rozpaczam z tego powodu. Raczej dostrzegam w tych przemianach ogromną szansę odnowy i powrotu do źródeł.
Czy w Polsce przechodzimy kryzys wiary, a nie tylko spadek powołań? Nie mam co do tego wątpliwości. Ale też nie rozpaczam z tego powodu. Raczej dostrzegam w tych przemianach ogromną szansę odnowy i powrotu do źródeł.
Nastawieni byli na to, że będzie po staremu. A tu niespodzianka. Cała uroczystość zaczęła się od radości, potem nastrój zmienił się w zdziwienie, a na końcu gości obleciał strach.
Nastawieni byli na to, że będzie po staremu. A tu niespodzianka. Cała uroczystość zaczęła się od radości, potem nastrój zmienił się w zdziwienie, a na końcu gości obleciał strach.
Działania Bożego w świecie nie można oceniać kryteriami skuteczności, a więc liczbowo jak w firmie produkującej sprzęt AGD czy w handlu. Niewiele w królestwie Bożym zależy od ludzkich wysiłków.
Działania Bożego w świecie nie można oceniać kryteriami skuteczności, a więc liczbowo jak w firmie produkującej sprzęt AGD czy w handlu. Niewiele w królestwie Bożym zależy od ludzkich wysiłków.
Od paru wieków w Kościele mamy taki kłopot, że Duch wprawdzie jest wierzącym udzielany, ale nie przez wszystkich przyjmowany. I to wcale nie ze złej woli.
Od paru wieków w Kościele mamy taki kłopot, że Duch wprawdzie jest wierzącym udzielany, ale nie przez wszystkich przyjmowany. I to wcale nie ze złej woli.
Pokusa wieży Babel do dzisiaj nie omija Kościoła, który może zamykać się w pięknych budowlach, zastygły i celebrujący samego siebie, już to z wygody, już to z lęku przed "niebezpiecznym" światem.
Pokusa wieży Babel do dzisiaj nie omija Kościoła, który może zamykać się w pięknych budowlach, zastygły i celebrujący samego siebie, już to z wygody, już to z lęku przed "niebezpiecznym" światem.
Umizgi do ziemskiej władzy, sprzyjająca partia polityczna, przywileje, wpływy i fundusze, budynki i cały aparat instytucyjny. W tym szkopuł, że zło nie tkwi w tych dobrach, lecz w naszej intencji.
Umizgi do ziemskiej władzy, sprzyjająca partia polityczna, przywileje, wpływy i fundusze, budynki i cały aparat instytucyjny. W tym szkopuł, że zło nie tkwi w tych dobrach, lecz w naszej intencji.
Wieść niesie, że drugi rozdział najnowszej adhortacji Franciszka o powołaniu do świętości jest trudny do strawienia. Co prawda same nazwy herezji: gnostycyzm i pelagianizm brzmią egzotycznie, nie powinniśmy jednak zbyt szybko składać broni i omijać "kłopotliwego" tekstu.
Wieść niesie, że drugi rozdział najnowszej adhortacji Franciszka o powołaniu do świętości jest trudny do strawienia. Co prawda same nazwy herezji: gnostycyzm i pelagianizm brzmią egzotycznie, nie powinniśmy jednak zbyt szybko składać broni i omijać "kłopotliwego" tekstu.
Niestety, do dzisiaj Kościół przez wielu wiernych i pasterzy postrzegany jest bardziej jako kościół - zagroda, niż wspólnota z żywych ludzi.
Niestety, do dzisiaj Kościół przez wielu wiernych i pasterzy postrzegany jest bardziej jako kościół - zagroda, niż wspólnota z żywych ludzi.
Rozmowa o Jezusie należy chyba do najbardziej deficytowych zajęć wśród współczesnych wierzących. Nie wypada o Nim rozmawiać w dobrym towarzystwie.
Rozmowa o Jezusie należy chyba do najbardziej deficytowych zajęć wśród współczesnych wierzących. Nie wypada o Nim rozmawiać w dobrym towarzystwie.