Pozytywne myślenie odmładza

Pozytywne myślenie odmładza
Pozytywne myślenie odmładza "Bratni Zew"
Lucia Pelamatti / Wydawnictwo Bratni Zew

Zaleca się ciągłe trenowanie umysłu, ćwiczenie pamięci, „rozmyślanie” z wykorzystywaniem tych zdolności umysłowych, które zdobyliśmy z czasem i kontynuowanie rozmyślań, medytacji, projektowania, planowania… czyli po prostu „korzystanie” z głowy w sposób użyteczny i zdrowy.

Pomiędzy niepewnością a ryzykiem

Niektóre teorie dotyczące teorii racjonalności utrzymują, że w procesie decyzyjnym jednostki wykazują wspólne, podstawowe preferencje i że są w pełni świadome możliwych alternatyw i konse­kwencji ich działań, to jednak uzasadniona jest możliwość, że podejmują one decyzje na podsta­wie oczekiwanych w przyszłości skutków, mimo iż nie mają co do nich pewności, bazując bardziej na stopniowaniu różnych możliwych zdarzeń.

Niepewność może mieć wiele przyczyn. Niekie­dy jednostki ignorują mechanizmy odpowiedzial­ne za procesy decyzyjne, innym razem to właśnie same procesy są na różnych poziomach niepewne. Sprzedawca kanapek przy wyjściu ze stadionu wie, że jego zarobek zależy od tego jaką przyjmie strategię sprzedaży (gdzie ustawi punkt sprze­daży, jakie znaki świetlne zastosuje, itp.), jednak niektóre zmienne mogą nie być dla sprzedawcy tak oczywiste, a inne są tak niepewne, że nie dają absolutnie żadnych gwarancji (pogoda, o której sprzedawca może nie wiedzieć wszystkiego w momencie, gdy planuje sprzedaż, czy też ile osób przyjdzie na stadion).

DEON.PL POLECA

W sytuacji niepewności możemy rozpoznać, bądź nie, dwa aspekty: możliwe skutki danej de­cyzji oraz prawdopodobieństwo, z jakim te konse­kwencje mogą zaistnieć. Najczęstszą sytuacją nie­pewności jest ryzykowna decyzja, gdy niepewne są konkretne skutki, znane są jednak możliwości. W takim przypadku, najbardziej rozpowszechnio­nym sposobem podejmowania decyzji jest przy­jęcie, że powinna ona zostać podjęta w wyniku wyboru spośród alternatyw, które zwiększyłyby oczekiwane wartości, czyli, że wybór będzie zwró­cony w stronę decyzji, która będzie mogła, ogólnie, dać najlepszy rezultat, gdyby ten właśnie konkret­ny wybór został podjęty wiele innych razy.

Niektóre przykłady z naszego życia, pozwalają nam wyszczególnić różne sposoby, dzięki którym jednostki formułują oceny, które przekształca­ją się następnie w konkretne wybory, ryzykowne, bądź nie. Wyobraźmy sobie, że mamy wolny wie­czór i decydujemy się spędzić go oglądając ciekawy film w telewizji. Ponieważ w programie telewizyj­nym nie znajdujemy nic interesującego, postana­wiamy wypożyczyć, w wypożyczalni blisko nasze­go domu, jakiś film na DVD. Na jakiej podstawie decydujemy jaki film chcemy obejrzeć? Wiele jest kryteriów, jakie moglibyśmy zastosować: mogliby­śmy wybrać na podstawie gatunku, lub na pod­stawie faktu, że w danym filmie występuje nasza ulubiona aktorka, a może również patrząc na datę ukazania się filmu. Tak naprawdę jednak nie zro­bimy żadnej z tych rzeczy i wypożyczymy film na podstawie niewielu, prostych, często intuicyjnych, kryteriów, a to dlatego, że ta nasza decyzja nie wiąże się z żadnym stopniem niepewności, gdyż nie występują w takiej sytuacji rzeczywiste konflikty pomiędzy możliwymi korzyściami i szkoda­mi naszej decyzji.

Teraz wyobraźmy sobie, że musimy dotrzeć do pracy posługując się środkami transportu publicz­nego. Jest to dla nas dzień ważny ponieważ mu­simy stawić się na dawno oczekiwane spotkanie. Gdy dotrzemy już na przystanek metra, jak zwy­kle z niewielkim opóźnieniem, dowiadujemy się, że z powodu problemów technicznych pociąg metra przyjedzie spóźniony jednak niewiadomo o ile. Co robić? Moglibyśmy pójść na piechotę, ale ponieważ nigdy wcześniej tego nie robiliśmy, nie potrafimy dokładnie stwierdzić ile czasu by nam to zajęło. Jako drugą możliwość, możemy rozważyć pojecha­nie taksówką, ryzykując w ten sposób utknięcie w korkach. Możemy również poczekać na metro, mając nadzieję na szybkie i sprawne zaradzenie zaistniałemu problemowi technicznemu. Do każ­dej z tych możliwości przypisany jest pewien sto­pień niepewności, ponieważ w żadnym z tych przy­padków nie jesteśmy w stanie dokładnie przewi­dzieć możliwych skutków ani, tym bardziej, ocenić z jakim prawdopodobieństwem takie skutki mogą mieć miejsce. Inaczej niż w poprzednim przypad­ku, tutaj decyzje, o których mowa wywołują od­powiedź emocjonalną i przedstawiają konflikty, mniejszej lub większej wagi, pomiędzy możliwymi zaletami i wadami, jakie z nich wynikają.

Gdy ryzyko wpływa na kryteria wyboru

Różnica pomiędzy tymi dwiema sytuacjami skłania do oceny problemu niepewności zdarzeń przy pomocy filtru ryzyka. Jaka jest różnica pomiędzy niepewnością jakiejś decyzji a wynikają­cym z niej ryzykiem? Również w tym przypadku możemy ułatwić sobie zrozumienie tej kwestii je­żeli posłużymy się kilkoma przykładami.

Znajdujemy się w kasynie i chcemy spróbować postawić naszą niewielką ilość pieniędzy na grę w ruletkę. Nie jesteśmy wytrawnymi graczami, więc decydujemy się na pozornie łatwiejsze rozwiąza­nie, czyli na obstawienie czarnych, lub czerwonych pól. W takim przypadku znamy zarówno możli­we skutki naszego wyboru (czerwone, lub czarne), oraz odpowiadające im prawdopodobieństwa (50% w każdym z przypadków). Decyzja o postawieniu na jeden z kolorów pociąga za sobą zaakceptowa­nie niepewności co do skutku, jaki przyniesie na­sza decyzja, czyli wygrania lub przegrania posta­wionych pieniędzy. Wyobraźmy sobie teraz, że by wyleczyć bardzo dokuczliwe schorzenie kolana za­proponowane nam zostaje poddanie się interwencji chirurgicznej. Mimo iż moglibyśmy racjonalnie oce­nić użyteczność takiej decyzji (tak jak w poprzed­nim przypadku), nie mamy całkowitej pewności co do możliwych skutków oraz odpowiadającego im prawdopodobieństwu. W takim przypadku to ryzy­ko będzie decydowało o naszym wyborze.

Podsumowując, mimo iż istnieje wiele definicji niepewności i ryzyka, w tym kontekście możemy zdefiniować niepewność jako decyzję odnoszącą się do sytuacji, w których jednostka jest świado­ma skutków danego wyboru, ale nie ma wiedzy co do prawdopodobieństwa, z jakim dane skutki mogą zajść. Mamy natomiast do czynienia z ry­zykiem, gdy nie mamy pewności co do skutków danej decyzji, którą mamy podjąć, ani co do od­powiadającego im prawdopodobieństwa. Właściwa ocena niepewności i ryzyka jest niezbędna dla po­dejmowania właściwych decyzji.

 

Podejmować ryzyko... nieracjonalnie

Opracowana pod koniec lat siedemdziesiątych, na polu ekonomicznym, przez Daniela Kahnemana i Amosa Tversky'ego, prospect theory, głosi, że wszystkie osoby podejmują ryzykowne decyzje w sposób nieracjonalny, czyli odwrotnie do tego, co zwykło się myśleć. Według jej twórców, teoria ta dowodzi, że to w jaki sposób podejmujemy ry­zykowne decyzje w zakresie ekonomicznym zależy od szeregu motywacji psychologicznych, od uczuć po uprzedzenia. Konsumenci, ludzie oszczędzają­cy, czy przedsiębiorcy wcale nie opierają swoich decyzji na ciągłym stopniowaniu priorytetów i po­ziomów użyteczności, nie bazują na całościowej, zimnej i racjonalnej analizie dostępnych danych i nie podejmują decyzji na podstawie kontrolowa­nego i metodologicznie poprawnego rozumowania. Wręcz przeciwnie: w podejmowaniu decyzji ludzie zazwyczaj używają skrótów myślowych, które pro­wadzą do błędów, niekiedy znaczących.

Tak więc podejście do podejmowania ryzykow­nych decyzji może bardzo różnić się w zależności od osoby. Z jednej strony, mamy przypadki jed­nostek zebranych pod jedną wspólną nazwą risk seeking (pojęcie to odnosi się do osób, które de­cydując szukają najbardziej ryzykownych alter­natyw), które wobec sytuacji straty, skłonne są do podejmowania większego ryzyka: dla uniknię­cia pewnej straty 100 euro, gotowi są na ponow­ne wyzywanie losu, przy 50% szansie wygranej 200 euro. Z drugie strony, mamy do czynienia z osobami zdefiniowanymi jako risk averse (pojęcie, które określa podejście tych osób, które de­cydując wyszukują te alternatywy, które są naj­bardziej konserwatywne), które w obliczu decyzji sytuacji odczuwalnych jako ryzykowne starają się nie ryzykować: wolą pewny zarobek w wysokości 100 euro niż ponowne kuszenie losu mając 50% szansy na wygranie 200 euro.

Mimo iż różnice w podejściu różnych osób względem niepewności i ryzyka dają znać o nie­uświadomionych aspektach decyzji (temat, któ­rym zajmiemy się później), to poprzez przytoczone przykłady ograniczymy się do przyjęcia, że ryzy­ko jest czynnikiem zmiennym (zmienną?) w teorii dotyczącej racjonalnego wyboru i że przedstawia odstąpienie od takiego zachowania decyzyjnego, jakie można by zaobserwować, gdyby dana jed­nostka decydowała w sposób czysto logiczny. Wie­le jest czynników wpływających na zdolność po­dejmowania ryzyka.

Czynniki, które wpływają na zdolność podejmowania ryzyka

Po pierwsze, wszystkie jednostki podejmujące ryzykowną decyzję muszą dokonać oceny ryzyka i to właśnie ta ocena wpływa na dokonywany na­stępnie wybór. Jeżeli ryzyko zostanie ocenione jako mniejsze niż w rzeczywistości, decyzja odzwier­ciedli większą skłonność do ryzyka niż właściwa. Podejmiemy decyzję w sposób wyjątkowo śmiały. Przeciwnie, jeżeli ocenimy ryzyko jako większe niż w rzeczywistości, nasza decyzja odzwierciedli mniejszą zdolność do podejmowania decyzji niż właściwa i będzie ona dość konserwatywna.

Jednostki podejmujące decyzje starają się oce­nić ryzyko w sposób technicznie słuszny, czyli taki, który odzwierciedlałby rzeczywisty stan sytuacji, którą trzeba ocenić, oraz w sposób ak­ceptowany społecznie, czyli stabilny i podzielany przez innych. Mimo iż dwa, wspomniane aspekty nie mogą być rozważane oddzielnie, są one wysta­wione na liczne źródła skrzywienia i możliwych strategii zachowań dotyczących optymalizacji.

Innym aspektem, który może nam wyjaśnić różnice w zdolności podejmowania ryzyka jest oso­bista skłonność do ryzykowania. Różne jednostki wykazują inne preferencje dotyczące ryzyka, co nie jest jedynie wyrazem różnic w zdolności jego oceny, ale również ich różnego stopnia skłaniania się ku szukaniu i unikaniu danego ryzyka. Tylko po części można to rozumieć jako świadomy wy­bór by zaryzykować (niektóre teorie, jak później zobaczymy, stawiają hipotezy, że osobiste różnice w ryzykowaniu są aspektami po części nieświa­domymi). Ponadto, niektóre teorie stawiają rów­nież hipotezy, że jest to wyrazem cech osobowo­ściowych danej jednostki, lub różnych systemów regulacji biologicznej, które prowadzą do różnych reakcji względem celów i wyborów.

W końcu, trzeba rozważyć również w jaki spo­sób zdolność podejmowania ryzyka związana jest z aspektami strukturalnymi decyzji do podjęcia. Rzeczywiście, zarówno zdolność oceny, jak i zdol­ność do ryzykowania, są warunkowane przez kon­tekst, w jakim się znajdują, co często powoduje różnicę.

Lucia Pelamatti, Pozytywne myślenie odmładza. Inteligencja, niezależność i uczenie się,  Wydawnictwo Bratni Zew 2010.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pozytywne myślenie odmładza
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.