Moda na męskie grupy

Moda na męskie grupy
(fot. Andree Kröger / flickr.com / CC BY)
Frassq

Od jakiegoś czasu zauważam w naszym kraju modę na tworzenie się męskich grup przy parafiach, ośrodkach duszpasterskich. Zrzeszają one osoby płci męskiej, na spotkaniach tych grup rozmawia się o męskości, o realizowaniu misji życiowej, o tym jak być dobrym ojcem, mężem, liderem;  szuka się wspólnych celów, by je potem realizować.

Wydaje się, że taka grupa wkrótce powstanie przy mojej parafii, Chcę przyznać, że pojawia się we mnie pytanie z nutką wątpliwości - po co takie grupy? Czy rzeczywiście brakuje pola do realizowania się mężczyzn w życiu Kościoła, w parafiach?

Będąc zaangażowanym od kilku lat jako osoba świecka w duszpasterstwo ludzi młodych zauważam, że choć pole do popisu dla facetów jest - to chętnych by stać się odpowiedzialnymi za różne dzieła brakuje. Faceci są, ale jakby ich nie było. Za to myśl o stworzeniu męskiej grupy wzbudza wielki entuzjazm. Zastanawiam się, z czego to wynika.

DEON.PL POLECA

Z mojego doświadczenia wynika, że przydałoby się, by mężczyźni świeccy poza byciem super ojcami, mężami zechcieli być liderami, którzy wzięliby odpowiedzialność za np. grupy parafialne, rekolekcje parafialne, oprawę liturgii, opiekę nad ubogimi w parafiach, szukaniu nowych form pomocy ludziom oraz nowej ewangelizacji.

Zamiast narzekania, że kościół jest zniewieściały, może czas wziąć sprawy w swoje ręce?

Jeżeli taka grupa mężczyzn ma stworzyć miłe, przyjazne środowisko, ale które będzie kolejną enklawą, która skrywa się w mentalnych katakumbach, grupą facetów, którzy jakby chcą, ale nie mogą - to ja podziękuję za taką grupę.

Jeżeli grupa ta ożywi życie parafii, duszpasterstw, wypuści męski potencjał, by Panowie wreszcie chcieli się angażować w budowanie Kościoła poprzez wspólne inicjatywy- jestem za.

Panowie, jako wasz brat chcę wam powiedzieć - do dzieła. Żniwo wielkie, robotników mało.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Moda na męskie grupy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.