No death = no religion czyli zawężona perspektywa
Artykuł nadesłany
Słynne jest stwierdzenie Ludwika Feuerbacha (†1872) głoszące, że gdyby nie było śmierci, nie byłoby też religii. Ale tak naprawdę, śmierci – takiej jak ją rozumiał autor powyższej maksymy – nie ma. Z naszej perspektywy nie jest ona nieodwracalnym i wiecznym snem, tylko przejściem do innego życia. Również religia – tak jak ją rozumiał – nie jest jedyną jaka istnieje. Owszem, są religie fałszywe, będące wytworem człowieka i konsekwencją grzechu pierworodnego oraz obecnego w każdym z nas pragnienia Boga, które owocuje wymyślaniem przeróżnych kultów lub stawianiem w miejsce Jemu należne czegokolwiek lub kogokolwiek. Ale prawdziwa religia to więź człowieka z prawdziwym Bogiem (por. łac. religere)
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł