Śmiertelne bluźnierstwo

Zobacz galerię
Śmiertelne bluźnierstwo
rysował Przemysław Wysogląd SJ

Trzeba było tylko pierwszych promieni brzasku paschalnej niedzieli aby ta prawda stała się ewidentna w nas : Chrystus Zmartwychwstał ! Próg Życia został przekroczony przez nas śmiertelnych, bo On jest jednym z nas!

Dzięki Niemu mamy otwarty dostęp do Boga bo On jest z Ojcem, tak jak Ojciec był zawsze z Nim. Z grobu Chrystus do Niego powstał, tak jak i Ojciec nigdy Go nie opuścił i do grobu przyszedł, aby Go obudzić ze snu śmierci swoja ojcowska miłością.

DEON.PL POLECA

Mówi Pismo, że gdy kobiety weszły do grobu, "nie znalazły tam ciała Pana Jezusa". Przecież nieboszczyk nie mógł wyjść z grobu. Jego zwłoki zostały tam zaniesione w pogrzebowym korowodzie smutku i złożone na kamiennej ławie, grób zaś przywalono kamieniem, jak to się zwykle czyni i koniec. Ostatni zatem był kamień, jak amen w modlitwie, jako mało i uroczyste, twarde - właśnie jak kamień - stwierdzenie, że życie się skończyło, i nie ma co go już tam szukać, sprawa została definitywnie zamknięta i nie ma od niej żadnego odwołania, czyli że nastąpił DEFINITYWNY KONIEC.

Tymczasem, w paschalną niedzielę, o poranku, grób został znaleziony otwarty i kamień, którym było przywalone wejście do niego odrzucony na bok. Nieboszczyk nie mógł przecież tego uczynić. Milczący dotąd kamień zmienił swoją naturę i począł głośno świadczyć o Nowym Życiu, które tutaj się wdarło, albo które stąd się wydostało, co na jedno wychodzi, bo w rzeczywistości stało się jedno i drugie razem, i... zmieniło sens całej historii, zdeterminowanej dotąd w despotyczny sposób przez śmierć, jako bezlitosny koniec wszystkiego, co się narodziło i co zaczęło się rozwijać.

Śmierć posiadała obok tragicznego, jeszcze bardziej prowokujący aspekt, bo aspekt zła – sprzeciwiała się bowiem spełnieniu istniejącej w każdym człowieku Bożej obietnicy szczęścia.

Śmierć te obietnice ośmieszała, brutalnie niszcząc ciało ludzkie, starając się tym sposobem zniszczyć jego człowieczeństwo. Z brutalnością niszczenia złączone było szyderstwo z miłości Bożej, która jest obietnicą i autorką szczęścia, przedstawiając ją jako pobożną mrzonkę dla słabych, szukających euforycznej ewazji z tego realnego świata w zaświaty ułudy. Śmierć niszcząc ludzkie ciał i starając się zniszczyć jego człowieczeństwo bluźniła Bogu, ośmieszając jałowość Jego miłości, której koronnym argumentem był właśnie grób. Jej szyderczy śmiech towarzyszył nie tylko zgonom wielkich ludzi, ale każdemu ludzkiemu umieraniu i mieszał się zawsze z ludzkim strachem i bólem, z ludzkim buntem, bezradnością jego żalu i poczuciem upokorzenia.

Na szczęście była wiara i pomimo całej kąśliwości śmierci, wbrew jej szyderczemu śmiechowi, wbrew twardej jak kamień oczywistości grobu, wbrew całej ludzkiej bezradności, buntowi i żalowi tliła się w człowieku Maryjna wiara w Nowe Życie.

Trzeba było tylko pierwszych promieni brzasku paschalnej niedzieli, aby ta prawda stała się ewidentna w nas: Chrystus Zmartwychwstał! Próg Życia został przekroczony przez nas śmiertelnych, bo On jest jednym z nas! Dzięki Niemu mamy otwarty dostęp do Boga, bo On jest z Ojcem, tak jak Ojciec był zawsze z Nim.

Z grobu Chrystus do Niego powstał, tak jak i Ojciec nigdy Go nie opuścił i do grobu przyszedł, aby Go obudzić ze snu śmierci swoją ojcowską miłością. Ojciec i Syn dla nas to uczynili, dla naszego zbawienia. Bluźnierstwo zostało zdjęte z naszej ludzkiej natury, zostaliśmy oczyszczeni.

Boża obietnica szczęścia stanęła przed nami otworem, aby mogła się rozwinąć w nas aż do całej Pełni. Została ona posiana w nas, nie jak martwy kamień, ale jak świeży zarodek Bożego Ducha. Zostaliśmy Zbawieni… jeżeli to zbawienie przyjmiemy, to znaczy pozwolimy Mu rozwinąć się w nas.

Gdy weszły kobiety do grobu „nie znalazły ciała Pana Jezusa”. My je znajdujemy w Komunii, podczas Mszy Świętej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Śmiertelne bluźnierstwo
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.