Można inaczej

Logo źródła: Posłaniec "Posłaniec" lipiec 2008

Ważna jest w życiu przygoda. Dobrze, gdy moż­na przeżyć ją z innymi. Młodość i przygoda to KSM - Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Korzenie Historia Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży sięga czasów przedwojennych. Istniejące wtedy Katolickie Stowarzysze­nie Młodzieży Żeńskiej i Katolickie Sto­warzyszenie Młodzieży Męskiej stanowiły młodzieżowe kolumny Akcji Katolickiej.

Prowadziły jednak odrębną działalność, Dosiadały własne władze i strukturę or­ganizacyjną. Działały bardzo prężnie. Drganizowały życie religijne swych człon-ców, szerzyły działalność kulturalno-oświatowa oraz społeczno-patriotyczną, t także podejmowały inicjatywy charytatywne, jak zakładanie sierocińców czy pomoc bezrobotnej młodzieży w szuka­niu pracy. Uczenie społecznego zaanga­żowania zaowocowało później działalno­ścią w czasach okupacji, mimo że wybuch II wojny światowej przerwał oficjalną działalność Akcji Katolickiej. Choć repre­sjonowani, ale zawsze aktywni, wpatrzeni w Jezusa, członkowie KSM doczekali reaktywacji Stowarzyszenia.

Inicjatorem odrodzenia organizacji był ks. prałat Antoni Sołtysik. Zadanie propagowania idei KSM podjęło ukazu­jące się do dziś czasopismo Wzrastanie. W roku 1990 Konferencja Episkopatu Polski wydała dekret powołujący do życia KSM jako organizację ogólnopolską, na­dając jej osobowość prawną kościelną, a trzy lata później zatwierdziła jej statut. Z re­aktywowania KSM ucieszył się ojciec święty Jan Paweł II, który mimo rozwią­zania organizacji w czasie II wojny świa­towej prowadził nieoficjalne spotkania dla jej członków. Ksiądz Wojtyła pełnił po­sługę asystenta KSM w Niegowici, a na­stępnie w parafii św. Floriana w Krako­wie. W czasie ogólnopolskiej pielgrzymki KSM do Rzymu Jan Paweł II podczas spe­cjalnej audiencji 15 kwietnia 1995 roku po­wiedział do KSM-owiczów: Nie wstydź­cie się waszych ideałów — wręcz przeciw­nie, głosicie je i brońcie ich! Liczy na was Chrystus, liczy na was Pani Jasnogórska, liczy na was Kościół. Liczy na was i po­trzebuje was Polska! Właśnie jako KSM. Pierwsze oddziały powstały na połu­dniu Polski, w archidiecezji krakowskiej. Dzisiejszy KSM skupia około 30 tys. człon­ków, zrzeszonych w tysiącu oddziałów parafialnych i kół środowiskowych.

Akcja czy formacja? Z jednej strony rekolekcje, dni skupienia, zjazdy, adoracje i życie sakramentalne. Z drugiej - aktywne działanie, ewange­lizacja poprzez imprezy kulturalne czy sportowe, konkursy i projekty. Ważne, aby nie zabrakło żadnego z tych elementów. Jak lokomotywa nie pojedzie tylko po jed­nej szynie, tak samo KSM-owicz nie ukształtuje dobrze swej osobowości, gdy za­chwieje się któryś z podstawowych filarów jego apostolstwa: formacja lub działanie. Najpierw formacja, potem działanie -wła­śnie w tej kolejności. Zaczynając od funda­mentów i szukając u źródła. U Jezusa. Bo nie ma dobrych owoców, jeżeli ich zbiera­niu nie towarzyszy troska o rozwój życia duchowego i przekonanie, że wszystkie dzieła mają się rozwijać na Bożą chwałę. Nie ma też dobrych owoców, kiedy to co najlepsze chce się zachować dla siebie, za­miast wyjść z otwartym sercem do drugie­go człowieka. Otrzymaną szansę na zrobie­nie czegoś dobrego trzeba podawać dalej.

Dla siebie Formacja w KSM składa się z trzech eta­pów. Program dla kandydatów, a więc dla najmłodszych członków (od 14 roku życia), ma zapoznać z organizacją i przy­gotować do złożenia przyrzeczenia. For­macja juniorów zmierza do poznania sie­bie, natomiast program dla członków zwyczajnych wprowadza w życie czło­wieka dorosłego, przygotowującego się do założenia rodziny, służby Ojczyźnie i po­dejmowania zagadnień globalnych. Fun­damenty, na których oprze się życie dojrzałych i świadomych katolików, mają budować elementy tożsamości organiza­cyjnej: godło z Orłem, hymn śpiewany na melodię Roty, pozdrowienie organizacyj­ne Gotów! a także trwająca już dwa lata ogólnopolska peregrynacja relikwii bło­gosławionej Karoliny Kózkówny - mło­dej dziewczyny, która oddała swe życie w obronie czystości i wraz ze świętym Stanisławem Kostką jest patronką KSM. Z jednej strony więc bogactwo talentów i zainteresowań, z drugiej - wspólne ko­rzenie i poczucie przynależności. Czyli jedność w różnorodności.

Dla innych Różnorodność to entuzjazm i głowy peł­ne pomysłów. Młodym chcó się spotykać, przygotowywać projekty, współpracować z władzami i mediami. Wszystko po to, by ewangelizować oraz zarażać miłością i radością z bycia razem. Bo dawanie świadectwa to nie tylko życie sakramen­talne. KSM-owicz zauważa problemy społeczne i reaguje na nie.

Godny uwagi jest program edukacyjno-profilaktyczny Dlaczego STOP narkotykom? Elementem kampanii jest film dokumentalny, przygotowany do wyświe­tlania głównie w szkołach. Opracowano też scenariusze zajęć lekcyjnych, które trafiają do szkół gimnazjalnych i ponad-gimnazjalnych. Projekt ma być promowany we wszystkich regionach Polski. KSM-owicze dostrzegli też potrzebę za­jęcia się kwestiami ekologicznymi. Dla młodych z całej Polski organizowane są warsztaty i szkolenia w ramach projektu Bug - rzeka życia. Cel? Wykształcenie li­derów, którzy będą potrafili zabierać głos w sprawach ekologicznych i skupią wokół siebie grupy prężnie działające w regio­nach. Natomiast odpowiedzią na pod­ręczniki bez Boga, czyli książki do nauki języków obcych, w których pomijane są wartości katolickie, było założenie Szko­ły Języków Obcych eMKa. Już ponad 10 lat dzieci i młodzież uczą się, że w języ­kach obcych słowo Bóg występuje nie tyl­ko w wyrażeniu Oh, my God!

KSM pozwala młodym ludziom otworzyć oczy na Kościół, w którym nie tylko korzysta się z sakramentów, ale też aktywnie uczestniczy się i świadczy, mimo fali zła i kryzysu tegoż Kościoła. Zaufanie i podziw budzi sama chęć chce­ nia u młodzieży. Nieważne, że większość milczy. Liczy się to, że są młodzi, których stać na więcej, którzy wierzą, że można inaczej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Można inaczej
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.