Już po beatyfikacji. I co dalej?

(fot. EPA/OSSERVATORE ROMANO)
ks. Robert Nęcek

Tęsknota za beatyfikacją Jana Pawła II była powszechnie znana. Wierni wyrazili swoją opinię w trakcie pogrzebu w 2005 roku. "Santo subito" stało się ich głosem wiodącym, który został potwierdzony przez trybunał beatyfikacyjny prowadzony w Rzymie i Krakowie.

W końcu trzeba podkreślić, że beatyfikacja nie zmieni naszego, polskiego życia społecznego bez nas samych. Ona może stać się punktem zwrotnym, ale z pewnością nie wpłynie na jakość codziennych zachowań.

DEON.PL POLECA

Błogosławiony Jan Paweł II całe życie dawał światu receptę na jakość codzienności. Nie poprawiać innych, gdyż taki styl prowadzi jedynie do walki i destrukcji. Poprawiać siebie samego - to jest papieskie źródło lepszej jakości!

Źródło: Już po beatyfikacji. I co dalej?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Już po beatyfikacji. I co dalej?
Komentarze (1)
6 maja 2011, 07:23
  Nie wiem, czy to czego ja doświadczyłam, było obecne na całym placu Św. Piotra, ale wokół mnie wielu ludzi przepychalo się przez tłum, a gdy nie mogło przejść to krzyczało i wyzywało. To były na prawdę trudne momenty, bo człowiek próbuje słuchać homilii, a na około dzieją się takie rzeczy. Nawet w trakcie beatyfikacji na samym placu... smutne. Ale żeby nie pisać tylko negatywnie muszę przyznać, że spotkaliśmy także wieku ludzi, którzy pomagali przetrwać wielogodzinne oczekiwania na beatyfikację - miłym słowem, zaśpiewaną wspólnie piosenką itp.