Wytańczyć problemy

Wytańczyć problemy
(fot. amandabhslater/flickr.com)
danna92 / artykuł nadesłany

Jedni są zdania, że złość trzeba wykrzyczeć, inni, że wypłakać, a jeszcze inni zapisują swoje uczucia w pamiętnikach. Tylko jak można spokojnie pisać, kiedy bardziej chce się…rzucić długopisem i podrzeć swoje zapiski???

Niedawno spotkałam kogoś, kto dał mi dobrą receptę na pozbycie się złości. Taniec. - Zauważyłaś, że kiedy tańczysz odpływają wszystkie problemy? Jesteś tylko Ty i muzyka. Ona ogarnia wszystkie Twoje zmysły, całe Twoje „ja”. Czujesz jej rytm? - Pytał.

DEON.PL POLECA

Podpieranie ścian na dyskotekach tłumaczymy tym, że nie potrafimy tańczyć. Ale jak to nie potrafimy? Nie chodzi przecież o jakieś walce czy oberki. Kto, będąc wściekły i zdenerwowany, tak ściśle pilnowałby kroków? Chodzi o… poruszanie się w rytm muzyki, naturalne wczucie się w nią, relaks nutą.

Tańcząc, czujemy się sobą, nie myślimy o problemach, będąc jednocześnie w swoim świecie. Absolutne wyciszenie. Ekspresja spokoju. A może Ty potrzebujesz pobudzenia? Kilograma siły z domieszką paru kilodżuli energii? Da się zrobić. Wystarczy dobrać odpowiednią nutę. Najlepiej ulubioną piosenkę.

A teraz zdejmij buty. No, zdejmij. Stopy muszą mieć kontakt z podłożem. Zamknij oczy. Wsłuchaj się i tańcz! Ruch ma być naturalny, niech płynie z Twojego wnętrza, nie pozwól, by układ był narzucony czy wyuczony. Tańcz jak chcesz. Przede wszystkim spontanicznie. Kult emocji, chwili, greckiego „Carpe diem”.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wytańczyć problemy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.