Odnalazłem drogę
Wielu zabłądziło. Wielu straciło relację z Bogiem. Dla nich proponuję teraz w Wielkim Poście drogę wyjścia z beznadziei. Odnalazłem ją i każdego dnia widzę coraz wyraźniej we Wspólnocie Ducha, jaką jest, bazująca na 12 Krokach AA, Wspólnota SA.
Jeśli na dzisiaj potrzebuję jakiejś wiedzy, jakiejś wiary, jakiegoś ugruntowania się w związku z zaczynającym się Wielkim Postem, to uświadamiam sobie tu i teraz, że jestem seksoholikiem, straciłem kontrolę nad własnym życiem, zachorowałem na chorobę obłędu.
Ale dziś mogę wybrać trzeźwość zamiast autodestrukcyjnych zachowań, które niszczyły moje życie. Pomaga mi w tym Bóg, jakkolwiek Go pojmuję, moja Dobra Siła Wyższa - dla mnie osobiście Bóg objawiony w Jezusie.
Nie brak zawirowań każdego dnia! Nie brak trudnych problemów życia, które przecież ma każdy, ale wiara w to, że z Jego pomocą, wyrażającą się przez SA, odciąga mnie od ucieczek od rzeczywistości w żądzę, która w moim przypadku nabrała kolosalnych rozmiarów.
Droga Wspólnoty Anonimowych Seksoholików stwarza każdego dnia szansę powrotu na naturalną drogę człowieka, gdzie jest uzdrawiający Bóg, solidarni w zmaganiu z chorobą bracia i siostry, potrzebne na dziś i na teraz narzędzia Programu, przesiąkniętego Duchem Prawdy, uczciwości.
Teraz mogę być uczciwy, mogę zdrowieć nie tylko od żądzy ale od wszystkich wad mojego charakteru - lęku i wstydu przed przyznaniem się do porażek i niepowodzeń, które tłumiłem uzależnieniem.
Fatalne koło pijaka z Małego Księcia, który pił, żeby zakryć wstyd odczuwany z powodu picia, zostaje tu i teraz przerwane. Ile mam wdzięczności, że Program dla takich jak ja otwiera drogę przeżycia owocnie tego czasu.
12 Kroków dla tych, którzy nie doszli jeszcze do 10 przykazań. Droga otwarta, wąska ale właściwa. Dzieląc się tym wszystkim, zachęcam tych, którzy już nie mają na siebie sposobu, by spróbowali, właśnie teraz.
Roman, Anonimowy Seksoholik
Skomentuj artykuł